potrzebuję anonimowej rozmowy

Problemy związane z depresją.

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 17 gru 2013, o 11:40

no wlasnie nie, pow kierowniczce ze zlozyłam pozew o alimenty, i ze boje sie jego rekacji, ze mzoe mnie oczerniac itd zeby była na to przygotowana, no właśnie nie chcę tego znosic przez najblizsze miesiace mam dośc, ale wysłał mi 400 zł i własnie teraz mi kierowniczka powiedziala o tym,że pismo już przyszło, i teraz trzeba oczekiwac tylko, tego co będzie..wiemz e dobrze zorbiłam bo ileż można czekać, aż szanowny Pan i władca się zdecyduje wysłąć kasę...
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Guś » 17 gru 2013, o 12:01

Aszcza bardzo słusznie postąpiłaś mówiąc to kierowniczce.
Gratuluje odwagi i zdrowego myślenia.
Co do jego zachowania- tak jak inni już to pisali- spisuj wszystkie obelgi w Twoją stronę, zatrzymuj smsy mejle, dobrze by było gdybyś miała świadków na jego agresywne zachowanie bo zawsze możesz wnieść sprawę o zniesławienie i zakaz zbliżania się do Ciebie. Gdy czujesz duże zagrożenie z jego strony zawsze możesz udać się na komendę.
Guś
 
Posty: 3
Dołączył(a): 16 gru 2013, o 11:55

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 17 gru 2013, o 13:02

dziękuję bardzo ale niestety bardzo boje sie tej reakcji, boje sie ze teraz obiecałam małej może mi wywinac jakiś nr nie przyjechac po nią czy coś, nie wiem co teraz zrobić, z tym,że przesłał mi te 400 zł komornik wtedy nie cofnie zajęcia tej wypłaty?
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Guś » 17 gru 2013, o 14:19

A z jakiej racji ma cofnąć? Należą Ci się te pieniądze.
Jeśli nie przyjedzie po córke to znaczy że jest egoistą a nie ojcem.
Rozumiem Twój strach, ale nie daj się zastraszyć i walcz dalej. Podziwiam Twoją odwagę i z całego serca kibicuje Ci byś się nie poddała.
Guś
 
Posty: 3
Dołączył(a): 16 gru 2013, o 11:55

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez smerfetka0 » 17 gru 2013, o 14:28

jesli wlasnie wywinie ci numer kosztem bezposrednio dziecka to moze otworzysz oczy na to jakim jest kochajacym tata i ze dziecko niestety nie bedzie z nim bezpieczne.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 21 gru 2013, o 15:00

no i się zaczęło, wczoraj mój były dostał pismo od komornika, telefony w pracy, groźby dzownił on jego matka a jego sz.....stał i się smiała w telefon coś do mnie krzycząc,,zadzwonił do firmy gdzie pracujemy mówiąc ze idzie do prezesa mówiąc że w firmie dzieją się jakieś przekręty, co oczywiśćie jest bzdurą, posunął się już za daleko, prosił mnie abym wycofała pismo, bo on nie rozumie mojej decyzji, przecież on mi płaci alimenty, powiedziała, 1,5 roku z tym zwlekałam i sie nie wycofam, prosiłam go i nie był w porządku, wiec powiedział ze teraz to ja zobaczę,

dopiero, zadzwoniłam do kierowniczki pow jej o wszystkim , ona mi pow ze jak on pojdzie do prezesa zostane zwolniona on i ja bo nasz szef, nie ma skrupołow i nie pozwoli na to aby wyprawiały się takie rzeczy w firmie,,w sumie go rozumiem, ale pow dla mego byłego niech idzie ja pojde chetnie z nim tylko niech przygotuje wszystkich swoich kolegów, że stracą pracę razem z nim, gdyż ja wiem baaardzo dużo rzeczy, a on nic, wtedy złagodniał, tylko dlatego że nagrywał rozmowę, zapytałam dlaczego dał mi swoją matkę do telefonu, która zrobiła mi tyle krzywd, a on sie wyparł, nie pamietał tego w nerwach, czasem się zastanawiam czy ten człowiek nie ma shcizofrenii,

przyszłam do domu cała roztrzęsiona i zapłakna, mam już go dosć,za co jeszcze pozostają mi do niego sentymenty za co go jeszcze kochamm:(jestem idiotką jeszcze pow zebym zmieniła nazwisko bo ta jego też bedzie juz niedugo tak sie nazywała, nienawidzę jej, jak wczoraj po raz pierwszy usłsyzłam jak szydziła w ten telefon, myslalalm ze zwariuje rozszarpałabym ją, nie wie jeszcze w jakim bagnie jest....

jak można robic takie rzeczy,
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 23 gru 2013, o 12:26

przykro ze nikt sie nie wypowie na ten temat:(
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 23 gru 2013, o 13:24

troche za dużo nienawiści masz w sobie,
a nienawiść niszczy od środka
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 23 gru 2013, o 13:26

nienaiwści a dlaczego?
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez pozytywnieinna » 23 gru 2013, o 20:16

Jigsaw nikt nie odpisuje. bo pewnie większość jednak ma pełne ręce roboty, a widać, że ty na posterunku zawsze :roll:

Aszcza myślę, że niepotrzebnie wdajesz się w dyskusje, ja też to robiłam, aż przestałam reagować, tel. nie odbierałam, sms kasowałam, podobnie z mailami itd. i tak jest do dziś. Ale zrozumienie tego zajęło mi około 1,5 roku.

dopóki nie nauczysz się tego będzie coraz gorzej. Wdawanie się w dyskusje jest strasznie wyniszczające, a zastraszenia są standardowym zachowaniem takich typów.

dobrym początkiem jest czekanie, aż się wygada, a potem zapytanie czy to wszystko, bo jesteś zajęta, ewentualnie odpowiadanie, ok, tak, rozumiem, zobaczysz jak go to zdziwi, ale musisz wypracować przy tym obojętny ton bez emocji

odnośnie komornika to bardzo dobrze zrobiłaś, dziecko ma prawo do tych pieniędzy, a zas...nym obowiązkiem ojca jest wywiązywanie się z tego.

Powodzenia :kwiatek:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez Jigsaw » 24 gru 2013, o 00:43

aszcza_2687 napisał(a):nienaiwści a dlaczego?

wiesz, ja nie jestem specjalista, ja moge Ci jedynie probowac zasygnalizowac pewne sprawy, zebys sprobowala sie nad nimi zastanowic..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez limonka » 24 gru 2013, o 01:13

Pozyt madrze pisze.. Pierwsze kroki masz już za sobą powodzenia i spokojnych świat :)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez pozytywnieinna » 24 gru 2013, o 14:56

No tak typowe myślenie faceta Jigsaw, jak "śmie" się upomnieć o to, co jest obowiązkiem OJCA to już nienawiść :roll:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez aszcza_2687 » 24 gru 2013, o 15:26

dziękuję spróbuję zadziałać Twoją metodą..dziękuję, ale on posunął się jeszcze dalej, nie mógł pojść z zemsty w tamtą stronę, poszedł winną, podjerzewam,że bedzie chciał zabrać mi małą, bo już chodzi knuje, wymyśla szuka, wczoraj jak zabierał małą, takie rzeczy mojej niance gadał starał się cos od niej wyciagnac podpuszczał ją, pewnie nagrywał, bo jak moja niania skomentowała był ostoją spokoju, nałożył kojeną maskę, jak usłyszłam to byłam w szoku, boje się szkoda mi małej, znów bedzie mnie czekała powtórka z rozrywki, gdzie juz kiedys probował mi odebrać dziecko przy rozwodzie, teraz nawet nie wiem kiedy przywiezie małą, nie chcę nawet do niego dzownić, pisac, bo pewnie i tak nie odbierze telefonu ale nie cche tracic nerwów, nie wiem co bym mogła zrobić temu człowiekowi mam już tak go dosć
aszcza_2687
 
Posty: 88
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 12:27

Re: potrzebuję anonimowej rozmowy

Postprzez mgła » 24 gru 2013, o 15:36

Aszcza wystarczy jeden Twój sms lub telefon ,ze mała ma byc tego ...dnia w domu i on musi to zrobic.Zaznacz ,że inaczej będzie miał problemy prawne.I jak wiesz,że wszystkie rozmowy nagrywa ,to nie daj się wciągnąc w żadną rozmowe.Teraz dopiero poznajesz z kim miałaś do czynienie,on się nie zmienił, tylko my kobiety często nosimy różowe okulary.Trzymaj się.

A i masz prawo do nienawiści ,jak i do każdego innego uczucia,z czasem nie będzie to już miało takiej mocy.Ja próbowałam walczyc z uczuciami,kontrolowac je i przegrałam.Dzisiaj bedąc w pracy przyszedł ,,posłaniec,, z prezentem od byłego,nie czułam nienawisci ani miłosci,zignorowałam (olałam)ten fakt,nawet gestem nie potrafie tego nazwac.Ja sobie poradziłam,dałam rade i i Ty dasz :D
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 131 gości

cron