IT-SELF Małgorzata Osipczuk, www.it-self.pl, www.terapia-par-wroclaw.com
Forum Reklama Kontakt

Portal Pomocy Psychologicznej

Czwartek 21 listopada 2024

Szukaj w artykułach

Wszystkie artykuły...

Artykuły

STOPEM PRZEZ PSYCHOTERAPIĘ - część 2

Autor: Iwona Kołodziejczyk

Źródło: www.psychotekst.pl

Troska o bezpieczeństwo klienta i jakość udzielanej mu pomocy, w sposób naturalny, spoczywa na instytucjach i osobach pomocy tej udzielających. Nie zwalnia to jednak potencjalnych klientów z odpowiedzialności - we własnym, dobrze pojętym interesie - za świadomy, oparty o racjonalne przesłanki, wybór terapeuty.

W poprzednim artykule, stanowiącym ogólny wstęp do poruszanego przez nas aktualnie tematu, sugerowałam jednoznacznie, iż to, czym jest psychoterapia w rzeczywistości, odbiega zasadniczo od powszechnie wyznawanych mitów i stereotypów. Próbowałam także zwrócić Państwa uwagę na fakt, iż stanowi ona bardzo konkretny rodzaj oddziaływania, którego bezpieczeństwo i skuteczność uzależnione jest od spełnienia szeregu, równie konkretnych warunków. O warunkach tych właśnie chciałabym napisać teraz. Szukamy tym samym podstawowej odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób przygotować się do korzystania z pomocy psychologicznej i na co zwracać uwagę przy wyborze instytucji/osoby, która pomocy tej udziela. Nie wdając się w kwestie, które z punktu widzenia potencjalnego klienta są zupełnie zbędne i dążąc do maksymalnej klarowności w przekazaniu tego, co chcę przekazać, postanowiłam ująć je w prosty schemat, obejmujący zasadnicze elementy, konstytuujące profesjonalizm, rzetelność - co za tym idzie bezpieczeństwo i efektywność - psychoterapii.

Odpowiadając więc na unoszące się nad naszymi rozważaniami pytanie, które w odniesieniu do głównej bohaterki psychoterapii mogłoby przybrać formę popularnego "z czym to się je, aby smakowało" - chciałabym zwrócić Państwa szczególną uwagę na elementy takie jak:

  1. KOMPETENCJE TERAPEUTY
    a. wykształcenie i kwalifikacje
    b. paradygmat pracy i stosowane metody
    c. superwizja
    d. terapia własna
  2. KOMPETENCJE KLIENTA
    a. motywacja
    b. oczekiwania
    c. co do efektów terapii
    d. jej przebiegu
    e. osobistego zaangażowania i wysiłku, związanego z oczekiwaną zmianą
    f. potencjał intelektualny i emocjonalny
  3. WYBÓR FORMY POMOCY
    a. konsultacja psychologiczna
    b. interwencja kryzysowa
    c. trening psychologiczny
    d. poradnictwo psychologiczne
    f. psychoterapia
  4. WYBÓR PODEJŚCIA ( dotyczy psychoterapii jako konkretnej formy pomocy)
    a. psychoanalityczne
    b. dyrektywne
    c. doświadczeniowe

Oczywistym jest, iż specyfika wymienionych wyżej warunków czy właściwy ich wybór tam, gdzie wybierać należy, uzależniony jest oczywiście tak od indywidualności osób korzystających z pomocy, jak i od samych "pomagaczy".

Próbując zbudować jakąś logikę i hierarchię naszych rozważań, doszłam do mało odkrywczego wniosku, iż kwestią podstawową jest tu przybliżenie Państwu, przede wszystkim, tej wiedzy, która zapobiega zagrożeniom, z jakimi wiąże się psychoterapia. "Kurs BHP psychoterapii" byłby chyba adekwatnym określeniem tego, czym zajmiemy się w niniejszym artykule.

Troska o bezpieczeństwo klienta i jakość udzielanej mu pomocy, w sposób naturalny, spoczywa na instytucjach i osobach pomocy tej udzielających. Nie zwalnia to jednak potencjalnych klientów z odpowiedzialności - we własnym, dobrze pojętym interesie - za świadomy, oparty o racjonalne przesłanki, wybór terapeuty.

Realizując ten zdrowoegoistyczny postulat klient, w sposób szczególny, powinien zwrócić uwagę na to wszystko, co w punkcie 1-szym naszego schematu określiliśmy mianem "kompetencji psychoterapeuty".

Zachęcam Państwa w tym miejscu, przede wszystkim, do zainteresowania się kwestią wykształcenia i kwalifikacji terapeuty. Wyznacznikiem ich właściwego poziomu będzie tu dyplom magistra psychologii, specjalizacja w zakresie psychiatrii - uzupełnione, kilkuletnim zwykle, szkoleniem psychoterapeutycznym (lub "byciem w trakcie") w jednej ze szkół rekomendowanych przez: Polskie Towarzystwo Psychologiczne, Polskie Towarzystwo Psychiatryczne czy European Association for Psychotherapy. W przypadku osób posiadających pokrewne, niepsychologiczne i niemedyczne wykształcenie kierunkowe (pedagodzy, socjolodzy, itd.), szczególnie ważna staje się znajomość ich podyplomowej ścieżki edukacyjnej w zakresie psychoterapii, z uwzględnieniem posiadania (lub nie - na nieszczęście) potwierdzonej formalnie wiedzy z obszaru psychologii klinicznej.

Nie bez znaczenia jest również znajomość paradygmatu, w którym pracuje terapeuta oraz zakres metod, jakimi się posługuje. Paradygmat rozumiemy tu jako charakterystyczny, spójny model rozumienia człowieka, genezy i dynamiki powstawania zaburzeń, czy wreszcie - sposoby ich leczenia. W dalszej części tego cyklu postaram się opisać Państwu specyfikę poszczególnych paradygmatów i ich adekwatność w odniesieniu do konkretnych grup zaburzeń i konkretnych pacjentów. W tej chwili zaznaczam tylko, że istnieje w tym obszarze pewna różnorodność, a trafne wybranie z niej tego, co najbardziej odpowiada profilowi konkretnego człowieka, wraz z jego, równie konkretnymi, problemami ma niebagatelne znaczenie.

Kolejny punkt wart uwagi to - tajemniczo zapewne brzmiąca - superwizja. Niezwykle ważne narzędzie dla profesjonalistów, warunkujące i zwiększające efektywność pracy terapeuty. Chroniące go przed naturalnym zagrożeniem subiektywizmem i wpływem własnych deficytów psychologicznych na jakość relacji terapeutycznej.

W największym skrócie opisać ją można jako rodzaj analizy swojej pracy z klientem, własnych reakcji (poznawczych i emocjonalnych), podejmowanych działań - pod okiem bardziej doświadczonego profesjonalisty, najlepiej certyfikowanego superwizora, bądź w grupie profesjonalistów.

Specyfika pracy z człowiekiem, specyfika pracy psychoterapeutycznej i fakt, że sam psychoterapeuta jest tu niejako narzędziem, sugeruje konieczność udziału w superwizji przez cały okres jego aktywności zawodowej. Dbałość o to stanowi niewątpliwe świadectwo odpowiedzialności i rzetelności "pomagacza", tudzież jego zdrowej pokory wobec swoich możliwości i wobec złożoności człowieka.

Na koniec zaś coś, co wzbudza zwykle najwięcej kontrowersji - psychoterapia własna psychoterapeuty.

Dla jednych wymóg ten zaprzecza, wygodnemu, acz nierealistycznemu, stereotypowi "pomagacza", jako jednostki absolutnie dojrzałej, żeby nie powiedzieć doskonałej. Stąd właśnie bywa on lekceważony, lub stanowi, paradoksalnie, podstawę do dyskwalifikowania "przeterapeutyzowanego" profesjonalisty.

Innym z kolei jawi się jako zbędna nadgorliwość w kontekście niewątpliwie posiadanej wiedzy, która "przecież wystarczy".

Prawda jest jednak taka, iż - jak wspomniałam już wyżej - w procesie psychoterapii "pomagacz" jako osoba stanowi swego rodzaju narzędzie, narzędzie, które z racji swoje funkcji powinno być sprawne, precyzyjne i elastyczne. To dość ostre wymaganie. Styka się ponadto w swojej pracy z szeregiem bardzo poważnych wyzwań - emocjonalnych, światopoglądowych, intelektualnych, działając tym samym w warunkach, które nawet dla stosunkowo dojrzałej osoby stanowią obciążenie. Obciążenie na tyle znaczące, iż - nie posiadając głębokiej znajomości siebie, specyfiki swoich przekonań, reakcji emocjonalnych, lęków (tak, tak) - może popełnić błąd. Błąd wiele znaczący w kontekście pracy terapeutycznej z konkretnym człowiekiem.

Stąd też terapia własna - wyłączając "pomagaczy" zaburzonych, dla których jest warunkiem sine quo non - stanowi raczej rodzaj pracy nad rozwojem samoświadomości i uważności. Cech, które stanowią jedne z najbardziej istotnych elementów pracy psychoterapeutycznej.

Źródło: www.psychotekst.pl

(publikacja: 2005-06-28)

<< powrót

Wszystkie artykuły...

Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl