szukam wsparcia

Rozmowy ogólne.

Postprzez Sanna » 14 kwi 2010, o 18:03

---------- 15:24 09.10.2009 ----------

Na pewno się uda. Zrobiłam badania i okazało się że przyczyną mojego przewlekłego przeziębienia jest po prostu anemia. Przy regularnym wysiłku , a bieganie jest nim na pewno, ubytek żelaza jest znaczny, a że prawie nie jem mięsa, to ubyło go za dużo.
No nic, postanowiłam że przynajmniej raz w tygodniu będę jeść wątróbkę i będzie ok. Szpinak też ma żelazo. Coś wymyślę :).

---------- 18:03 14.04.2010 ----------

Jak ten czas leci- już po raz trzeci na tym forum zaczynam sezon biegowy...

Przeczytałam pierwszy mój wpis. Po prostu wisielczy humor - te uśmiechy, gdy naprawdę błagałam Boga, żeby mnie dobił....

Ale ja nie o tym. Pora na małe podsumowanie co się zmieniło od mojego 1-szego w tym wątku wpisu, mam nadzieję że pomoże komuś uwierzyć, że naprawdę może być lepiej:
- mysli samobójcze - brak
- depresja- brak
- obsesyjna zazdrość - 0,0001 % tego co było
- obsesyjne myslenie o byłych narzeczonego, jego potencjalnych zdradach itp. - patrz wyżej
- momenty utraty panowania nad sobą ( wrzeszczenie na dziecko, warczenie na ludzi, wielogodzinne wałkowanie win narzeczonego) - brak
- zdolność śmiania się i odczuwania przyjemności- wróciła
- chęć życia- wróciła

No! A poza tym to w tym roku już na pewno przebiegnę maraton. Dziś z przyjemnością wstałam o 5:00, żeby biegać przez godzinę słuchając ptaków, wdychając przyjemne rześko-wilgotne powietrze, patrząc na trawę, kwiatki i krzaki...
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez ewka » 14 kwi 2010, o 18:21

:oklaski: :oklaski: :oklaski:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mikidajlo » 17 kwi 2010, o 12:32

:oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski:
Tak Trzymaj. Pozdrawiam Michał
Avatar użytkownika
mikidajlo
 
Posty: 728
Dołączył(a): 8 wrz 2008, o 11:57
Lokalizacja: łódź

Postprzez Sinuhe » 17 kwi 2010, o 13:06

Trzymam kciuki.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Sinuhe
 
Posty: 468
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:02

Postprzez wuweiki » 17 kwi 2010, o 18:54

Sanna ... Ty potrafisz zmotywować! Ja zaprawiam się przed skromnym moim sezonem rolkowo-rowerowym ...skromnym, bo typowo rekreacyjnym :-D ale już się cieszę i wiem i ja, że wysiłek fizyczny w sensie - sportowy bardzo podnosi poziom hormonów szczęścia ale uwaga: uzależnia :-D ... tyle że to uzależnienie służy zdrowiu --> i ducha i ciała.

Gratulacje Sanna i dzięki!
ikebano-laur dla Ciebie :-)
Obrazek
wuweiki
 

Postprzez Amir » 18 kwi 2010, o 21:40

iksie nie należało poruszać tematu linki tytanowej nooooooo, bo ja właśnie proszę pani jestem na zakręcie :-) :-) :-)

podaję za http://pl.wikipedia.org/wiki/Peda%C5%82_rowerowy

Pedał rowerowy
[edytuj]Z Wikipedii
Skocz do: nawigacji, szukaj

Pedał platformowy
Pedał platformowy z kolcamiPlik:Pedal rowerowy szosa.jpg
Szosowy pedał Campagnolo z noskami.
Szosowe pedały Look
Pedał wraz z pasującym do niego blokiem w spodzie butaPedał rowerowy to część układu napędowego roweru, która służy przenoszeniu energii z nóg rowerzysty, poprzez korby, do całegu układu napędowego. Stosowane także niekiedy w niektórych typach motorowerów (mopedów).

Budowa i działanie tradycyjnych pedałów [edytuj]
W najbardziej podstawowej wersji, pedał rowerowy to mała platforma wykonana z tworzywa lub metalu, połączona z krótkim, ułożyskowanym wałkiem, który mocuje się z jednej strony połączeniem gwintowym do korby. Rowerzysta w czasie jazdy trzyma nogi na platformach pedałów, które, dzięku ułożyskowaniu ich wałka, mogą rotować względem korb, dzięki czemu znajdują się w pozycji równoległej do stóp niezależnie od fazy ruchu.

Odmiany [edytuj]
Platformowe - są to najbardziej tradycyjne pedały, składające się z platformy i ruchomego wałka. Platforma może być wykonana z jednego kawałka metalu lub tworzywa, obecnie jednak częściej spotyka się platformy ramkowe - wykonane z metalowej lub lżejszej, wykonanej z tworzywa, ramki. Pedały platformowe posiadają zwykle na powierzchni ząbki, tarkę lub inne wystające elementy zwiększające tarcie butów o platformy, gdyż tarcie to jedyna siła, która utrzymuje buty na platformach. Wadą pedałów platformowych jest słaba transmisja energii, gdyż można w nich pedałować wyłącznie poprzez ich naciskanie, bez możliwości ich ciągnięcia w górę, czy nawet popychania do przodu, co powoduje, że transmitują one energię tylko przez 45% fazy ruchu nóg. Dodatkowo, przy jeździe po wybojach lub w mokrych warunkach istnieje silna tendencja do ześlizgiwania się nóg z tego rodzaju pedałów. Zaletą tych pedałów jest natomiast możliwość korzystania z nich w niemal każdym rodzaju obuwia, a nawet boso;
Platformowe z kolcami - są to pedały, w których z platform wystają specjalne krótkie kolce, które zagłębiają się w specjalne otwory w butach, dzięki czemu buty nie ślizgają się w nich. Wymagają one jednak jazdy w specjalnie przystosowanych butach. Są one stosowane dość powszechnie w rowerach górskich do zjazdu i cyklotrialu. Nie umożliwiają one ciągnięcia pedałów w górę, ale umożliwiają ich pchanie do przodu, dzięki czemu transmisja energii odbywa się przez ok. 55-60% fazy ruchu nóg. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość odłączenia się od pedałów w każdej chwili, niemal tak samo szybko jak od zwykłych pedałów platformowych;
Platformowe z noskami - są to pedały, w których do platform są przytwierdzone tzw. noski, czyli plastikowa bądź metalowa kształtka, połączona jeszcze zwykle z paskiem zapinającym, która na stałe przytwierdza nogę do pedału. Pedały z mocno zapiętymi noskami umożliwiają transmisję energii przez 99% fazy ruchu nóg (oprócz tzw. momentu martwego, gdy pedał znajduje się w najwyższym punkcie). Ich zaletą jest też możliwość jazdy w każdym rodzaju obuwia. Podstawą bezpiecznego używania nosków jest możliwie duże ściągnięcie paska, ale umożliwiające jeszcze swobodne wycofanie stopy (przez ruch do tyłu) z noska w razie (nagłej) potrzeby. Wadą nosków jest konieczność wyrobienia odruchu wsuwania drugiej stopy w czasie jazdy - pierwszą można wsadzić, gdy rower jeszcze stoi. Sam pedał z noskami na ogół swobodnie zwisa noskiem na dół. Krawędz pędału należy lekko docisnąć stopą, a jej ruch do tyłu powoduje, że pedał przyjmuje pozycję poziomą, co umożliwia wsunięcie stopy w nosek przez ruch do przodu.
Zatrzaskowe - są to pedały posiadające specjalny mechanizm zatrzaskowy, który podobnie jak noski, na stałe łączy nogi z pedałami poprzez chwytanie i zatrzaskiwanie się na specjalnej metalowej kształtce przytwierdzonej do podeszwy buta, zwanej blokiem. Wpinanie w zatrzask odbywa się niemal automatycznie w momencie pierwszego naciśnięcia stopą na pedał, natomiast wypinanie wykonuje się poprzez ruch stopą na zewnątrz w płaszczyźnie platformy pedału. Pedały zatrzaskowe "trzymają but" tak samo skutecznie jak noski, jednak ich konstrukcja powoduje, że w momencie upadku buty automatycznie wypinają się z nich, podobnie jak to jest w wiązaniach narciarskich. Większość pedałów zatrzaskowych posiada bardzo małe, szczątkowe platformy, gdyż specjalne buty z zatrzaskami muszą mieć twarde i nie zginające się podeszwy, które w pewnym sensie zastępują normalne platformy. Istnieją jednak także pedały zatrzaskowe z normalnymi platformami, które umożliwiają jazdę w zwykłym obuwiu, jednak przy jeździe w zwykłym obuwiu nie można oczywiście się w nie wpiąć. Obecnie w handlu dostępnych jest kilkanaście rodzajów mechanizmów zatrzaskowych, z których najważniejsze to:
Szosowe zatrzaski marki LOOK - wymagają one stosowania bardzo dużych bloków, uniemożliwiających praktycznie chodzenie w butach, do których są przymocowane, ale najlepiej "trzymające" ze wszystkich produkowanych i co za tym idzie najlepiej transmitujące energię. Zatrzaski LOOK były pierwszym tego rodzaju rozwiązaniem na świecie i obecnie stały się normą w rowerach szosowych, którą powiela obecnie wiele innych firm, łącznie z samym Shimano.
SPD - czyli Shimano Pedaling Dynamics - mechanizm zatrzaskowy do rowerów górskich wprowadzony przez firmę Shimano. Wymaga on znacznie mniejszych bloków od szosowych zatrzasków Look, które można "ukryć" w zagłębienu podeszwy, co umożliwia niemal normalne chodzenie. System ten umożliwia też znacznie łatwiejsze wpinanie i wypinanie się z pedałów w porównaniu z mechanizmem Look. Słabiej jednak "trzyma" nogę, co powoduje, że nieco gorzej transmituje energię pedałowania. System SPD jest prawie taką samą normą w rowerach górskich, jak system Look w rowerach szosowych i kopiuje go wiele różnych firm, z których najbardziej znane są: Wello i Ritchey. Największą wadą systemu SPD jest jego stosunkowo mała odporność na zabrudzenie błotem, które się dość często zdarza w kolarstwie górskim.
Zatrzaski MTB LOOK - mają nieco podobną konstrukcję do systemu SPD, ale wymagają stosowania innego kształtu bloków. Są nieco bardziej odporne na zabrudzenie od SPD, ale nie rozpowszechniły się za bardzo, głównie ze względu na brak zgodności z normą SPD.
Zatrzaski firmy Time - są coraz bardziej popularne w kolarstwie górskim dzięki stosunkowo prostej konstrukcji i dużej odporności na zabrudzenie błotem, znacznie przewyższającej system SPD i Look. Jednak ze względu na to, że elementem zatrzaskującym bloki są dwa dość cienkie druty, są one albo bardzo kosztowne (w droższych wersjach stosuje się druty tytanowe), albo niezbyt trwałe i podatne na uszkodzenia (w tańszych wersjach stosuje się druty stalowe lub aluminiowe). Mimo tych wad istnieje dość liczne grono zwolenników tego systemu, do których należał między innymi pięciokrotny zwycięzca Tour de France - Miguel Indurain.

Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez Sanna » 19 kwi 2010, o 15:27

wuweiki napisał(a):Ja zaprawiam się przed skromnym moim sezonem rolkowo-rowerowym ...skromnym, bo typowo rekreacyjnym :-D ale już się cieszę i wiem i ja, że wysiłek fizyczny w sensie - sportowy


Ja też!, ja też jeżdżę na rolkach! :) I powiem Ci , że w maratonach ( w poznańskim na pewno) startują i rolkarze.

Za kwiatki dziękuję.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 19 kwi 2010, o 17:25

Sanno,
niemożliwa jesteś :):):).


Obrazek
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Sanna » 19 kwi 2010, o 17:48

---------- 17:44 19.04.2010 ----------

Ależ, drogie panie, na kwiaty jeszcze za wcześnie :). Liczę że zostanę nimi obrzucona na mecie maratonu we wrześniu. Jeszcze chwilę się wstrzymajcie, proszę.

---------- 17:48 ----------

Sanna napisał(a):
wuweiki napisał(a):Ja zaprawiam się przed skromnym moim sezonem rolkowo-rowerowym ...skromnym, bo typowo rekreacyjnym :-D ale już się cieszę i wiem i ja, że wysiłek fizyczny w sensie - sportowy


Droga W., dawniej zwana X. - dzięki za inspirację ! Już wiem - maraton wrocławski albo warszawski przebiegnę, a poznański przejadę na rolkach ! Bardzo się cieszę, że dzięki Tobie na to wpadłam :D .
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Megie » 20 kwi 2010, o 17:46

:D wspomienia... :D

trzymam kciuki Sanno!
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez Sanna » 20 kwi 2010, o 17:48

No właśnie Megie- a co u Ciebie? jak rodzina?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Megie » 20 kwi 2010, o 17:59

u mnie???
Synek ma juz prawie pół roku..jest śliczny, grzeczny i zdrowy..troche niejadek z niego ale nie jest az tak strasznie..jak mam dosc to tata przejmuje łyżeczke a ja daje sobie wolne..narazie jeszcze jestem na urlopie macierzynskim ale szef dopytuje sie kiedy wracam i czy nie daloby się wczesniej..urlop konczy mi sie za 2 miesiące a potem M zostaje w domku z synkiem..
jestem troche przemęczona ( od pol roku nieprzespalam normalnie nocy ale to podobno norma)
Ogólnie jest OK..
chcialabym zrzucic kilogramy..te ktore jeszcze mialam przed ciążą..bo po ciąży juz nic nie zostalo tylko troche brzuch wystaje..troche chodzilam na basen ale ogolnie przy malym dziecku ciężko znalezc czas a przede wszystkim ochote..chociaz przyznam sie szczerze ze czasem z chęcią uciekam z domu- od taka troche wyrodna jestem..ale czasem trzeba odpocząć od wszystkich i wszystkiego- czy mam racje?
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez Sanna » 20 sie 2010, o 20:44

---------- 17:29 21.04.2010 ----------

Cieszę się, że tak Ci się dobrze układa.

Czy jesteś wyrodna??? Nie - jesteś nazupełniej NORMALNA ! :)

Nie da się pracować 24 h na dobę, a opiekę nad niemowlakiem, zwłaszcza 1-szym dzieckiem, tak zwykle się odczuwa.

---------- 20:44 20.08.2010 ----------

Jutro będę biec po raz 4-ty w półmaratonie.
Ech, może poprawię swój ubiegłoroczny czas o kolejne 3 minuty? Może grupa tych, którzy przybiegli za mną znów się powiększy o parę osób?? ( podczas mojego 1-go półmaratonu byłam trzynasta od końca i byłam z siebie dumna :) ).

Kto żyw - niech trzyma kciuki.

Hmm. gdybym tylko nie paliła.... to hoho! Ale z drugiej strony, jak mi powiedział w ubiegłym roku zasłużony weteran maratoński z którym paliliśmy sobie przed startem - przebiec maraton jak się nie pali to żaden wyczyn.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Filemon » 20 sie 2010, o 20:57

o.... matko!!! ta dziewczyna jest nie do zdarcia! :D mnie by się po pierwszych stu metrach odechciało i poszedłbym gdzieś od razu na dobre ciacho... :lol: ;) :P BĘDĘ ZATEM TRZYMAŁ KCIUKI!!!
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez pszyklejony » 20 sie 2010, o 21:17

Haha :) rozwaliło mnie z tymi fajkami :) a gdzie ten maraton?
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 423 gości