bezradna87 napisał(a):Żle, jestem zmęczona, samotna, a perspektywa Świąt (będę sama, zupełnie sama, pierwszy raz w życiu) tylko pogarsza wszystko...
Jaki jest sens świąt, jeżeli jest się samemu?
impresja77 napisał(a):To trzeba sobie stworzyć swój świat,swoje sprawy,swoich przyjaciół,znajomych .
Do nich się udawać ,z nimi coś robić jak się da,a jak są zajęci wtedy robić swoje...do domu wpadać...zjeść ,wyspać się ...nie przesiadywać...lecieć dalej do swoich spraw.
Jigsaw napisał(a):a jak pisalem ze o to mi chodzi to coz
nie chce mi sie przypominac jak bylo
marie89 napisał(a):A jak jest się samotnym nawet wśród rodziny... ?
U mnie przygotowania - jak co roku, bo tradycja... ale w duchu brakuje radości i spokoju. Też "tradycja".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości