Dzwoni teściowa. Prosisz o wsparcie, bo trzęsiesz się cała po awanturze. Ona Ci bardzo współczuje, bo sama przechodziła przez to samo. Ale jej syn jest dobry, więc teściowa się zastanawia, co takiego jest
w Waszym związku, że on się tak zachowuje. Zwierzasz się przyjacielowi. Sugeruje, że jesteś zbyt zaradna i to psuje Twoje relacje z partnerem, przecież mężczyzna chce czuć się mężczyzną w związku.
Rozmawiasz z przyjaciółką. Ona dla odmiany uważa, że jesteś zbyt wrażliwa i uległa, a mężczyźni kochają zołzy. Myślisz, że ktoś z nich może mieć rację. Sama już od dawna się zastanawiasz, że coś robisz nie tak.
Tylko co? Na pewno coś jeszcze możesz poprawić.
To mit.
W RZECZYWISTOŚCI:
Przypisujesz sobie zbyt dużą moc i możliwość wywierania wpływu, bierzesz na siebie zbyt dużą odpowiedzialność. Dążysz do perfekcji, której nigdy nie osiągniesz. Związek to nie jest jednostronna relacja.
Swoją część roboty prawdopodobnie już wykonałaś. Jeśli jesteś przemęczona i sfrustrowana, to znaczy, że nie ma w tym związku równowagi.
Jak bardzo Twój partner się stara?
|