IT-SELF Małgorzata Osipczuk, www.it-self.pl, www.terapia-par-wroclaw.com
Forum Reklama Kontakt

Portal Pomocy Psychologicznej

Środa 24 kwietnia 2024

Szukaj w artykułach

Wszystkie artykuły...

Artykuły

Trudne rozmowy w sytuacji, gdy podejrzewasz dziecko o kontakt z narkotykami - garść wskazówek

Autor: Małgorzata Osipczuk

Źródło: www.psychotekst.pl

  1. Nie rozmawiaj z dzieckiem, kiedy jest ono pod wpływem środków odurzających. To energia wyrzucana w błoto, połączona z ryzykiem agresji. Jesteście wtedy w dwóch różnych światach, a to, co usłyszane w "nietrzeźwej rzeczywistości" nie ma przełożenia na potem, na trzeźwy stan. Jeśli do domu przychodzi dziecko pod wpływem alkoholu czy narkotyków - wyobraź sobie, że dzieli Was gruba ściana z przezroczystego lodu - niby się widzicie, choć w sposób zniekształcony, ale się nie słyszycie i tak naprawdę nie ma między Wami kontaktu.
  2. Nie usprawiedliwiaj dziecka szukając winy w sobie lub złym towarzystwie czy szkole. Taka postawa udzieli się dziecku, któremu trudniej będzie wziąć na siebie odpowiedzialność - a to jest koniecznym warunkiem pozytywnej zmiany.
  3. Nie wierz zapewnieniom dziecka, że ma kontrolę nad narkotykami i że samo sobie z tym poradzi. Nie ma lepszego sposobu na uniknięcie zmiany niż zapewnienie "dam sobie radę sam/sama". Tak robi większość uzależnionych od alkoholu czy narkotyków osób, niezależnie od wieku. Twoje dziecko być może samo wierzy w to, co mówi, ale ty masz wykazać się większym rozsądkiem - choć tak duża jest pokusa by problem narkotyków zatrzymać w rodzinie, nie wychodzić z nim poza ściany rodzinnego domu. Pamiętaj, że to fałszywe podszepty zniekształconych mechanizmów obronnych, nie pozwól sobie na uleganie im. Działaj!
  4. Nie ochraniaj dziecka przed konsekwencjami używania narkotyków - nie spłacaj długów, nie pisz usprawiedliwień do szkoły, pozwól by poczuło, że narkotyki rodzą skutki, że mu się to nie opłaca, że boli. Dzieku, które ma zażywa narkotyki nie wystarczy, że o tym WIE czy SŁYSZY, ono musi to POCZUĆ, DOŚWIADCZYĆ. To trudne pozwolić własnemu dziecku ponosić przykre skutki ćpania. Czasem trzeba rozstać się, bynajmniej na jakiś czas, z marzeniami o zakończeniu szkoły, studiach, dobrej pracy. Trzeba podejmować twarde decyzje, np. niepisanie usprawiedliwień do szkoły może oznaczać wyrzucenie dziecka z niej. Zastanów się, co będzie, jeśli jednak będziesz usprawiedliwiać kolejne wagary, na których twoje dziecko pije alkohol i zażywa narkotyki? Co zrobisz, gdy zauważysz kradzież wartościowych rzeczy z domu? Czy zgłosisz to na policję wskazując jako sprawcę swoje dziecko, czy też schowasz głowę w piasek chroniąc dziecko przed konfliktem z prawem? I znów - co to oznacza w dłuższej perspektywie? To trudne dylematy, nie zosatwaj z nimi sam, omawiaj je z fachowcem.
  5. Pomimo wszystko rozmawiaj z dzieckiem spokojnie. Twoja nieposkromiona złość czy wybuch innych emocji będzie tylko dobrym pretekstem dla twojego dziecka by przerwać niewygodną dla niego rozmowę. Pamiętaj też, że podniesiony głos, epitety i oceny są de facto oznaką twojej słabości i każdy nastolatek świetnie to odczytuje. Człowiek czujący swoją siłę mówi spokojnie i z szacunkiem do drugiej osoby, powoli, nie nerwowo, ale na temat i stanowczo.
  6. Naucz się asertywnej komunikacji czyli mówienia tego, co chcesz przekazać z poszanowaniem własnych praw i praw drugiej strony. Asertywne porozumiewanie to mówienie od JA: "ja myślę", ja sądzę", ja się nie zgadzam", ja postanowiłem", "ja czuję ...., gdy ty robisz ............". To słuchanie i nie ocenianie, to respektowanie cudzej odmienności i prawa do niej. Ale rodzic odpowiedzialny wie, że to on powinien być u steru i ma prawo narzucania pewnych reguł, egzekwowania powinności i konsekwencji. Sztuką jest by robić to w sposób stanowczy acz nie raniący. I to jest możliwe. Jeśli widzisz w tym niedostatki - skorzystaj z treningów asertywności, komunikacji, umiejętności wychowawczych. Chłoń sposób komunikacji z grup terapeutycznych, choćby tych dla rodziców dzieci uzależnionych.
  7. Zastanów się, dlaczego twoje dziecko sięga po narkotyki. Czy nie jest to związane z sytuacją w Waszej rodzinie? Pomyśl, co możesz w tej sprawie zmienić? Porozmawiaj z innymi członkami rodziny, jak oni to widzą? Nie rób z narkotyków tematu tabu! Zadbaj o dobrą atmosferę w rodzinie, wzajemną życzliwość w waszych relacjach - jeśli trzeba weź ten temat "na tapetę" w gabinecie psychoterapeuty.
  8. Szukaj pomocy u specjalistów. Zmierz się z własnym wstydem czy lękiem przed oceną, poczuciem winy. Nie pozwól by te uczucia cię hamowały - ta gra idzie o zbyt wysoką stawkę - życie twojego dziecka! Sięgnij po pomoc dla siebie, innych członków rodziny, nawet jeśli nie udaje się namówić dziecka zażywającego narkotyki na wizytę u specjalisty. Być może trudno ci w to uwierzyć, że wam wszystkim jest to potrzebne. Ale nie daj się zwieść swoim oporom - kiedy do rodziny zostaje zaproszony Narkotyk, potrzebny wam będzie ktoś z zewnątrz, kto trzyma dystans i dostrzega taki kontekst sytuacji, jakiego wy nie zobaczycie sami. Po prostu stoicie za blisko problemu. Wyobraź sobie, że stoisz 10 centymetrów od dorosłego słonia. Co widzisz? Szczegóły faktury jego skóry, ale zapewne nie dostrzeżesz chwili, gdy przestawi swoją ciężką nogę czy podniesie trąbę, nie widzisz całości słonia, ani tego czy jest ich więcej. Twoje widzenie jest zakłócone przez zbyt mały dystans do "problemu" słonia. Ale jeśli trzy metry od słonia i ciebie stanie specjalista od słoni, to możesz od niego usłyszeć, co on dostrzega ze swojej perspektywy i czego się spodziewa uwzględniając swoją wiedzę o słoniach. Chwytając się go za rękę lub korzystając z jego sugestii i wiedzy możesz powiększyć dystans do "słonia" na tyle byś mógł bardziej adekwatnie oceniać sytuację i złapać potrzebny oddech by działać.
  9. Dowiedz się jakie testy są dostępne na rynku, jak długo po zażyciu wykażą one obecność narkotyku. Przygotuj się na specjalną procedurę wykonywania tych testów. Nie możesz pozwolić by dziecko zamykało się w toalecie oddając mocz. Wynik takiego testu nie jest wiarygodny. Musisz być obecny przy oddawaniu moczu i śledzić poczynania dziecka w trakcie tej czynności. Wydaje się to nieprzyzwoite, wręcz okrutne, na pewno jest to niezręczna sytuacja. Ale pamiętaj - jeśli naprawdę chcesz kontrolować testami - musisz zdobyć się na prawdziwe testowanie. Nie możesz zostawić marginesu na oszukanie testu (np. wsypanie pewnych środków do naczynia z moczem, które zaburzają wynik badania, wystarczy odrobina za paznokciami, podmienienie próbki z moczem, rozwodnienie moczu). Porozmawiaj ze specjalistą i innymi rodzicami na grupie na temat właściwego testowania i ich doświadczeń.
  10. Bądź modelem. Zastanów się, jaki "komunikat między wierszami" przekazujesz dziecku swoją postawą wobec środków chemicznych.
    - jeśli często wypijasz drinka na zakończenie dnia "dla relaksu"?
    - jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie spotkania z rodziną czy znajomymi bez "wsparcia" alkoholu?
    - Jeśli natychmiast po tym, gdy zaboli cię głowa sięgasz po tabletki, nie próbując innych metod (spaceru, rozmowy, chwili relaksu)?
    - Jeśli zapalasz papierosa, gdy tylko się zdenerwujesz?
    - Jeśli lubisz żartować na temat picia alkoholu, "podchmielonych" imprez?
    - Jeśli twoje dziecko widuje ciebie pod wpływem alkoholu, a czasem mocno pijanego?
    - Jeśli nie starasz się rozwiązywać problemów, pracować nad sobą i relacjami z najbliższymi a zamiast tego łykasz antydepresanty i leki uspokajające nie podejmując psychoterapii?
    My rodzice modelujemy swoim codziennym zachowaniem postawę wobec substancji psychoaktywnych. często, nie zdając sobie z tego sprawy, przekazujemy dzieciom informację o "dobrodziejstwie" środków chemicznych, kojarzymy je z ukojeniem bólu, odprężeniem, dobrym humorem, z nieodłącznym towarzyszem każdego spotkania z drugim człowiekiem. Nie mając takiego zamiaru uczymy dziecko wybierania "drogi na skróty" - "sięgnij po chemię bo to działa szybko i skutecznie". Zrewiduj swoje poglądy na temat alkoholu i leków, co możesz w tej sprawie zmienić by stać się bardziej wiarygodnym?
  11. Pomaganie dziecku, które zabrnęło w narkotyki to zazwyczaj długa i najeżona trudnymi momentami droga. Nigdy nie poddawaj się!

Źródło: www.psychotekst.pl

(publikacja: 2006-06-29)

<< powrót

Wszystkie artykuły...

Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright 2001/2024 Psychotekst.pl