Mnie też ciekawią takie tematy...
Może pod trochę innym kątem, bo mnie bardziej, niż psychologia, interesuje socjologia.
I z tego też punktu widzenia ( z punktu widzenia grupy) kompletnie nie rozumiem tego bana dla Ciebie.
A ja bardzo lubię rozumiec.
I też lubię zadymy
- ale takie "pozytywne", kiedy coś się dzieje, a nie trzeba zakładac szpitala polowego dla poturbowanych, nie trzeba wszepiac wyrwanych kudłow, oraz przyszywac wyrwanych członków, lub koic relaksującą muzyką. I uwielbiam byc w centrum zaintresowania takiej zadymy
Kiedyś, na całkiem innym forum założyłam temat o hodowli elfów
Zadyma mi się podoba bardzo, pod warunkiem, ze używa się dowcipu, by bawic, a nie ranic. Przecież jest tyle tematów, w których można się wyróżnic- wiedzą, doświadczeniem, błyskotliwością, dowcipem właśnie, miłą empatią.
Po co sobie dokuczac? Mało problemów w życiu? Chorób, urzędu skarbowego, śmierci, zdrad, niemiłości?
Jeszcze powinnam opowiedziec o swoim sposobie wypowiadania się, do którego wiele osób ma zastrzeżenia. Ale to moze nie w Twoim, Bis, temacie