Nowy lek...

Problemy związane z depresją.

Postprzez nusia___ » 29 lip 2009, o 23:22

:( :oops: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
nusia___
 
Posty: 836
Dołączył(a): 4 lut 2008, o 20:30

Postprzez Ai » 29 lip 2009, o 23:38

niusiu, bardzo szybko schudłaś i podejrzewam, ze Twoje samopoczucie ma też związek z osłabieniem organizmu-głodzenie się powoduje, ze zaczyna się buntować i sygnalizować, ze coś mu się należy...
Rozumiem jak wazne jest dla Ciebie że masz kontrolę nad wagą-ale wbrew pozorom nie przekłada się to na kontrolę nad własnym życiem.Zgadzam się z Miskiem-to podstępna choroba...i niestety potwornie trudna do "wypędzenia". Jak wspomnia ła mel-warto pomysleć o diecie, ruchu-głodówka to pułapka.
Właściwe działanie leków zaczyna się po 3-4 tyg...Wytrzymaj ten okres-on jest trudny, ale do przeżycia.

Pisz gdy jest Ci źle...i gdy jest dobrze :)
Ai
 
Posty: 53
Dołączył(a): 10 lip 2009, o 22:17

Postprzez nusia___ » 30 lip 2009, o 20:37

w nocy zjadlam :shock: :? i strasznie mnie brzuch rozbolal, dzis mama mnie zmusila do podzibania obiadu ,mam obolaly zoladek , poczucie winy sie we mnie jeszcze bardziej spotegowalo, z powodu zjedzenia. Jestem gloda - a to znaczy ze zyje , a ja juz nie mam sily na to zeby zyc , naprawde. Nie chce sie juz meczyc , nie wytrzymam , szaleje , caly dzien lezalam pod kocem , wszystko wkolo bylo dziwne meble pokoj , mama , wszystko bylo takie......zatrważające :shock: :cry:
Boje sie wszystkiego coraz bardziej ,lezalam i jakbym nie zyla , jakbym nie byla juz czlowiekiem wilam sie pod kocem , zatykalam uszy , zaiskalam powieki , to tak strasznie boli.
W pewnym momencie mimo slabosci , spowolnionych ruchow , ale nie sadze zeby od jedzenie boc cos w koncu zjadlam , a tak czy tak ciagl ejestem slaba zmeczona i ledwo zywa - mialam ochote kogos zaatakowac przywalic , ale nic zlego mu nie zrobic. Strasznie mi wstyd , nigdy nikomu nie chcialam nic zlego zrobic , nawet w gimnazjum kiedy pewna dziewczyna mnie pobila i skopala przy klasie nawet jak juz lezalam, w koncu wstalam i nie chcialam jej uderzyc zeby jej nic nie zrobic, wiec dostalam znow w brzuch. Dopiero od jakiegos czasu budzi sie we mnie ta agresja :(
Nawet ciac sie zaczelam zeby karac siebie za to co sie dzieje , a nie innych bo to ja bylam wszystkiemu zlemu winna.
Upadam nieuchronnie na dno i nie mam sily zeby sie gdzies zaczepic.
Nie chce juz zyc , nie wierze zeby mnie cos dobrego czekalo w zyciu. Wiem to tchorzostwo, jestem nic nie wartym tchorzem.Przepraszam
Avatar użytkownika
nusia___
 
Posty: 836
Dołączył(a): 4 lut 2008, o 20:30

Postprzez Misiek1212 » 30 lip 2009, o 20:54

nusia,trochę minie po tej głodówce jak będziesz miała więcej energii organizm wziął tą energie żeby się troche podratować bo gdy organizm nie ma nic do trawienia i nie dostaje to bierze z rezerw i tłuszczu składni ale tych składników jest jak kot napłakał :roll: organizm jak dostal produkty jakies to musiał to rozdzielić na aktualne potrzeby i do rezerwy
Avatar użytkownika
Misiek1212
 
Posty: 160
Dołączył(a): 26 lip 2009, o 03:09

Postprzez nusia___ » 30 lip 2009, o 20:59

Misiek , jestem slaba coraz bardziej im wiecej lekow biore , jeszcze zanim zaczelam oszczedzac jedzenie :(
procz tych lekow od psychiatry a jest ich spro biore jeszcze na watrobe cholesterol i trojglicerdy , mam powiekszona i trustke i watrobe, wszystko sie tak naskaladalo , jeszcze te spadki cukru i migreny od paru lat z przerwami.
Avatar użytkownika
nusia___
 
Posty: 836
Dołączył(a): 4 lut 2008, o 20:30

Postprzez Ai » 30 lip 2009, o 21:17

Nusia, wydaje mi się, ze dobrze byłoby dla Ciebie gdybyś poza farmakologią zadbała o swoje samopoczucie w mniej inwazyjny sposób...
Czy myslałaś o tym by skorzystać z pomocy psychologa? Masz wiele somatycznych dolegliwości, które zapewne są dla Ciebie dokuczliwe i nieprzyjemne. Do tego dochodzi Twoja aktualna kondycja psychiczna... wydaje mi się, ze dzwiganie takiego ciezaru tylko na swoich barkach musi być dla Ciebie potwornie trudne...A przecież nie jesteś i nie musisz być supermenką, która wszystko zniesie....
Ostatnio edytowano 30 lip 2009, o 21:49 przez Ai, łącznie edytowano 1 raz
Ai
 
Posty: 53
Dołączył(a): 10 lip 2009, o 22:17

Postprzez nusia___ » 30 lip 2009, o 21:22

Ai, chodze na terapie , tylko w wakacje jest przerwa i az tesknie za moja psycholog , ale nic nie moge zrobic :(
Dziekuje
Avatar użytkownika
nusia___
 
Posty: 836
Dołączył(a): 4 lut 2008, o 20:30

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 457 gości

cron