Poprzedni artykuł przedstawia wiedzę naukową świadczącą o istotnej roli wsparcia społecznego dla osób doświadczonych przez raka. W związku z tym nasuwa się pytanie: jak wygląda perspektywa osoby zmagającej się z chorobą? Właśnie tego próbowałam dowiedzieć się w poniższej rozmowie.
Choroba onkologiczna dotykając pacjenta uderza również bezpośrednio w jego otoczenie. Bliscy osoby chorującej często zadają sobie pytanie: jak pomagać? Powszechność występowania nowotworów sprawiła, iż zagadnieniem tym zainteresowali się również naukowcy. W ten sposób problematyka roli wsparcia dla pacjentów onkologicznych zainspirowała liczne badania.
Sondaże optymistycznie wskazują, że kobiety coraz częściej deklarują chęć tworzenia partnerskich związków: równego podziału obowiązków, obustronnej realizacji zawodowej.
Jednak w stronę kobiet ciągle, a może współcześnie nawet bardziej, kierowane są sprzeczne oczekiwania. A takim sprostać trudno. Jeszcze trudniej się w nich odnaleźć. Z jednej strony lansowany jest wizerunek kobiety niezależnej i przedsiębiorczej. Już nie wystarczy, że ładna (bywa, że warunek wystarczający – obarczony ryzykiem, że starczy na krótką metę) i w domu zaradna (warunek konieczny) ale i wykształcona, pracująca zawodowo (owo "nowe"). Kobieta na miarę XXI wieku.
Moim celem było "wyzwolenie" się od jedzenia, a stałam się jego niewolnikiem. Nie przyznawałam się nawet sama przed sobą, że tak kiepsko wyglądam. Tylko to, że tak mało jadłam pozwalało mi czuć, że cokolwiek znaczę, utrzymać iluzję władzy nad sobą i dobrze o sobie myśleć.
Świadome wybory czy może raczej podążanie za tłumem? Coraz częściej zamiast tego, czego naprawdę potrzebujemy, wybieramy to co jest modne... A może nadszedł wreszcie czas na chwilę przerwy i refleksji...
Wszystko wokół mnie jest martwe, a teraz nawet ja sama... już idę schodami do nieba... Teraz w rytm marsza pogrzebowego idzie moja rodzina, przyjaciele, znajomi. Idą powoli. Mają w pamięci liczne chwile ze mną spędzone... Ja też pamiętam - zabawy na karuzeli, słuchanie odgłosów kropli deszczu, radosne tropienie fruwającego motyla, wiejskie podwórze, bose nogi, taki piękny świat... Miałam kiedyś marzenia, ale one gdzieś po drodze zniknęły...
Cieszę się, że mogłam pracować z tak różnymi osobami. Z jednymi związałam się na lata, inni dali mi odczuć, że jestem im obojętna. Obojętność wynikała chyba z tego, że brakuje mi elastyczności. A może nie? Przecież nie da się wszystkich lubić. Poza tym nie każdemu mogę pomóc, nawet jeśli tego bardzo chcę. Dzięki temu doświadczeniu dowiedziałam się, co mnie cieszy, co rozwija, z kim wolę pracować, i że w ogóle chcę pracować z ludźmi. Nie żałuję żadnej sytuacji, która zdarzyła się w pracy wolontariackiej.
Jadłowstręt psychiczny należy do zespołu zaburzeń odżywiania się. Sam już termin "psychiczna" oznacza odróżnienie tego zaburzenia od zaburzeń spowodowanych przede wszystkim czynnikami fizjologicznymi, podkreślając jego psychogenny charakter.
Jak wyzwolić się spod wpływu niedojrzałych emocjonalnie rodziców
Dziewczyno, przestań ciągle przepraszać!
Sex edukacja
O dojrzewaniu, relacjach i świadomej zgodzie
Złożony zespół stresu pourazowego
Krytyczni, wymagający i dysfunkcyjni rodzice
Zawód psycholog. Regulacje prawne i etyka zawodowa
Przekleństwo perfekcjonizmu. Dlaczego idealnie nie zawsze oznacza najlepiej
Komunikacja niewerbalna. Autoprezentacja, relacje, mowa ciała
Najwybitniejsze kobiety w psychologii XX wieku
Zrozumieć dziecko wykorzystywane seksualnie
I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE. Jak zbudować związek idealny?
Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl