Próbowano mnie 2 razy zgwałcic :(

Problemy natury seksualnej.

Próbowano mnie 2 razy zgwałcic :(

Postprzez zrozpaczona20 » 14 cze 2010, o 20:16

Pierwszy raz wydarzyło się 2 lata temu, a teraz drugi 2 miesiące temu ;(.
To był mój chłopak. Poznałam go przez internet a potem przez moją kumpele. ( potem okazało się że są przyjaciółmi) Ja byłam pewna że nic mi nie zrobi ale się myliłam.
To się wydarzyło u mnie w domu. Był agresywny, moje ręce mocno trzymał. Kopałam go, rękami się broniłam. Po chwili zaczęłam płakać, zobaczyłam twarz pierwszego oprawcy. Zachowywali się podobnie. Te same komentarze :(. Nie nawidzę ich!!! A on jak widział jak zaczynam płakać spytał się czy nie jest brudny od tuszu.... Cały czas to pamiętam ;( Czuję się brudna, czuje jego łapy, jego oddech :( Nie chce żyć! Często myślę o samobójstwie. W piatek okaleczyłam trochę siebie i próbowałam się udusić. Chciałabym sie w koncu uśmiechnąc a nie miec łzy w oczach.
zrozpaczona20
 
Posty: 70
Dołączył(a): 14 cze 2010, o 20:06

Postprzez Koteczek » 14 cze 2010, o 21:09

przede wszystkim - chciałabym cię w tym co przeżywasz przytulić... tak, by powiedzieć ci że nie jesteś z tym sama... tak, żebyś wiedziała, że to co się stało nie jest twoją winą... tak, abyś poczuła, że ten stan w którym się znajdujesz, emocje które przeżywasz - masz do nich prawo... jest ci smutno? płacz, krzycz, podrzyj stare papiery... ale nie wyładowuj tej złości na siebie, nie zasługujesz na to... bo karzesz samą siebie za winy tych s*******i...
Mam pytanko: czy myślałaś o zgłoszeniu na policji? Zdecyduj sama...
Dobrym rozwiązaniem będzie psychoterapia, możesz znaleźć instytucje zajmujące się problematyką przemocy seksualnej tu: http://www.porozumienie.niebieskalinia.pl/ ; możesz skontaktować się z Centrum Praw Kobiet - http://www.cpk.org.pl/ - instytucja ta prowadzi porady psychologiczne i prawne drogą mailową (znam z autopsji - polecam). Pomoc w obliczu samobójstwa możesz uzyskać tu - www.pomoc-samobojcom.cba.pl
Na tym portalu działa także grupa przemoc, jednym z działów jest przemoc seksualna - wejdź na stronę główną psychotekstu i napisz...
Mówisz, że chciałabyś się uśmiechnąć - i wiesz co? uśmiechniesz się, naprawdę... bo twoje życie stało się inne, i w tej inności dostrzeżesz słońce, poczujesz zapach kwiatów... ma to swoisty wymiar, ale w nim tkwi swoiste piękno... :pocieszacz:
Avatar użytkownika
Koteczek
 
Posty: 238
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 14:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez 1KOR13 » 14 cze 2010, o 21:13

Witam na forum.
To ten facet zrobił coś złego anie TY .
To że czujesz się brudna nie oznacza że taka jesteś .
Bardzo przeżywasz ten incydent, dlatego radziłbym wizyte u psychologa, który pomoże Ci się uwolnić od negatywnych emocji .

To zachowanie tego faceta było niegodne, złe, obrzydliwe i on ma powody do wstydu a nie TY .

Ty nie jesteś swiomi uczuciami, tamtą sytuacją i zachowaniem tamtego faceta.

Wszystko co mówił i robił ten facet było obraźliwe dla Ciebie i nie było słuszne z jego strony.

Po za chwilą strachu Twoja duma tu nie ucierpiała.
Ty zachowałaś się godnie i należy Ci się szacunek, współczucie i wsparcie .
Jesteś jedyną i niepowtażalną, ważną osobą na tej ziemii, której należy się miłość i szacunek bezwarunkowo.

poczytaj o wybaczeniu jemu i sobie

co się stało, to się stało ale i tak siebie szanuj i kochaj

warto iść na terapię aby nie być samą z tym brzemieniem

pozdrawiam
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez zrozpaczona20 » 14 cze 2010, o 21:42

Koteczek - myślałam żeby zgłosić ale jak mu to powiedziałam to mnie zaczynał nękać. Pisał sms, dzwonił do mnie. Bałabym się zgłosić.
Ja jutro jadę do psychologa i chciałabym żeby mi pomogli :).

Ikor13 - narazie nie jestem stanie mu tego wybaczyć,
zrozpaczona20
 
Posty: 70
Dołączył(a): 14 cze 2010, o 20:06

Postprzez wera » 14 cze 2010, o 22:41

Witaj.

Mnie też gwałciciel próbował zastraszyć ale się nie dałam. Zgłosiłam się na policję itp. Od tamtego wydarzenia minęły już 3 lata. Jeżeli chcesz poznać procedurę zgłaszania gwałtu na policję oraz poznać swoje prawa to zachęcam Cię do przeczytania tego artykułu: http://psychotekst.pl/artykuly.php?nr=241

Nie bój się iść na policję, zgłoś próbę gwałtu i to, że jesteś nękana i pamiętaj zbieraj dowody - nagrywaj rozmowy, zachowuj smy.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez bunia » 14 cze 2010, o 22:46

Masz prawo i powinnas sie bronic - to nie jest wstyd chociaz rozumiem, ze trudne :pocieszacz:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Re: Próbowano mnie 2 razy zgwałcic :(

Postprzez Salome » 14 cze 2010, o 23:34

zrozpaczona20 napisał(a):Czuję się brudna, czuje jego łapy, jego oddech :( Nie chce żyć! Często myślę o samobójstwie. W piatek okaleczyłam trochę siebie i próbowałam się udusić.


Nie jesteś ani brudna, ani nie masz powodu źle o sobie myśleć. Tym bardziej odbierać sobie życia. To on jest obleśny i brudy. Chory człowiek. Po takim wydarzeniu, uwierz mi, da się żyć. Wszystko będzie dobrze.
Facet, który gwałci jest wstrętną słabą świnią, która nie potrafi zdobyć kobiety miłością. Najgorsze jest to, że to tak wstydliwy temat by komukolwiek o tym mówić :( Powinno się mówić, ale to nie takie proste...
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez NNicola115 » 15 cze 2010, o 02:07

Zrozpaczona20: mysląc tak o sobie jeszcze bradziej zaczynasz kopać dól który pod toba wykopali tamci dwaj sprawcy,wten czas pogłębiasz sie w taki stan i karasz sie sama za to, przecież ty mając takie mysli no dokonujesz samogwałto na własnej sobie i samobójstwa swoich wartości. To oni powinni poonosisz karę i konsekwensję za ten czyn, nie ty.
Jesteś OFIARĄ potrzebujesz pomocy i nie rób z siebie mentalnego OPRAWCY wewnątrz siebie . To nie ty zawiniłaś, ale możesz zawinić jeśli dokonasz samobójstwa włanego wnetrza jeśli nie wyciągniesz ręki do samej siebie
NNicola115
 

Postprzez zrozpaczona20 » 15 cze 2010, o 13:22

---------- 08:37 15.06.2010 ----------

Wera - cały czas nie jestem pewna. Bałabym się gdyby się dowiedział że to zgłosiłam.

Nnicola115 - ja jutro jadę po pomoc.

---------- 13:22 ----------

nie mam siły ;( znowu sie okaleczyłam ;(
zrozpaczona20
 
Posty: 70
Dołączył(a): 14 cze 2010, o 20:06

Postprzez NNicola115 » 15 cze 2010, o 15:30

echhhhhhhhhhhhh ; i kolejny gwóżdź do trumny, własnie znowu dokonałas samogwałtu na własnej skórze.
Dojdziesz do takiego stanu z tymi okaleczeniami ,że nie bedziesz mogła spojrzec na siebie i własne ciało nie tylko z powodu traumy jaką przezyłas ,ale takze z powodu poranionego ciała ,i jeszcze bardziej bedą tobie blizny przypominac co się wydarzyło. Nie możesz tego sobie upamietniac na własnej skórze.
To jest identyczna sytuacja patrząc na swoje blizny tak samo jak byś wytatuowała sobie w widocznym miejscu ZOSTAŁAM ZGWAŁCONA musisz wszystko zrobić aby wymazac obraz rozpaczy i przedewszystkim nie utrwalac tego na sobie

Dzieczyno czy naprawde do konca zycia chcesz mieć "PAMIĄTKI" z tegpo okrutnego dnia w wentąrz siebie jak i na zewnątrz. ????!!!!!
Nie dość że doznałaś przeokropnego bólu psychicznego jeszcze sama sobie dokładasz ból fizyczny :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
NNicola115
 

Postprzez zrozpaczona20 » 15 cze 2010, o 18:07

Dzisaj w Kościele sobie obiecałam że nigdy tego po raz kolejny nie zrobię.
Nie chce miec pamiątki.
zrozpaczona20
 
Posty: 70
Dołączył(a): 14 cze 2010, o 20:06

Postprzez 1KOR13 » 15 cze 2010, o 18:48

kup sobie jakieś antydepresanty w aptece bez recepty, polepszą Twoje samopoczucie i pozwolą nie myslec o tej sprawie

czasem trzeba sobie pomóc farmakoterapią jak własnych sił brakuje
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez Bianka » 15 cze 2010, o 18:54

Ja mam takie pamiątki niestety, nie rób tego, do dziś mi przypominają:(pamiętaj to nie Twoja wina!pewnie i tak nie wierszysz:( cieszę się że idziesz do psychologa, trzymaj się!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez zrozpaczona20 » 15 cze 2010, o 19:17

1kor13 - tylko ja nie mogę tego kupowac bo mogą mi zaszkodzic bo biore lekarstwa na raka i dlatego.

Bianka - Juz myślę ze nie będę robić.
zrozpaczona20
 
Posty: 70
Dołączył(a): 14 cze 2010, o 20:06

Postprzez Mały biały kotek » 15 cze 2010, o 19:45

Zrozpaczona20 ja nie tylko przeżyłam próbę, ale i gwałt naprawdę. Było to ponad 10 lat temu, a ja byłam jeszcze dziewicą. Posłuchaj mnie więc proszę...
Wiem, że obwiniasz siebie, że się brzydzisz, że trudno pozbyć się lęku przed mężczyznami, Ja wciąż takie miewam. Potrafię nawet zdenerwować się, gdy ktoś w tramwaju stanie za blisko, ktoś obcy za długo mi się przygląda lub przypadkowo idzie za mną szybkim krokiem. Niedawno zaś, na kursie samoobrony dostałam spazmów płaczu, bo odgrywałyśmy scenę napadu i mi sie przypomniało.
Ale nie jesteś sama. Pisz do mnie, jeśli chcesz się wygadać...
Bez pomocy psychologa się jednak nie da! Zgłosiłam się właśnie do centrum praw kobiet i fundacji zajmującej się przemocą wobec kobiet. To bardzo ważne, żeby odzyskać równowagę i móc w przyszłości tworzyć związki.
Ja leczyłam się za krótko...i co? Spędziłam parę lat z mężczyzną, który mnie poniżał (bo sama miałam zaburzony obraz siebie)... Chcę, żebyś tego uniknęła.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 329 gości

cron