Co sądzicie o...

Rozmowy ogólne.

Co sądzicie o...

Postprzez Księżycowa » 29 maja 2010, o 15:59

pracy na stacji benzynowej. Ktoś miał z tym styczność?
Jakie wrażenia, opinie i wspomnienia macie w związku z tym?
Chciałabym spróbować w tą stronę może, ale nie wiem czy dam radę...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Sinuhe » 29 maja 2010, o 16:08

Kolega pracuje - w sumie praca, jak w sklepie, ale oczywiście zmianowa oraz w weekendy i święta.
Jeżeli to stacja jakiegoś koncernu, to należy się nastawić na tajemniczych klientów i pamiętać, że trzeba każdego pytać, czy nie chce np. płynu do spryskiwaczy itp.
Avatar użytkownika
Sinuhe
 
Posty: 468
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:02

Postprzez Księżycowa » 29 maja 2010, o 16:13

Mój chłopak pracuje i mówił o tych rzeczach. Ogólnie podoba mi się to, że w tyg. są dni wolne. Pracowałam w sklepie, więc do świąt jakoś przywyknę. Myślałam nad stacjami BP, dzwoniłam już nawet, bo w necie pisało, że potrzebują, ale nikt nie odebrał, może kierownika nie było, w poniedziałek tam pojadę. Podobno na tych stacjach nie robią problemu z nauką zaoczną a na tym mi zależy, bo w sklepie dwa razy zaczynałam i dwa nie skończyłam, bo inni mieli układy... Może tu byłoby inaczej...

Wiesz może od czego zależy czy po okresie próbnym podpiszą umowę czy nie? Mam uraz jakiś i się boję, że nie sprostam wymaganiom, ale w końcu nie wszędzie stosują mobbing...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Sinuhe » 29 maja 2010, o 16:26

Tam, gdzie z reguły tankuję przewijają się te same twarze, więc umowy po okresie próbnym ludzie podpisywane mają. Nie wydaje mi się, żeby były jakieś inne podstawy do podpisywania umów, niż w jakimkolwiek innym miejscu - warto na pewno zwrócić uwagę na oferowanie klientowi czegoś ponad paliwo, jakie zatankuje.
Nieprzyjemności dla sprzedawcy za brak zaoferowania czegoś ponad do rachunku uważam za podłość, ale niestety ona istnieje i tu trzeba uważać.
Sam nie noszę raczej odzieży firmowej, ale kolega opowiadał, jak był w koszulce z logo na stacji i od razu wzbudził nerwowość.
Avatar użytkownika
Sinuhe
 
Posty: 468
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:02

Postprzez Księżycowa » 29 maja 2010, o 16:28

Hmmm a mnie się wydaje, że to dobrze, że firma daje odzież firmową...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Sinuhe » 29 maja 2010, o 17:13

Dobrze, jasne - ale niespecjalnie bawi mnie obnoszenie się z logo. Na stacji to w ogóle wygląda, jakby kontrola przyjechała.
Avatar użytkownika
Sinuhe
 
Posty: 468
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:02

Postprzez Księżycowa » 29 maja 2010, o 17:27

Ja pracując w sklepie nosiłam fartuch, z logiem firmy (jeśli można to tak nazwać). Porównywałam ludzi pracujących na stacji do ludzi pracujących w takich sklepach, jak ja pracowałam. Podoba mi się, że nie sa traktowani jak tania siła robocza. Bynajmniej nie słyszałam poza jedną firmą, nie będę wymieniać... W każdym razie pracując tam, porównała sobie właśnie pracę chłopaka.
Z tą odzieżą, to jestem za, bo my miałysmy tylko fartuchy a, które i tak nie chcroniły odzieży naszej, więc ponosiłam straty na przykład na stoisku mięsnym lub warzywach... Wydaje mi się, że to świadczy o firmie lepiej i podobno zwracają koszty prania...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez wera » 29 maja 2010, o 18:23

Witaj.

Pracowałam rok na stacji BP. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o tej firmie i tym jak sie tam pracuje to napisz do mnie priva. Nie chcę publicznie za bardzo pisać o tej firmie.

Pozdrawiam wera
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Księżycowa » 29 maja 2010, o 19:02

Aż się boje, ale oki...

Czy to nie jest tak, że wszędzie jest inne kierownictwo i od tego wszystko zależy?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez wera » 29 maja 2010, o 20:13

Oj jest, jest. Dużo zależy od ludzi i ich humorków.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez smerfetka0 » 29 maja 2010, o 23:48

kasioreczku widze tu z czasem na forum odkad jestem twoje duze postepy w pracy nad soba :) bardzo mnie to raduje :)
o pracy na stacji nic nie wiem ale praca jak kazda inna i osobiscie nigdy mnie nie zdziwila czy kobeita czy mezczyzna na stacji i nigdy nie pomyslalam o niej jako o gorszej wazne zeby byli sprawiedliwi i uczciwi i

trzymam kciuki za ciebie bardzo mocno!!
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Księżycowa » 30 maja 2010, o 00:14

Dziękuję zagubiona miło mi to słyszeć, mnie łatwiej się żyje... a co u Ciebie w ogóle? Znalazłaś pracę?

Jeżeli chodzi o stacje, to właśnie wydaje mi się lepsza niż wtedy u mnie, bo to, co przechodziłam, to nie było dogryzanie a bardziej poniżanie. Dlatego pomyślałam, że może na stacji jest inaczej... Bo z tego co zaobserwowałam, to jak już wkurzają, to chociaż nie pomiatając. Oczywiście wszędzie może być inaczej...
Mam tremę, przyznam po wcześniejszych doświadczeniach, ale praca mi potrzebna bardzo a słyszałam, że tam lepsze zarobki, niż miałam w sklepie, bynajmniej w tym, co pracowałam...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez ewka » 30 maja 2010, o 10:52

Wszystko zależy od ludzi, nie od miejsca. Nie bój się Kasiorku - startuj!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Księżycowa » 30 maja 2010, o 14:26

No tak Ewo, co dziennie staram się sobie wytłumaczyć, że mam szansę jak każdy człowiek być normalnie traktowana i muszę w to tyklo uwierzyć. Przecież nie możliwe jest, że bym wszędzie była obiektem takich ndziałań prawda? Chyba nie jestem taka zła... :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez wera » 30 maja 2010, o 18:39

Nie Ty nie jesteś zła. Na pewno jesteś świetna w swoim fachu tylko jak do tej pory trafiałaś na nieodpowiednich pracodawców. Tak niestety czasami się zdarza, zwłaszcza w jakiś małych firmach.
Mnie moje doświadczenie zawodowe nauczyło omijać maleńkie prawie, że nikomu nie znane firmy. Kilka razy się na cięłam, potem pracowałam w większych firmach m.in BP i było dobrze.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 265 gości

cron