hej, jestem tu na forum od 5 minut może:)
mniejsza o to..
moje relacje z rodzicami nie są najlepsze praktycznie mogę powiedzieć że do niczego.. czyli..
jeśli chodzi o tatę to jest tak że on zawsze musi mieć we wszystkim racje.. albo jeśli mu coś nie wyjdzie to od razu znajduje jakiś powód do kłótni..
np. wczoraj zrobił mi wojnę że mam słuchawki na uszach i go nie słyszę..
(przecież widzi że mam słuchawki) i jeśli mam jakiś problem to się nawet trochę boję do niego z tym iść i pogadać..
chociaż do taty pójdę prędzej niż do mamy..
ponieważ moja mama ma ''gadane''.. mianowicie ona z prawie każdą swoją koleżanką gada o swoich i nie tylko swoich problemach..
np. jakiś czas temu zmieniłam szkołę i miałam małe problemy z kolegą, zaczął mi grozić, nawet zostałam pobita ale mniejsza o to..
i moja mama z kim by nie rozmawiała to musiała opowiedzieć to wszystko bo co by nie było gdyby nie powiedziała.. a potem ona się dziwi że nie mówię jej o moich problemach- to jest pierwszy problem z mamą.
2. to podejrzewam że jest pracoholiczką(chociaż to chyba nie jest dobre słowo).. pracuje zazwyczaj od 8-17 czasem 18. pracuje często w soboty..
najbardziej denerwuje mnie to że ona jak już wróci do domu to cały czas rozmawia przez telefon..
nawet na spacer moi rodzice nie chcą ze mną pójść, beznadzieja po prostu..
ja im nie ufam i już się z tym pogodziłam że nie mam zbytnio wsparcia ze strony rodziców..
tak wygląda sytuacja.. chciałam tylko zapytać gdzie mogę szukać pomocy (nie przez internet) jak nie u rodziców??
a nie mam przyjaciół kogokolwiek komu mogę zaufać:(
fajnie że ktoś to przeczytał, pozdrawiam:)