Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **limonka** » 20 gru 2013, o 21:05

smerfetka.. .to zalezy czy bedizesz jadla w pracy lunch czy obiad...ja zwykle bralam salate, yogurt, smaczne kanapki

przez **bezradna87** » 21 gru 2013, o 11:29

Żle, jestem zmęczona, samotna, a perspektywa Świąt (będę sama, zupełnie sama, pierwszy raz w życiu) tylko pogarsza wszystko...

Jaki jest sens świąt, jeżeli jest się samemu?

przez **KATKA** » 21 gru 2013, o 11:53

zalezy jak odbierasz swięta...dla nie których to okres bardziej duchowy...zwiazany z narodzeniem Chrystusa...dla kogos innego wolne od pracy....

przez **margo_jar** » 21 gru 2013, o 12:05

bezradna87 napisał(a):Żle, jestem zmęczona, samotna, a perspektywa Świąt (będę sama, zupełnie sama, pierwszy raz w życiu) tylko pogarsza wszystko...

Jaki jest sens świąt, jeżeli jest się samemu?

A masz jakąś rodzinę np. rodziców, rodzeństwo itd.? Święta mają sens duchowy ale też rodzinny. Trudno przeżywać w samotności. Życzę Ci, abyś znalazła kogoś, z kim możesz spędzić te święta. Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja.

przez **marie89** » 21 gru 2013, o 17:06

A jak jest się samotnym nawet wśród rodziny... ?

U mnie przygotowania - jak co roku, bo tradycja... ale w duchu brakuje radości i spokoju. Też "tradycja".

przez **impresja77** » 21 gru 2013, o 21:56

To trzeba sobie stworzyć swój świat,swoje sprawy,swoich przyjaciół,znajomych .
Do nich się udawać ,z nimi coś robić jak się da,a jak są zajęci wtedy robić swoje...do domu wpadać...zjeść ,wyspać się ...nie przesiadywać...lecieć dalej do swoich spraw.

przez **marie89** » 21 gru 2013, o 22:13

Wybieram opcję "własnego świata"

Znajomi - są, ale rozproszeni. Od skończenia szkoły rzadziej się widzimy.
Dam radę, tylko tak w serduchu trochę przykro momentami.

przez **impresja77** » 21 gru 2013, o 22:45

Będzie lepiej swieta krótkie ,szybko miną

przez **impresja77** » 21 gru 2013, o 22:47

Choinka żywa stoi w wodzie ,pachnie jak szalona, :choinka:

jedzonko się robi ,pomalutku ,ale do przodu,

http://www.youtube.com/watch?v=Ki4i6DB7M1I
piękne

przez **Jigsaw** » 21 gru 2013, o 23:11

impresja77 napisał(a):To trzeba sobie stworzyć swój świat,swoje sprawy,swoich przyjaciół,znajomych .
Do nich się udawać ,z nimi coś robić jak się da,a jak są zajęci wtedy robić swoje...do domu wpadać...zjeść ,wyspać się ...nie przesiadywać...lecieć dalej do swoich spraw.

a jak pisalem ze o to mi chodzi to coz
nie chce mi sie przypominac jak bylo

przez **margo_jar** » 21 gru 2013, o 23:13

Jigsaw napisał(a):a jak pisalem ze o to mi chodzi to coz
nie chce mi sie przypominac jak bylo

Coś jesteś przybity. Nie mylę się?

przez **Jigsaw** » 21 gru 2013, o 23:17

uświadomiony

przez **Księżycowa** » 21 gru 2013, o 23:34

Kupiliśmy małą choinkę przybraną, która stanie na komodzie, maleńkie lampki do niej i małe świeczki, żeby je porozstawiać po pokoju.

Poza tym bylśmy dziś na Starym Rynku ze znajomymi, podzieliliśmy się nowiną i poprosiliśmy o coś - zgodził się

Poza tym pochodziliśmy trochę tam i było bardzo miło, śpiewanie kolęd, stragany, które są co roku.... Chwilowo poczułam klimat ale zabrakło mi... śniegu i szczypiacego w uszy mrozu.

W poniedziałek będę po pracy, bo jednak trzeba jeszcze pójść, pomagać w kuchni, zobię Ł makiełki i groch z kapustą. Nie będzie prezentów oprócz tego dla siebie niestety, poniewaz choroba kotki nas wyssała dobitnie.

marie89 napisał(a):A jak jest się samotnym nawet wśród rodziny... ?

U mnie przygotowania - jak co roku, bo tradycja... ale w duchu brakuje radości i spokoju. Też "tradycja".

Marie u mnie jest podobnie

Za rok mam nadzieję,że będziemy juz sami spędzać świeta i stworzymy sobie klimat taki jak dziś się udało

przez **KATKA** » 23 gru 2013, o 01:33

skonczylismy remont kuchni rodziców...oni zachwyceni...ja umieram...wczoraj 17 godzin dzis 12...a ja nadal z anginą

i chyba mi sie pogorszyło...nie zrobiłam nic z zaplanowanych przed swietami rzeczy...jutro bede szaleć zeby zdążyć

boli mnie kazdy milimetr mojego ciała...ale mama zachwycona...ja zresztą tez

moja kuchnia już mi sie nie podoba :twisted:

przez **biszkoptowa91** » 24 gru 2013, o 12:55

witajcie Kochane

dawno mnie tu nie było...

jak tam przygotowania do Świąt u Was? jakie macie przeczucia? jak się czujecie?

u mnie mały zapierdolnik, ale.. ale jakoś idzie to ogarnąć

nie potrafię tylko opanować wewnętrznego niepokoju.. nie wiem dlaczego go mam, co on ma oznaczać, przecież jest tak pięknie.. Święta, dom, czas na rozmowy.. a ja się czegoś boję.. sama nie wiem czego.. dziwne to..

Zdrowych i spokojnych Świąt Wam życzę i mnóstwo mnóstwoooo radości w 2014

buziaki dla Was, dla każdej z Was z osobna :kwiatek:

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Re: Jak się czujesz?

Kto przegląda forum