Odnaleźliśmy się całkiem niedawno, biorąc pod uwagę ile lat żyliśmy bez siebie :-)(hmm...żałuję, że okres buntu nastoletniego minął mi samotnie)... Znalazłam Cię Psychotekście szukając ukojenia dla swojej zbłąkanej duszy. Pomogłeś mi! To dzięki Tobie stary, niewygodny fotel wraz z laptopem stał się moją Arkadią…To ty każdego wieczoru napełniasz mnie siłą do pracy, dalszego życia... Szukałam pomocy, dałeś mi ją. Dałeś mi także możliwość służenia nią innym. To cenne. Mam cichą nadzieję, że będziemy "ze sobą w kontakcie już na wieki" i w każdej ciężkiej chwili będę mknąć enterem po wsparcie do Ciebie.
Sto lat, sto lat...
Jak wyzwolić się spod wpływu niedojrzałych emocjonalnie rodziców
Dziewczyno, przestań ciągle przepraszać!
Sex edukacja
O dojrzewaniu, relacjach i świadomej zgodzie
Złożony zespół stresu pourazowego
Krytyczni, wymagający i dysfunkcyjni rodzice
Zawód psycholog. Regulacje prawne i etyka zawodowa
Przekleństwo perfekcjonizmu. Dlaczego idealnie nie zawsze oznacza najlepiej
Komunikacja niewerbalna. Autoprezentacja, relacje, mowa ciała
Najwybitniejsze kobiety w psychologii XX wieku
Zrozumieć dziecko wykorzystywane seksualnie
I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE. Jak zbudować związek idealny?
Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl