Przeżywasz kryzys? Masz problem? Szukasz własnej drogi? Potrzebujesz porady? Oferujemy Tobie nasze wsparcie i bezpłatną e-pomoc w radzeniu sobie z codziennymi trudnościami oraz nagłymi wydarzeniami w obszarze rodzinnym, zawodowym, ogólnospołecznym. Jesteśmy przekonani, że z każdej, nawet najbardziej dramatycznej sytuacji, można znaleźć wyjście. Jeśli chcesz skorzystać z naszej pomocy kliknij >> ENTEREM PO WSPARCIE << |
Regulamin PUNKTU POMOCY ONLINE (więcej...) Wolontariusze PUNKTU POMOCY ONLINE (więcej...) (Od 20-10-2009 do 29-12-2009) |
Sondaże optymistycznie wskazują, że kobiety coraz częściej deklarują chęć tworzenia partnerskich związków: równego podziału obowiązków, obustronnej realizacji zawodowej.
Jednak w stronę kobiet ciągle, a może współcześnie nawet bardziej, kierowane są sprzeczne oczekiwania. A takim sprostać trudno. Jeszcze trudniej się w nich odnaleźć. Z jednej strony lansowany jest wizerunek kobiety niezależnej i przedsiębiorczej. Już nie wystarczy, że ładna (bywa, że warunek wystarczający – obarczony ryzykiem, że starczy na krótką metę) i w domu zaradna (warunek konieczny) ale i wykształcona, pracująca zawodowo (owo "nowe"). Kobieta na miarę XXI wieku.
Wyobraź sobie: przybliżam się do Ciebie, aby wyraźniej Cię słyszeć, a Ty robisz krok w tył. Przysuwam się jeszcze, a Ty kolejny krok w tył...
Zapisane, wyrwane, rozrzucone i znów zebrane. Ważne dni z przestrzeni kilku lat.
Gdyby jakiś psychoanalityk to czytał, pewnie by mnie wyśmiał, zinterpretował i obrzucił kilkoma epitetami ale jednak podejmę się wyrażenia pewnych treści zawartych w kompleksie Edypa w sposób mniej bulwersujący niż to zrobił Freud.
Być dobrym człowiekiem- wiele osób dąży do tego; wielu ludzi chce działać tak, aby ich czyny miały sens i czuć, że zmieniają świat na lepsze. Wśród nich są prawdziwi zapaleńcy - działają jako wolontariusze, wspierając głębszą ideę. Przede wszystkim niosą pomoc, dają swoją energię, dzięki czemu mogą zyskać dużo więcej, gdyż upiększając czyjś świat, mają szansę upiększyć swój. Często wystarczą jedynie dobre chęci i odrobina czasu.
Moim celem było "wyzwolenie" się od jedzenia, a stałam się jego niewolnikiem. Nie przyznawałam się nawet sama przed sobą, że tak kiepsko wyglądam. Tylko to, że tak mało jadłam pozwalało mi czuć, że cokolwiek znaczę, utrzymać iluzję władzy nad sobą i dobrze o sobie myśleć.
Świadome wybory czy może raczej podążanie za tłumem? Coraz częściej zamiast tego, czego naprawdę potrzebujemy, wybieramy to co jest modne... A może nadszedł wreszcie czas na chwilę przerwy i refleksji...
"Okres oczekiwania na wyniki i ostateczną diagnozę zapamiętam do końca – to był jeden z gorszych momentów mojego życia. Przeszywający i obezwładniający lęk towarzyszył mi nieustannie. W głowie niby ciągle kołatała myśl, że to niemożliwe, że nie może mnie to spotkać, ale rozum podpowiadał całkiem inny scenariusz. Chciałam się wtedy gdzieś zaszyć i uciec przed światem, żeby nie musieć wysłuchiwać ciągłych zapewnień o tym, że na pewno wszystko będzie dobrze."
Rozwód to bardzo stresujące przeżycie dla każdej osoby w rodzinie. Rozwód szczególnie trudny jest dla dzieci. Czy można jednak ominąć bezsensowne krzywdzenie siebie nawzajem? Czy rodzice mogą zgodnie ustalić zasady "co dalej"? Czy współrodzicielstwo po rozwodzie może być łatwiejsze? Przecież "nie wszystko da się podzielić"...
Mediacja jako pozasądowa forma rozwiązywania konfliktów.
Z badań wynika, że świadkowie przemocy znaczenie częściej interweniują, kiedy są przekonani, że ofiara nie zna oprawcy, niż gdy sądzą, że obserwowani ludzie są małżeństwem. W przypadku ataku należy więc krzyczeć "Niech mnie pan zostawi! Nie znam pana!".
Przez sześć lat żyłam w symbiotycznym związku z bulimią. Na łamach tego portalu internetowego chciałabym opowiedzieć Wam, drodzy czytelnicy, historię mojej choroby psychicznej oraz wzbogacić ją ilustracjami ze snów...
W tym artykule chcę przyjrzeć się zagadnieniu samooceny, określić na czym polega zaniżona samoocena i jak się przejawia oraz przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie jak sobie z nią radzić.
Samookaleczanie się wcale nie jest problemem odległym i rzadko spotykanym. Dotyczy aż około 5% społeczności studenckiej, a w szkołach gimnazjalnych czy ponadgimnazjalnych można się z nim zetknąć jeszcze częściej. Mimo to, uszkadzanie własnego ciała jest tematem tabu, a w takiej sytuacji jeszcze trudniej poprosić o pomoc.
W poprzedniej części opisałam swoje relacje z ojcem, które nie okazały się zbyt pozytywne.
Szczerze zazdroszczę córkom, których ojcowie kochają i umieją to okazać.. Ponieważ z moim tatą nie udało mi się stworzyć nigdy nici porozumienia, przedstawiam poniżej efekty tej nieudanej relacji. Być może któraś z Was znajdzie w tych opisach cząstkę siebie.
"Jestem córką swojego ojca." Brzmi banalnie? Pewnie tak, skoro na świecie żyją miliony córek czyichś ojców. Co czujesz, kiedy czytasz to zdanie? Radość, dumę? A może ból i wstyd? Chciałabym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat relacji ojciec-córka i dać przez to świadectwo, jak bardzo ważna i unikatowa jest to więź.
Świat kocha altruistów. Bo potrafią zacisnąć zęby i wspierać potrzebujących bezinteresownie. Bo zapominają o swoich problemach, a zajmują się cudzymi tragediami. Bo nie oczekują niczego w zamian i zadowalają się satysfakcją z udzielonej pomocy. Bo, mimo iż jest ich mniej niż pospolitych egoistów, sprawiają wrażenie, że są w stanie uratować świat.
Trudno teraz przywrócić obrazy z dzieciństwa. Mój umysł jest spokojny, ale ciało drży. Jeszcze nie pozwalam sobie na emocje. Czasem wydaje mi się, że nic nie pamiętam, jakby ktoś wymazał ten okres z mojego życia. Może dlatego, że scenariusz co dzień był ten sam?
Chciałabym Anonimowo Donieść albo Chętnie Anegdotę Dodam – ChAD jak widać, może wiele znaczyć. Dla tych, którzy nie styknęli się wcześniej z tą chorobą rozszyfrowuję: Choroba Afektywna Dwubiegunowa.
Wszystko wokół mnie jest martwe, a teraz nawet ja sama... już idę schodami do nieba... Teraz w rytm marsza pogrzebowego idzie moja rodzina, przyjaciele, znajomi. Idą powoli. Mają w pamięci liczne chwile ze mną spędzone... Ja też pamiętam - zabawy na karuzeli, słuchanie odgłosów kropli deszczu, radosne tropienie fruwającego motyla, wiejskie podwórze, bose nogi, taki piękny świat... Miałam kiedyś marzenia, ale one gdzieś po drodze zniknęły...
Budzi mnie mój własny krzyk. Rozglądam się wokół siebie. Tak przeraźliwie pusto i ciemno. To był tylko kolejny koszmar, brutalnie zabraniający mi spać spokojnie.
Z ADHD jest jak z wadą wzroku. Część dzieci po prostu musi nosić okulary. Bez nich gorzej funkcjonuje, ale też może zostać lekarzem czy prawnikiem. Jeśli dziecko ma ADHD, także potrzebuje "okularów" - wsparcia otoczenia i własnego zwiększonego wysiłku. I też może zostać kim chce, choć z ADHD nie będzie to takie łatwe.
Jak wyzwolić się spod wpływu niedojrzałych emocjonalnie rodziców
Dziewczyno, przestań ciągle przepraszać!
Sex edukacja
O dojrzewaniu, relacjach i świadomej zgodzie
Złożony zespół stresu pourazowego
Krytyczni, wymagający i dysfunkcyjni rodzice
Zawód psycholog. Regulacje prawne i etyka zawodowa
Przekleństwo perfekcjonizmu. Dlaczego idealnie nie zawsze oznacza najlepiej
Komunikacja niewerbalna. Autoprezentacja, relacje, mowa ciała
Najwybitniejsze kobiety w psychologii XX wieku
Zrozumieć dziecko wykorzystywane seksualnie
I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE. Jak zbudować związek idealny?
Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl