IT-SELF Małgorzata Osipczuk, www.it-self.pl, www.terapia-par-wroclaw.com
Forum Reklama Kontakt

Portal Pomocy Psychologicznej

Czwartek 21 listopada 2024

Szukaj w artykułach

Wszystkie artykuły...

Artykuły

SYNU, TO TY PIJESZ?

Autor: Karolina Hajek

Źródło: www.psychotekst.pl

Wchodzisz do pokoju swego nastoletniego dziecka by pozbierać brudne ubrania i znajdujesz ukryte za łóżkiem puste puszki po piwie. Jak w podobnych sytuacjach rozmawiać z dziećmi?

***Rozważania dotyczące rozmawiania z dziećmi na temat alkoholu zawarte w tekście "Tato, co pijesz?" kierujemy głównie do rodziców dzieci w wieku 9-12 lat. Wówczas to bowiem należy podejmować pierwsze kroki w kierunku budzenia świadomości dziecka w zakresie obecności alkoholu w otoczeniu i skutków jego działania. Oczywiście nie chcemy pozostawiać bez wsparcia rodziców dzieci starszych, którzy przeoczyli tamten najbardziej sprzyjający kształtowaniu postaw wiek i pragną interweniować w momencie, gdy już dostrzegli oznaki używania alkoholu przez dzieci. Tym rodzicom proponujemy lekturę tego artykułu:"Synu, to ty pijesz?"***

Wiedza potoczna służy rodzicom niewielką pomocą. Kładzie ona nacisk na zasady dotyczące picia, które opierają się na taktyce wywoływania lęku lub podejściu sprowadzającym się do prostej rady: "Po prostu powiedz nie!" Metody te są skuteczne tylko wobec części nastolatków. Wielu opiera się wszelkim interwencjom, pomimo olbrzymich wysiłków, jakie czynią ich rodzice. Jednak najgorszym co mogą zrobić rodzice, jest nie robienie niczego.

Podejmując interwencję w sprawie picia naszego nastoletniego dziecka warto rozpocząć od zrewidowania własnych poglądów na temat używania alkoholu i przyjrzenia się swojej postawie wobec picia. Jasność, co do własnego stanowiska w tej sprawie wpłynie na wiarygodność wysuwanych przez nas argumentów. Rozmowy dobrze jest rozpocząć od sprawdzenia jaki jest stan wiedzy, przekonań i poglądów dziecka na temat alkoholu i jego używania. Dyskusja taka może być dobrą okazją dla rodziców, aby ujawnić swoje własne przekonania, mówiąc o powodach, dla których sami piją, bądź zrezygnowali z picia alkoholu.

Warto następnie ustalić, jakie są dotychczasowe doświadczenia naszego dziecka z alkoholem oraz z osobami pijącymi. Ważne jest, aby zorientować się ile razy i w jakich okolicznościach nasze dziecko próbowało dotychczas alkoholu, czy regularnie pije, a może nawet nadużywa go. Nie bójmy się bezpośrednio pytać: Czy aktualnie pije alkohol? Czy w przeszłości pił? Z kim, ile, gdzie? Aby uzyskać prawdziwą odpowiedź, czasem konieczne jest cierpliwe dopytywanie.

Starajmy się jednak unikać postawy śledczego prowadzącego przesłuchanie - to spowoduje zamknięcie się dziecka w sobie. Unikajmy też otwartych reakcji emocjonalnych na to, co usłyszymy - gniew lub irytacja mogłaby zablokować otwartość dziecka, oraz spowodować, że w przyszłości nie zdobędzie się wobec nas na podobne zwierzenia. Dopiero po zdobyciu orientacji, co do aktualnych przyzwyczajeń dziecka w tym zakresie, można przystąpić do ustalania rodzinnych zasad dotyczących picia alkoholu.

Zalecane jest, aby w rozmowie takiej brali udział wszyscy członkowie rodziny- pozwoli to wyjaśnić ewentualne różnice w opiniach i pozwoli opracować rozsądne, akceptowane przez wszystkich warunki.

Nie może być tak, że rodzice spisują listę zasad, a następnie żądają od dzieci akceptacji i zmuszają je do przestrzegania ich. Jeśli sami ustalimy zasady, będzie to umowa jednostronna. Istnieje wówczas duże prawdopodobieństwo, iż ustalenia będą ignorowane przez nastolatki, z którymi nie liczono się w procesie tworzenia jej reguł.

Istotnym jest, by były to reguły, do których dzieci potrafią się dostosować i których są gotowe przestrzegać. Umowę taką warto spisać w formie kontraktu zawierającego odpowiedzi na następujące pytania:

  1. Czy dopuszczam, aby dziecko w ogóle piło alkohol?
  2. Jeśli tak, to gdzie może to robić (tylko w domu przy rodzicach, na prywatkach nadzorowanych przez kogoś z dorosłych, na spotkaniach rodzinnych, itp.)?
  3. Jaką ilość alkoholu może dziecko wypić?
  4. Z jakiego środka transportu może dziecko skorzystać, jeżeli będzie piło poza domem?
  5. Jakie konsekwencje poniesie dziecko za złamanie zasad umowy?

Szczegółowe ustalenia tej umowy zależne są od wieku i dojrzałości nastolatka. Nie zrażajmy się, jeżeli sporządzony przez nas kontrakt okaże się daleki od doskonałości - zawsze istnieje możliwość renegocjacji. Bądźmy otwarci również na okresowe uaktualnianie umów. Można to czynić regularnie, np. co 6 miesięcy lub ustalić, że każdy członek rodziny może zgłosić wniosek o zmianę kontraktu.

Oczywiście taka umowa nie jest gwarancją, że dziecko nigdy nie napije się alkoholu w sposób zakazany umową. Mówi ona jednak jasno, że takie picie nie pozostanie bez kary. Złamanie kontraktu oznacza, że dziecko lekceważąc raz dane słowo, podejmuje ryzyko przyłapania i liczy się z możliwymi konsekwencjami. Będzie miało większą świadomość tego, co robi i być może będzie się przynajmniej starało ograniczać okazje do picia.

Źródło: www.psychotekst.pl

(publikacja: 2005-06-27)

<< powrót

Wszystkie artykuły...

Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl