Strona główna  |  Aktualności  |  O projekcie  |  Pomoc e-mail  |  Pomoc  |  Odwikłane  |  Wiedza  |  Kontakt |            |
|
Kiedy ofiarom zdarzy się przełamać swój wstyd, zacząć rozmawiać z kimś o swoich problemach - z przyjaciółką, teściową, siostrą, bratem - nagle dowiadują się, że są tysiące rozwiązań i sposobów porozumienia, które widzą inni: "To powiedz mu to i tamto, przecież zrozumie"; "Wyjaśnij mu, że w ten sposób krzywdzi ciebie i dzieci"; "Powiedz, że to cię rani"; "Postrasz go, że...", "Przecież korzystniej dla obu stron byłoby...". I na końcu sakramentalne: "Przecież z każdym można się dogadać". To mit. I równocześnie sugestia, że słabo kombinujesz, która nieumyślnie pogłębia Twoje poczucie winy i osamotnienia... W RZECZYWISTOŚCI: Celem przemocowca w relacji z ofiarą nie jest dogadanie się ani wypracowanie rozwiązania. Jego celem jest skrzywdzenie drugiej osoby, wykorzystanie, uzyskanie kontroli poprzez poniżenie, manipulację, dezorientację lub zastraszenie. Nieprzypadkowo w sytuacji przemocy w związku nie powinno prowadzić się mediacji ani terapii par - te narzędzia pogłębiają tylko krzywdę ofiary. Z przemocowcem nie można się dogadać. A Ty? Jakimi mitami się kierujesz? |
Deklaracja dostępności |
      |