Miałam nie pisać ale napisze ,
Mógłby ktoś "dotykac mi cały czas miejsc intymnych" a ja w tym czasie moge robic wszystko. Nic nie czuje, nie rozprasz mnie to, nie podnieca. Jest mi to obojetne. Zdrowa kobieta tak nie ma na pewno.
Mam dokładnie tak samo od jakiś 2 lat a może i więcej , mój facet mnie wogule nie podnieca , kocham go jest nam dobrze .
Dla mnie sex mógłby wogule nie istnieć nie czuje popędu podniecenia nic , lubię wyobrażać sobie różne intymne sytuacje z mężczyznami , ale nigdy nie jest nim mój partner.
Wydawało mi się ze może to dlatego że tak długo jesteśmy razem ale kiedy rozstaliśmy się na jakiś czas i spotykałam się z innym facetem po 2 miesiącach było to samo , facet który rozpalał mnie do czerwoności , który podniecał mnie samym dźwiękiem swego głosu stał mi się nagle obojętny.
Facet może mi robić co tylko chce a ja w tym czasie mogłabym malować paznokcie , oglądać TV , gadać przez telefon .
Więc Salome nie jesteś jedyną nienormalna kobietą
