Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Problemy z partnerami.

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez Jacinta » 12 sie 2012, o 18:53

Przede wszystkim, sikorko, dla przypomnienia napiszę, że od zdrady minęło już prawie dwa lata. Kawał czasu. I dogrzebałam się, że ten ich kontakt w maju tego roku był na zasadzie - cześć co słychać - to i to - a u ciebie - to i to. Poza tym ta laska już obraca innego kolesia ( nadal ma męża oczywiście). Więc tak naprawdę nie chodziło mi o to, że on znowu mnie zdradził, tylko złamał ustalenia pt " nie będę się z nią kontaktował". Dzięki terapii i pracy nad sobą mogłam tym razem być twarda i postawić na swoim ( terapeutka cicho biła brawo, a pomogła mi tym skuteczniej, że doskonale zna mojego męża). Nie ugięłam się i jestem z siebie dumna. A ustalenia ( które nie są podstawą naszego związku, bo czniam związek, którego podstawą są ustalenia, podstawą naszego związku jest miłość, a oparty jest na ustaleniach, różnych) pomogły nam dość trwale usunąć problem kontaktów koleżeńskich z ową panią.
Poza tym mam szansę na fajną pracę, bo od 4 m-cy nie jestem na etacie, tylko pracuję dorywczo. I owszem, jakąś kasę z tego mam, ale nie jest to taka wymarzona praca. A żeby się spełnić, to jak zwykle, gdy mam dużo czasu dla siebie, szyję różne cudeńka w ręku:) Teraz szyję obrazek z koronek, który będzie wieszakiem na kolczyki.
Pewnie, że czasem czuję się tak sobie, ale ogólnie nie jest źle:))
Avatar użytkownika
Jacinta
 
Posty: 96
Dołączył(a): 8 sty 2011, o 14:59
Lokalizacja: środek kraju:)

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez biscuit » 12 sie 2012, o 18:56

no dobra Jacinta
spadam z Twojego wątku
bo widzę, że nic tu po mnie

piszę na podstawie tego co czytam, co napisałaś
nie mam obowiązku zadawania Ci dodatkowych pytań
bo nie jestem Twoim terapeutą
tylko zwykłym forumowiczem publicznego forum

skoro napisałaś tutaj post
musisz liczyć się z tym
że głos zabierze również taki niesforny użytkownik jak ja 8)

anyway
niezmiennie życzę Ci powodzenia w życiu!
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez Jacinta » 12 sie 2012, o 19:03

Liczę się z niesfornymi forumowiczami, ale Ci niesforni niech wiedzą, że czasem ich słowa, lub sposób formułowania myśli, mogą być dla mnie nieprzyjemne. A ja nie chcę, żeby w moim wątku było mi nieprzyjemnie z czyjegoś powodu.

Dzięki bis za życzenia:) Również Ci życzę powodzenia.
Avatar użytkownika
Jacinta
 
Posty: 96
Dołączył(a): 8 sty 2011, o 14:59
Lokalizacja: środek kraju:)

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez buka_lu » 12 sie 2012, o 20:34

biscuit napisał(a):
buka_lu napisał(a):trzeba posiadać w sobie duże pokłady miłości
żeby pomimo ogromnych trudności i kryzysów..
chcieć ratować małżeństwo chcieć naprawić relacje..

albo osobowość zależną bądź duże pokłady zależności od innej osoby
albo duże pokłady strachu przed zmianą
albo duże pokłady braku samodzielności i samowystarczalności do życia samemu
albo też jeszcze inne "duże pokłady"

więc mocno naciągasz te ciasne majteczki jakimi jest miłość
na wieeeeeeelką doopę chęci ratowania małżeństwa
uprawiając takie właśnie patosowe generalizacje 8)


o co mi chodzi Bis?
o to coś napisała tam wyżej..
bo z mojej wypowiedzi nic takiego nie wynika, żebym stosowała patosowe generalizacje czy co tam.. :shock:

Jancina trzymaj się..
znam mnóstwo par/małżeństw które poradziły sobie z kryzysem a dodatkowo wzmocnili się po nim..
czerpiąc siłę z doświadczeń.
jasne, że to nie jest łatwe..
ale ważne, że działa!
Trzymam kciuki żeby z tą pracą wypaliło :haha:
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez ewka » 13 sie 2012, o 17:53

Jacinta napisał(a):A żeby się spełnić, to jak zwykle, gdy mam dużo czasu dla siebie, szyję różne cudeńka w ręku:)

Hej Jacinta!
A nie chciałabyś się nimi troszkę pochwalić? Nam (mnie) tutaj?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez KATKA » 13 sie 2012, o 19:24

jak słysze "mój watek"...to juz nie mam nic do doadania... :bezradny:
dużo siły mimo wszystko...każdy ma prawo żyć po swojemu
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez ewka » 14 sie 2012, o 07:41

A czemu? Jacinta założyła temat i chciałaby, aby wokół niego dyskusja się toczyla, a nie na milion pobocznych. No tak mi się wydaje.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Mąż mnie nie kocha, zdradził...

Postprzez ewka » 17 sie 2012, o 10:39

No i proszę - nie ma pobocznych, to i nie ma dyskusji żadnej. No szkoda.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 355 gości