IT-SELF Małgorzata Osipczuk, www.it-self.pl, www.terapia-par-wroclaw.com
Forum Reklama Kontakt

Portal Pomocy Psychologicznej

Piątek 29 marca 2024

Szukaj w artykułach

Wszystkie artykuły...

Artykuły

ODSUŃ SIĘ - O PRZESTRZENI OSOBISTEJ

Autor: Ewa Serwotka

Źródło: www.psychotekst.pl

Wyobraź sobie: przybliżam się do Ciebie, aby wyraźniej Cię słyszeć, a Ty robisz krok w tył. Przysuwam się jeszcze, a Ty kolejny krok w tył... Każdego dnia możemy się spotkać z wieloma podobnymi sytuacjami. Najczęściej jednak ich nie zauważamy. Nie zdajemy sobie z nich świadomie sprawy, nie mówiąc już o przyczynach takich sytuacji... Oddalasz się, bo prawdopodobnie weszłam w Twoją przestrzeń osobistą. Każdy ma jakąś, niezależnie od wieku. Jej wielkość zależy od bardzo wielu czynników. Należą do nich między innymi czynniki osobowościowe (jak poziom neurotyczności), wzbudzona emocja (np. strach), czynniki sytuacyjne, kultura, z której dana osoba się wywodzi. Wpływ na rozległość przestrzeni osobistej ma również aktualne miejsce przebywania interesującej nas jednostki.

Mnie najbardziej zaciekawił ostatni aspekt z wymienionych wyżej - miejsce aktualnego przebywania. To skłoniło mnie w latach 2005-2007 do przeprowadzenia paru eksperymentów. Starałam się odpowiedzieć na pytanie czy miasto, w którym się znajdujemy, a raczej zagęszczenie ludności w nim występujące może wpływać na obszar dystansu osobistego. Przebadałam ponad 300 osób na przystankach autobusowych i tramwajowych Wodzisławia Śląskiego, Oławy, Rybnika i Wrocławia. Do stojącej samotnie osoby podchodził eksperymentator i ustawiał się obok niej, "ramię w ramię". Jeśli do około pół minuty badany się odsunął, mierzyłam odległość, na jaką to zrobił. Wyniki badań potwierdziły moje przypuszczenie, zgodnie z którym dystans osobniczy poszerza się wraz z gęstością zaludnienia danego miasta.

Dystansem interpersonalnym zajmuje się przede wszystkim proksemika (nauka dotycząca zachowań niewerbalnych). Jest kilka rodzajów, "dystansów". Jednym z nich jest badany przeze mnie, dystans indywidualny (inaczej osobniczy), o których pierwszy wspominał Hediger (1996). Wynosi on od około 45 do około 120 centymetrów. Wielkość dystansu osobniczego bardzo rzadko wykracza poza te granice. Edward Hall, uważany za twórcę proksemiki, w swej nowatorskiej jak na tamte czasy publikacji, "Ukryty wymiar" (1966) opisuje go jako, "sferę ochronną czy też izolującą dany organizm od innych". Wszystkie gatunki żywe (zarówno ludzie jak i zwierzęta) mają swoją, określoną przestrzeń. Różnią się natomiast jej wielkością oraz powodami jej występowania. Funkcjami występowania tej cechy u człowieka są m.in. ochrona przed nadmierną manipulacją, pobudzeniem, przed utratą swobody działania - szczególnie w sytuacjach, gdy zbliżanie się do nas innych osób lub przebywanie w małym pomieszczeniu powoduje w nas napięcie wewnętrzne. Może to wtedy świadczyć o tym, że nasza przestrzeń osobista została naruszona, zawężona wbrew naszej woli. Dystans osobniczy może służyć również jako komunikat niewerbalny. Często, co jest bardzo ciekawe, wysyłany nieświadomie. Szczególnie silnie uwidacznia się to w rozwijających się relacjach międzyludzkich - gdy przykładowo zaczynamy odczuwać coraz większą sympatię do danej osoby. Półautomatycznie wtedy, na poziomie podświadomym, zmniejszamy nasz dystans fizyczny do tej osoby.

Istnieje wiele danych empirycznych związanych z przestrzenią osobistą. Jedno z ciekawszych dla mnie badań międzykulturowych w tym zakresie odnosiło się do zatłoczonych miejsc. Dostrzeżono, że jednostki z bardziej zatłoczonych regionów świata, głównie Azjaci, Arabowie, Latynosi mają zdecydowanie mniejszy dystans interpersonalny aniżeli osoby z regionów o znacznie mniejszym zagęszczeniu ludności, jak np.: Skandynawowie, północni mieszkańcy Ameryki Północnej (Hall, 1966).

Nie tylko ze względu na pochodzenie oraz zagęszczenie ludności w danym mieście ludzie różnią się dystansem indywidualnym, lecz również ze względu na ilość osób otaczających nas na co dzień, w pracy. Gillford i Sacilotto (1933), dzięki swojemu projektowi badawczemu, wykryli, że osoby pracujące w stosunkowej izolacji od innych ludzi, potrzebują (nie tylko w pracy!) większej przestrzeni indywidualnej w odróżnieniu od osób, które pracują z większą ilością ludzi, często grupowo.

Wiedza dotycząca proksemiki jest wiedzą bardzo łatwo przekładalną praktycznie. Jest ona pomocna i powinna być wykorzystywana przez np. architektów wnętrz czy krajobrazu. Również my sami spróbujmy bardziej świadomie spojrzeć na kwestię przestrzeni osobistej osób, z którymi wchodzimy w relacje, bo często zdarza się, że wdzieramy się w przestrzeń naszego rozmówcy - nieintencjonalnie - jak intruzi.

Literatura:
Gifford, R., Sacilotto, P.A. (1993). Social Isolation and social learning model for interpersonal distance. Journal of Experimental Research in Personality, 6, 119-132
Hall, E.T., (1966). Hidden Dimension. New York: Doubleday
Hediger, H. (1961). The Evolution of Territorial Behavior, w: S.L. Washburn (wyd.). Social Life of Early Man. Viking Fund Publications in Anthropology, 31

Artykuł powstał w ramach programu "3xE - E-WOLONTARIAT, E-TEKSTY, E-POMOC"
Program dofinansowany przez MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich

Źródło: www.psychotekst.pl

(publikacja: 2010-01-14)

<< powrót

Wszystkie artykuły...

Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl