Akcja ta jest programem realizowanym przez Stowarzyszenie INTRO, które realizuje następujące cele statutowe:
Korzystając z nowoczesnych technologii komunikacyjnych pragniemy poprzez AKCJĘ NET-PO-MOC:
W ramach Akcji dostępne są:
PO CZYM POZNAC PIJANE MYŚLENIE? Działa ono w sposób niezamierzony i nieuświadomiony dla osoby uzależnionej. Wraz z postępem choroby, system iluzji i zaprzeczania rozbudowuje się!
Uzależnienie, np. od alkoholu, to jedna z tych niewielu chorób, która nie pozwala osobie dostrzec i przyznać, że jest ona chora. I właśnie dlatego jest to choroba szczególnie podstępna i wymaga specjalistycznego leczenia - na terapii podstawowej a potem pogłębionej.
Czasem żartujemy, że jak ktoś mówi z silnym przekonaniem, że nie jest alkoholikiem to właśnie dowód na to, że nim jest J Oczywiście, nie po tym diagnozujemy uzależnienie, ale anegdota ta świetnie oddaje to, co tak charakterystyczne dla tej choroby. To, co Anonimowi Alkoholicy już dziesiątki lat temu nazwali "pijanym myśleniem". To, co zna każdy, kto dzieli życie z alkoholikiem i ma za sobą nieudane próby przemówienia do niego, błagania by poszedł na leczenie: usilne zaprzeczanie uzależnieniu.
Nasze piąte spotkanie poświęcić chciałabym opisaniu kolejnych, konkretnych form, w jakich świadczona jest profesjonalna pomoc psychologiczna. Poza opisanymi wcześniej: psychoterapią, poradą psychologiczną oraz interwencją kryzysową wymienić należy jeszcze
Kolejny artykuł poświęcić chciałabym krótkiemu opisowi i uporządkowaniu form, w jakich świadczona jest pomoc psychologiczna. W świadomości społecznej bardzo często praca psychologa jawi się jako specyficzny monolit, mało ustrukturowany - tymczasem przyjmuje ona - w zależności od potrzeb - bardzo konkretne formy i wymiary.
Bardzo ważne jest z jakiej rodziny pochodzisz i w jakiej żyjesz. Czy zdążasz w kierunku zdrowia, czy też zauważasz, że "coś jest nie w porządku". Rodzina jest źródłem siły i stanowi podstawę Twojej tożsamości. Przyjrzyj się opisowi funkcjonowania zdrowej i dysfunkcjonalnej rodziny, być może zauważysz ważne dla Twojej rodziny i Ciebie nowe informacje.
Myślę, że nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. W gazetach, książkach, Internecie czy telewizji pojawia się wiele informacji o tym, kim są i jakie cechy mogą mieć Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA). Być może rozpoznajesz je jako swoje i jesteś świadomy tego, że pochodzisz lub żyjesz w rodzinie z rodzicem uzależnionym od alkoholu. Być może zastanawiasz się, czy "problem DDA" dotyczy Ciebie, czy warto skorzystać z terapii grupowej lub indywidualnej...
Do perfekcji opanowana w dzieciństwie sztuka przetrwania, później, w dorosłym życiu, okazuje się zbyt kosztowna. Zbroja, niegdyś chroniąca dziecko, staje się przyciasna, uwiera, krępuje ruchy. Opuszczona przyłbica nie pozwala w pełni skontaktować się ze światem i ludźmi. Z drugiej jednak strony, zrzucenie jej nie przychodzi wcale łatwo...
Od kilku, kilkunastu lub kilkudziesięciu lat obserwujesz jak bliski Tobie człowiek wchodzi coraz głębiej w uzależnienie od alkoholu. To nie jest ktoś Tobie obcy, prawdopodobnie czujesz do niego bardzo silne emocje. Kiedyś pewnie była to miłość, teraz może być Ci trudno nazwać tą mieszaninę uczuć, która jest w Tobie. Być może zastanawiasz się, co się stało z waszym związkiem i często wracasz wspomnieniami do przeszłości, żeby zrozumieć, co zaszło. Możesz odczuwać zagubienie.
Wszystkie dzieci pragną, żeby rodzice je kochali, pragną czuć się chciane i ważne. Rodzice, a zwłaszcza rodzice decydujący się na adopcję, też pragną kochać adoptowane dziecko. Są świadomi swoich pragnień i pełni dobrej woli. Pod tym względem są też nawet wnikliwie sprawdzani przez ośrodki adopcyjne. Dlaczego zatem, mimo takich szczerych chęci po jednej i drugiej stronie, wcale nierzadko pojawiają się problemy, nawet bardzo dramatyczne w swoich skutkach?
Rodzice pragnący adoptować dziecko muszą oko w oko zmierzyć się z problemem sieroctwa społecznego. Obecnie wychowankowie domów dziecka to niemal wyłącznie dzieci pochodzące z rodzin dysfunkcyjnych, w których rodzice nie wywiązują się ze swoich rodzicielskich obowiązków, często mają konflikty z prawem a nade wszystko borykają się z uzależnieniem od środków psychoaktywnych, takich jak alkohol czy narkotyki.
Medycyna zna choroby, których występowanie prawie całkowicie opiera się na mechanizmie dziedziczenia (np. hemofilia czy daltonizm) i takie, których występowanie z dziedziczeniem nie ma nic wspólnego.
Dzieci najszybciej i najbardziej trwale uczą się naśladując zachowania osób ze swojego otoczenia. W ten sposób uczą się chodzić, mówić... Umysł małego dziecka jest bardzo chłonny więc zachowania powtarzane przy nim bardzo szybko zapadają mu w pamięć.
Jeśli dziecko dostaje trochę do spróbowania, najprawdopodobniej smakować mu to nie będzie - alkohol pali w ustach, ale dzieciak przełyka, bo rodzice patrzą czujnie. Chce ich naśladować, a przecież im smakowało - to ono też udaje, że to dobre.
Kiedy pije ktoś bliski, chcesz mu pomóc. Widzisz, że od dłuższego już czasu ta osoba nie czuje się dobrze, robiąc to, co robi. Coraz częściej źle wygląda, ma rozmaite dolegliwości fizyczne, kłamie, wstydzi się, często jest smutna i rozdrażniona. Izoluje się od innych, zrywa kontakty, nie chce rozmawiać z bliskimi. Twierdzi jednak, że wszystko jest w porządku. Przecież "tylko czasem sobie wypije"...
O poradnictwie i terapii dla partnerów osób uzależnionych. - Istnieją instytucje, miejsca i ludzie zajmujący się pomocą w takich sytuacjach i warto sięgnąć po ich pomoc. Będzie Ci łatwiej działać...
Zjawisko nawrotów może dotyczyć zarówno uzależnienia od alkoholu, jak i innych substancji chemicznych a nawet tzw. zachowań nałogowych, nie związanych z chemicznym uzależnieniem, jak np. hazard, jedzenie, seks, itd. Występuje także w przypadku przewlekłych chorób somatycznych, np. nowotworowych.
Jednym z elementów zapobiegania nawrotom choroby jest rozpoznawanie wczesnych sygnałów ostrzegawczych i budowanie strategii przeciwdziałania im z udziałem innych ludzi. Można przerwać narastający proces nawrotu, zanim sygnały ostrzegawcze staną się zbyt silne.
Ile mogę? Wiele osób zadaje sobie to pytanie. Coraz częściej posuwamy się do granic naszej wytrzymałości, a czasami poza nie.
Część pierwsza - nałóg się rozwija niepostrzeżenie...
Część druga - kolejne straty i pozorne próby ratowania się
Część trzecia - degradacja psychiki
Wędrując po Sieci stykamy się z różnymi przejawami agresji częściej, niż w realnym życiu. Czy można z tego wyciągnąć wniosek, że z Sieci korzystają ludzie wyjątkowo napastliwi? Czy może często pojawiające się wrogie nastawienie do siebie nawzajem wynika z innych przesłanek?
Ponieważ obawiamy się oceny innych, uwewnętrzniamy krytykę. Sami robimy sobie to, czego obawiamy się z zewnątrz - w myśl zasady "ukarzę się sam, zanim zrobi mi to ktoś inny".
Rozpoczynamy cykl artykułów, zatytułowany "Stopem przez psychoterapię", pragnąc dostarczyć Państwu podstawowych informacji na temat charakteru i specyfiki szeroko rozumianej pomocy psychologicznej.
Troska o bezpieczeństwo klienta i jakość udzielanej mu pomocy, w sposób naturalny, spoczywa na instytucjach i osobach pomocy tej udzielających. Nie zwalnia to jednak potencjalnych klientów z odpowiedzialności - we własnym, dobrze pojętym interesie - za świadomy, oparty o racjonalne przesłanki, wybór terapeuty.
Funkcjonuje naiwny stereotyp, postrzegający samą psychoterapię, a także psychoterapeutę jako fenomeny rodem z krainy bajek. Mam tu na myśli oczekiwania cudownych rozwiązań, bezbolesnych oczywiście, nie wymagających nakładu własnej pracy; oczekiwania wykluczające ból, wiążący się często z poznawaniem samego siebie i swojej historii, wreszcie oczekiwania rozwiązań szybkich, trwałych no i przede wszystkim takich, które nie będą wymagały żadnych poświęceń.
Kobieta robi, co może, żeby nie przyznać się do uzależnienia. Strasznie boi się opinii otoczenia. Ciągle aktualny jest u nas stereotyp "pijany mężczyzna to normalka, ale pijana kobieta - o, to meliniara albo puszczalska, a najpewniej jedno i drugie". Pijące kobiety świetnie go znają. Każdy kolejny kieliszek rodzi więc coraz potężniejsze poczucie winy.
Kiedy już dłużej nie da się oszukiwać siebie i otoczenia, że "nie ma żadnego problemu, tylko trochę dziś zmęczona jestem i źle się czuję", nadchodzi pora na poszukanie fachowej pomocy. W przypadku kobiet jest to szczególnie ważne.
Podjąłeś decyzję by przestać pić? To świetnie, to pierwszy ważny krok dla ciebie i bliskich. Możesz nastawić się, że realizacja tego postanowienia nie będzie jednak łatwa. Jak więc to zrobić by uwieńczyć swoje działanie sukcesem?
Znaczącym efektem uzależnienia, utrzymującym się pomimo pożegnania z alkoholem, są pojawiające się stany głodu alkoholowego. Głód alkoholowy to niejako spadek po wieloletnim dostarczaniu swojemu organizmowi chemicznego zaspokojenia w postaci alkoholu.
Nawet znany każdemu "zwykły" głód, spowodowany długą przerwą w jedzeniu ma swoje symptomy cielesne. Głodna osoba czuje wtedy "ssanie" w żołądku, czasem interpretowane wręcz jako ból, wyraźniej wyczuwa zapachy pożywienia, zaczyna marzyć co by zjadła, niekiedy wydziela się większa ilość śliny. Osoba uzależniona na głodzie alkoholowym również otrzymuje od swojego organizmu wiele sygnałów, najczęściej o wiele bardziej intensywnych niż przy głodzie pokarmowym.
Bez wiedzy o tym, jak wygląda proces odstawiania alkoholu oraz trzeźwienia, fundujesz sobie i swojej rodzinie spory stres. (...) Picie zmienia ludzkie zachowania nie tylko wtedy, kiedy osoba znajduje się pod wpływem alkoholu. Zmienia także sposób myślenia i reagowania emocjonalnego na długie miesiące i lata.
Osoby, które przeżyły wypadek samochodowy, katastrofę lotniczą czy klęskę żywiołową, właściwie powinny się cieszyć, że żyją. A okazuje się, że prześladują je wspomnienia z tej tragedii, śnią się one po nocach i odbierają często wszelką radość. Pojawiają się - szczególnie w sytuacjach przypominających okoliczności wydarzenia - dręczące lęki, że dramat się powtórzy. Narasta też wrażenie niezrozumienia przez innych, którzy takiej tragedii nie przeżyli, co wzmaga poczucie osamotnienia.
Niemalże każdy, kto kiedykolwiek, w mniejszym lub większym stopniu nadużył alkoholu, miał okazję na własnej skórze poznać zjawisko nazywane w języku polskim "kacem" (od niemieckiego Katzenjammer, czyli "koci jęk"). Zjawisko to ogólnie oznacza stan złego samopoczucia fizycznego i psychicznego, spowodowanego wypiciem większej ilości alkoholu, pojawiający się już po wytrzeźwieniu, z reguły następnego dnia.
Był maj 1935 roku. Dwaj mężczyźni: Bill Wilson i Bob Smith spotykają się, rozmawiają i szybko zauważają, że łączy ich skłonność do alkoholowej autodestrukcji. A gdyby tak zaczęli spotykać się regularnie, wymieniać doświadczenia, dzielić się odczuciami, służyć sobie wzajemnie radą, wspierać się i pomagać w chwilach kryzysu, zamiast słuchać rad płatnych pseudoekspertów - to, kto wie, może udałoby im się wspólnie okiełznać tego potwora? Nie zaszkodzi spróbować...
Demokracja i równouprawnienie kobiet i mężczyzn są wspaniałym pomysłem. Niestety, w kwestii picia alkoholu, kobietom ta - długo oczekiwana (i nadal problematyczna) - równość zaszkodziła.
Panuje powszechne przekonanie, że przyjmowanie leków i picie alkoholu nie idą w parze. Czy ma to jakieś uzasadnienie, czy też jest to zwykły przesąd, którym można się nie przejmować ?
Nie ma w tym żadnego przypadku. Była to oczywista konsekwencja praw natury a mianowicie prawa o zachowaniu stałości i niezmienności w przyrodzie.
Są takie chwile w życiu, które chciałoby się zatrzymać na zawsze. Czujemy się przepełnieni szczęściem i radością. Świat wydaje się nam przyjazny, czujemy się akceptowani, potrzebni, kompetentni. Mamy poczucie, że panujemy nad własnym życiem. Jesteśmy otwarci i chętnie poszukujemy wówczas towarzystwa innych. Czujemy się dobrze i bezpiecznie. Takie chwile dodają nam sił.
O złośniku mówi się, że jest ładunkiem wybuchowym o krótkim loncie i owo porównanie bardzo dobrze oddaje naturę jego emocjonalności.
Alkoholizm to nie tylko problem samego uzależnienia od alkoholu, to też problem cierpienia z powodu depresji. Depresja krąży wokół alkoholika jak zły duch, niewidzialny, a jednak sprawujący nad jego życiem kontrolę. Chory uzależniony od alkoholu i pogrążony w depresji wydaje się być praktycznie bez szans. Depresja utrudnia podjęcie decyzji o uczestnictwie w grupie terapeutycznej lub AA i utrudnia samo leczenie.
Gdy lekarz bądź terapeuta rozmawia z uzależnionym od alkoholu pacjentem, z reguły pyta o podejmowane do tej pory próby leczenia odwykowego. Wówczas bardzo często pada odpowiedź: "tak, miałem wszywany Esperal". I trudno jest pacjentowi zrozumieć, dlaczego jego rozmówca dopytuje: "ale ja mam na myśli prawdziwe leczenie, nie Esperal". Czy Esperal nie jest lekiem na alkoholizm? Do czego więc służy?
Przyszła kiedyś do mojego gabinetu młoda dziewczyna. Już po kilkunastu minutach wstępnej rozmowy było jasne, że jej problemy związane są z syndromem DDA - była dorosłym dzieckiem alkoholika.
Alkohol etylowy, czyli etanol, to prosty związek organiczny, składający się z dwóch atomów węgla, sześciu wodoru i jednego atomu tlenu. Posiada charakterystyczny smak i zapach, identyczne jednak jak u śmiertelnie trującego alkoholu metylowego. W dużym stężeniu jest palny, co pozwala na jego wykorzystanie jako biopaliwo do samochodów, oprócz tego denaturuje (ścina) białka, co odpowiada za jego odkażające działanie.
Świat dziecka adoptowanego zazwyczaj bardzo różni się od świata rodziców adopcyjnych. Nie wystarczy sama miłość, jakkolwiek jest ona warunkiem koniecznym, aby odnieść sukces wychowawczy. Zawodna może okazać się też intuicja, bo to, co zwykle działa w normalnych warunkach, w świecie dziecka obciążonego przemocą i zaniedbaniem przestaje funkcjonować. Niejednokrotnie rodzice adopcyjni stają się bezradni wobec różnych, zaskakujących i niezrozumiałych zachowań adoptowanych dzieci.
(...) Zaczynamy od zwykłego sporu na jakiś temat, np. kto powinien wynosić śmieci. Po chwili przekształca się to w solidną kłótnię, połączoną z wypominaniem, czego kto ostatnio nie zrobił albo co zrobił nie tak. Przestajemy szukać rozwiązania, zapominamy o co poszło na początku. Zaczyna się walka przy użyciu wszelkich metod, jakie przyjdą nam do głowy. Wszystko po to, aby odnieść zwycięstwo w tej kłótni. Nie chodzi już o śmieci, tylko o to, kto w ogóle ma rację (...)
(...)Pasja czy hobby w świetny sposób organizuje życie. Siedząc w pracy wyobrażasz sobie, jak za 6 godzin zarzucisz wędkę, czas szybciej mija, a szef jakoś mniej drażni. Cieszysz się z zarobionych pieniędzy, bo chociaż odrobinkę z nich wykorzystasz na to, co lubisz robić. Rzadko kiedy zdarza się, że się nudzisz i nie masz pomysłu na spędzenie czasu. Zajmujesz się czymś regularnie, tydzień masz uporządkowany. Poznajesz nowych ludzi, którzy robią to, co Ty (...)
(...) Niedobrze jest, gdy spędzamy więcej czasu na rozmowach w sieci niż w rzeczywistości. Tak to już jest, że nie ćwiczone umiejętności zanikają. Gdy po dłuższym czasie rozmów głównie przez Internet wyjdziemy na ulicę, trudno będzie się nam odnaleźć w rzeczywistości nie-wirtualnej. Ciężko będzie dłużej z kimś porozmawiać, okazywać emocje (...)
Po ukończeniu podstawowego programu terapii uzależnień zdrowiejąca osoba uzależniona potrafi już dość dobrze radzić sobie w stresowych sytuacjach, bez konieczności sięgania po alkohol, hazard, narkotyki czy leki. Zna podstawy "instrukcji obsługi" swojej choroby, ale ciągle jeszcze życie na trzeźwo jest dla niej trudne.
Przyjęcie do podstawowego programu terapii uzależnień zawsze jest poprzedzone indywidualną konsultacją z terapeutą. W trakcie konsultacji informuje on o możliwych miejscach podjęcia leczenia oraz sugeruje najkorzystniejszą w tym przypadku formę.
Każde uzależnienie zaczyna się od tego pierwszego - niewinnego razu. Rzecz w tym, że nigdy nie ma gwarancji, czy branie pozostanie tylko jednorazowym eksperymentem, czy stanie się początkiem koszmaru.
Wchodzisz do pokoju swego nastoletniego dziecka by pozbierać brudne ubrania i znajdujesz ukryte za łóżkiem puste puszki po piwie. Jak w podobnych sytuacjach rozmawiać z dziećmi?
Nasze dzieci już od najmłodszych lat są bystrymi obserwatorami otaczającej rzeczywistości. Nie łudźmy się, że obecność w niej alkoholu umknie ich uwadze. Bez względu na to, ile wysiłku włożymy w ochronę naszego dziecka, prostym zaprzeczeniem nie uwolnimy świata, w którym żyje, od obecności oraz niebezpieczeństw związanych z alkoholem. Dlatego polityka przemilczania płynąca z przekonania, że "lepiej nie wywoływać wilka z lasu" nie rozwiązuje problemu.
Czy to możliwe, że ten człowiek, przed którym wszyscy w rodzinie mają się na baczności, który wzbudza jednocześnie strach, obrzydzenie, pogardę i politowanie, ten człowiek, z powodu którego rodzina okryta jest wstydem, w którym trudno już dostrzec znaczące wartości, że ten sam człowiek cierpi na depresję?
Samospełniająca się przepowiednia. Co to jest? Czy to coś takiego jak wróżba u wróżki, która wyposaża nas w wiedzę o przyszłości? Wychodząc z jej przybytku natychmiast doznajemy planowego jej spełniania, co buduje w nas wiarę w słuszność i we wnikliwość astrologii?
Co to jest przemoc psychiczna? Przemoc fizyczna... wiadomo: ktoś kogoś bije - na ogół silniejszy słabszego. Zostają po tym niekiedy siniaki i zaczerwienienia oraz pamięć zadanego bólu fizycznego.
W owo potoczne przekonanie wrysowany jest obraz brudnego, bezdomnego opróżniającego butelkę denaturatu, bądź innego wynalazku. Alkoholikiem jest ten bezrobotny wałęsający się po melinach, którego często widzę w parku pijącego w towarzystwie meneli. Jest nim zapewne pijak zalegający w rowie bez przytomności i ten, którego policja zgarnia na izbę wytrzeźwień.
"Gdyby tylko przestał pić, wszystkie problemy by znikły..." - myślisz sobie udręczona codzienną walką o jego trzeźwość. "Gdyby tylko przestał pić nie byłoby tych awantur, lęku, wstydu, długów, dzieci mogłyby spokojnie się uczyć, w domu byłoby wreszcie normalnie..."
Jak wyzwolić się spod wpływu niedojrzałych emocjonalnie rodziców
Dziewczyno, przestań ciągle przepraszać!
Sex edukacja
O dojrzewaniu, relacjach i świadomej zgodzie
Złożony zespół stresu pourazowego
Krytyczni, wymagający i dysfunkcyjni rodzice
Zawód psycholog. Regulacje prawne i etyka zawodowa
Przekleństwo perfekcjonizmu. Dlaczego idealnie nie zawsze oznacza najlepiej
Komunikacja niewerbalna. Autoprezentacja, relacje, mowa ciała
Najwybitniejsze kobiety w psychologii XX wieku
Zrozumieć dziecko wykorzystywane seksualnie
I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE. Jak zbudować związek idealny?
Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl