Babcia - sympatyczna, starsza kobieta, piekąca ciastka, opiekująca się wnukami, rozpieszczająca, pobłażająca dziecięcym wybrykom. Wielu z nas nasuwa się taki obraz, gdy słyszymy słowo „babcia”. Niestety nieraz nasza ukochana babcia bardzo cierpi, zamyka się w domu, mówi głównie o chorobach, traci chęć życia.
Co sobie wtedy myślimy?
"Zestarzała się, stała się zrzędliwa, to naturalne, że choruje"?
Warto jednak zainteresować się tym, czy jej cierpienie i zachowanie nie jest spowodowane rozwijającą się depresją.
Wiek podeszły, który często nazywany jest starością, stanowi naturalny etap życia każdego człowieka. Przeważnie obawiamy się starości, unikamy myślenia o niej, gdyż kojarzy nam się negatywnie z niedołężnością, demencją. To okres, w którym pojawiają się nowe i nasilają obecne choroby, pogarsza się funkcjonowanie fizyczne, człowiek staje się bardziej zależnym od otoczenia, najbliższych1. Starość łączy się też nieodzownie z różnymi utratami - umierają rodzice ("teraz ja jestem następny"), znajomi, współmałżonkowie, dzieci podrosły, założyły swoją rodzinę. Wzrasta lęk przed samotnością, obawa, że "umrę w samotności i nikt nie będzie wiedział o tym". Przejście na emeryturę, pogorszenie sytuacji finansowej, poczucie nieporadności, izolacji może powodować odsunięcie się w cień, skupienie na sobie oraz stopniowe pogarszanie samopoczucia1.
Depresja w wieku podeszłym jest podstępną chorobą, często niezauważalną i myloną z postępującym pogarszaniem się funkcjonowania starszej osoby2. Wbrew pozorom, jest jednym z najczęstszych zaburzeń psychicznych, doświadczanych w tym wieku1,3. Nie powinna być traktowana przez lekarzy i rodzinę jako normalny stan związany z wiekiem, lecz jako choroba, którą można wyleczyć. Łatwo jest nie zauważyć, że babcia cierpi z powodu depresji, ponieważ zwykle przejawia się ona w następujący sposób1,2,3:
Niezauważana i nieleczona depresja u osoby starszej może stać się "cichym zabójcą" poprzez pogarszanie przebiegu współwystępujących chorób somatycznych1. Istnieje również pogląd, iż osłabia ona układ immunologiczny (odpornościowy), co powoduje zwiększoną podatność na zachorowania, nasilenie istniejącej choroby lub nawet śmierć2. Inną, dramatyczną konsekwencją nieleczonej depresji może być samobójstwo. Niestety w tej grupie wiekowej nie stanowi ono rzadkości, a wręcz przeciwnie - współczynnik zgonów samobójczych jest stosunkowo wysoki. Starsza osoba odbiera sobie życie zwykle skutecznie1. Zazwyczaj "nie woła o pomoc" w ten sposób, a nawet jeśli - wołanie to może być odebrane jako pomyłka w dawce leków albo objaw demencji.
Wbrew powszechnym przekonaniom, wiek podeszły może być radosnym etapem życia, jeżeli człowiek potrafi się z nim pogodzić (szczególnie z ograniczeniami) i znaleźć choć odrobinę przyjemności. Ważnym jest znalezienie swojego nowego miejsca w świecie, w którym osoba starsza czuje się wartościowa i potrzebna. Można ułatwić to babci czy dziadkowi troszcząc się o nich tak, jak oni dawniej o nas. Niewątpliwie są oni dla nas cennym źródłem wiedzy historycznej, dotyczącej czasów ich młodości Można się też nauczyć od nich tajników pieczenia ciast (według niezawodnych "babcinych" przepisów), czy przygotowywania tradycyjnych, świątecznych potraw. Jeanne Moreau powiedziała kiedyś: "Starzejący się ludzie są jak muzeum: nieważna jest fasada, ważna jest zawartość". "Czy jest coś bardziej przyjemnego niż starość otoczona młodością, która chce się czegoś nauczyć?" (Cyceron).
Jak wyzwolić się spod wpływu niedojrzałych emocjonalnie rodziców
Dziewczyno, przestań ciągle przepraszać!
Sex edukacja
O dojrzewaniu, relacjach i świadomej zgodzie
Złożony zespół stresu pourazowego
Krytyczni, wymagający i dysfunkcyjni rodzice
Zawód psycholog. Regulacje prawne i etyka zawodowa
Przekleństwo perfekcjonizmu. Dlaczego idealnie nie zawsze oznacza najlepiej
Komunikacja niewerbalna. Autoprezentacja, relacje, mowa ciała
Najwybitniejsze kobiety w psychologii XX wieku
Zrozumieć dziecko wykorzystywane seksualnie
I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE. Jak zbudować związek idealny?
Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl