IT-SELF Małgorzata Osipczuk, www.it-self.pl, www.terapia-par-wroclaw.com
Forum Reklama Kontakt

Portal Pomocy Psychologicznej

Piątek 29 marca 2024

Szukaj w artykułach

Wszystkie artykuły...

Artykuły

Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi!

Autor: Agnieszka Walkowska

Źródło: www.psychotekst.pl

"Posłanie do nadwrażliwych"
Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi
Za wasz lęk przed absurdem istnienia
I delikatność nie mówienia innym tego,
Co w nich widzicie,
Za niezdarność w rzeczach zwykłych
I umiejętność obcowania z niezwykłością.
Za realizm transcendentalny
I brak realizmu życiowego,
Za nieprzystosowanie do tego, co jest,
A przystosowanie do tego, co być powinno.
Za to, co nieskończone - nieznane - niewypowiedziane
... ukryte w was
Bądźcie pozdrowieni!
Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi
Za waszą twórczość i ekstazę,
Za wasze zachłanne przyjaźnie, miłości i lęk,
Że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami.
Bądźcie pozdrowieni
Za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane -
(niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli
poznać wielkości tych, co przyjdą po was),
Za to, że chcą was zmienić, zamiast naśladować.
Że jesteście leczeni, zamiast leczyć świat,
Za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę.
Za niezwykłość i samotność waszych dróg.
Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi!
Kazimierz Dąbrowski

Wrażliwość kojarzy się z delikatnością, delikatność z kruchością, kruchość ze słabością i tu najczęściej stawiany zostaje znak równości z innością. Ta bardzo pożyteczna cecha, przynosząca pozytywne oblicze ludzkości, nie przez wszystkich i nie w każdej sytuacji bywa doceniana. "Więcej" nie zawsze znaczy " miło", nadwyżka wrażliwości może okazać się szkodliwa. Przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Zmysły osób o wrażliwszym systemie nerwowym są bardziej wyczulone, dostarczając więcej informacji o otaczającym świecie, co może stać się bardzo uciążliwe.

Taka sytuacja, jak wszystkie, ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony wrażliwość może być przysłowiową kulą u nogi, stając się nie do zniesienia, z drugiej strony daje możliwości osiągania cudownych rzeczy.

Każdego dnia bombardowani jesteśmy ze wszelkich możliwych stron zmieniającymi się kolorami, światłami, hałasami, co może źle wpływać na nasz układ nerwowy. Znajdujemy się w pułapce irytujących dźwięków, w epoce wszechobecnych telefonów. Żyjemy w coraz szybszym tempie. Zbyt wiele bodźców może powodować przytłoczenie, zmęczenie. Wrażliwsi mogą odczuwać negatywne skutki nadmiernej stymulacji. W natłoku spraw, całym tym zgiełku, można czasem dostać zawrotu głowy. Dlatego też życie w takim środowisku może stanowić nie lada wyzwanie dla osób nadwrażliwych. Przetwarzają one bowiem wszystko gruntownie, przez co są o wiele bardziej narażone na negatywne nieprzyjemne skutki, zostają szybko przez nie owładnięci.

Osoby takie mają bowiem problem z eliminowaniem nieistotnych bodźców, a tym samym z ich segregacją na mniej ważne i ważniejsze, często nie są w stanie rozdzielić uwagi pomiędzy wykonywane czynności. Dla osoby wrażliwej wszystko jest ważne tak samo. Co może spowodować natłok spraw i zatracenie się w nawale obowiązków i zaległości.

Wrażliwe jednostki są potrzebne światu, równoważą spiętrzenie powstałe w wyniku agresji, hałasu, pośpiechu. Źle znoszą hałas, ale potrafią usłyszeć piękne dźwięki i zachwycić się nimi. Drażni ich brzydota, ale dostrzegają piękno w sztuce a ich oczy koi np. przyroda.

Trudno wyobrazić sobie świat bez artystów, poetów etc. Można więc powiedzieć, że nadwrażliwcy mają swego rodzaju misję do spełnienia.

Osoby o wrażliwym systemie nerwowym mogą przeżywać głębiej wszelkie stany, gdyż są niezwykle spostrzegawcze, zauważają emocje innych, w lot wychwytują nawet najdrobniejsze zmiany, ale najczęściej nie potrafią zapanować nad własnymi emocjami. Nastroje innych osób mają także spory wpływ na ich zachowanie. Życie traktują zbyt poważanie, zastanawiają się nad jego absurdalnością, co jeszcze bardziej ich przytłacza i komplikuje ich sytuację. Zauważają ukryte piękno, zachwycają się przyrodą, sztuką, przez co mogą być postrzegani jako nieżyciowi, niepraktyczni, dziwni. Są również często otwarci na doznania duchowe.

Skrupulatność, ambicja, punktualność to również zalety, ale bezustanne dążenie do perfekcji sprawia, że źle znoszą nawet drobną krytykę.

Krytykę, która dotyczy ich działań, postrzegają jako zamach wymierzony na swoją osobę.

Głębiej przeżywają uczucia, które przybierają różne odcienie, otwierają cały wachlarz emocji, dłużej też znoszą porażki. Równie długo pielęgnują w sobie doznane krzywdy. Są jak gdyby pozbawieni skóry, co naraża ich na szybsze zranienie, skaleczenie. Brak im takiej naturalnej powłoki ochronnej, odgradzającej od kurzu świata, osiadającego na nich. Chłoną wszystko jak gąbka. Reakcje takich osób są bardziej intensywnie, a tym samym utrudniają sobie życie. Martwią się na zapas. Każda poważna zmiana to dla nich wstrząs, boją się nowości, wolą i wybierają stabilizację. Zmiany bowiem narażają na szwank ich poczucie bezpieczeństwa, przerasta perspektywa niewiadomego, nieznanego. Spodziewają się przeważnie katastrofy, przez co przylega do niech etykietka pesymisty. Obawiają się najgorszego , co często daje efekt samospełniającej się przepowiedni.

To jednostki niezwykle humanitarne, wrażliwsze na krzywdę innych, odznaczające się wysokim stopniem empatii. Nie przechodzą obojętnie obok nawet najmniejszej krzywdy, ale trudno im o dystans i zachowanie zimnej krwi. To osoby szczere, godne zaufania, dobry materiał na przyjaciela, co niestety często bywa wykorzystywane.

Nie potrafią ocenić co jest ważne, a co nie. Skupiają swą uwagę na nieistotnych szczegółach, co zabiera energię i rozprasza. Denerwują się i zniechęcają drobnymi błędami i porażkami. Błahostki potrafią ich wyprowadzić z równowagi nawet na cały dzień. Presja czasu dodatkowo działa na nich demobilizujaco.

W głowach wciąż noszą wieczne dylematy. Ciągła gonitwa myśli nie pomaga się skupić. Za dużo biorą na swoje barki, angażują się w daremną walkę z rzeczywistością, bo nie chcą jej zaakceptować.

Jak w takim razie żyć i zostać przy zdrowych zmysłach?

Gotowa recepta nie istnieje, ale mimo wszystko warto pozostać sobą. Najważniejsze to wypracowanie stanowiska, że wrażliwość, to nie inność ani wada. Zaakceptować i oswoić się z nią. Nauczyć się rozpoznawać sytuacje, wywołujące złe samopoczucie. Nie da się oczywiście całkowicie usunąć ze swego życia wszystkich negatywnych bodźców, ale można sobie stworzyć przyjazne otoczenie. Warto obserwować siebie i swe zachowanie, kształtować samoświadomość. Wytyczyć sobie jasne cele, realizować je, a co najważniejsze: nie rozmieniać się na drobne. Warto pomyśleć o sobie. Dobrym sposobem jest także szukanie w swoim gronie sprawdzonych przyjaciół.

Skupianie się na tym, co tu i teraz sprawia, że ból egzystencjalny minie. Osiągnięcie spokoju jest bardzo ważne do zachowania równowagi emocjonalnej i sprawi, że dokonać można wspaniałych rzeczy. Czego wszystkim z całego serca życzę. Tym optymistycznym akcentem zostawiam wszystkich z przemyśleniami i wierszem "twarda wrażliwość" autorstwa Jerzego Piotrowskiego

"Twarda wrażliwość" Kiedy śniegiem są zmrożone moje zmysły
Wpadają mi do głowy niezwykłe pomysły
Znowu popełniam przeciw ciału zabójcze wykroczenia
I przez smak zbrodni tej- odczuwam duchowe podniecenie
Wędrując więc ścieżkami i białym szczytom marzeń
Odnajdując po drodze pokłady czystych wrażeń
Z których szata codzienności opadła szara
Z doznań tych metafizycznych emanuje wiara.
Odchodzę, gdy widzę błotnistą brutalność co zalała świat
Wśród ślepców- ile masz w portfelu- tyle jesteś wart
Cóż więc? Nie liczy się świadoma wola duszy?!
A uczucie namiętne ? serca żywego nie wzruszy?
Wiem trzeba być twardym wobec rzeczywistości ,
Wysoko cenić wartości własnej osobowości
Trzeba połykać by nie zostać połkniętym
By w klatce litości nie skończyć zamkniętym
Więc zabrnąłem w punkt bez wyjścia ciasny i ciemny
Czuję wyraźnie powołania dla siebie cel przyziemny
Więc wrażliwa moja dusza stale ku szczytom podąża
Bo tu na jałowej ziemi wnętrzności pustka wydrąża"
Wiersz autorstwa Jerzego Piotrowskiego (umieszczony za zgodą autora bloga)

Artykuł powstał w ramach programu PISZMY - PSYCHO - TEKSTY.
Program dofinansowany przez MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich

Źródło: www.psychotekst.pl

(publikacja: 2008-12-10)

<< powrót

Wszystkie artykuły...

Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl