Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **wuweiki** » 3 sty 2010, o 13:37

Dzięki Maks :kwiatek2:

przez **Amir** » 4 sty 2010, o 02:17

poniewaz sie wszystko dzieje w podgrupie samopomocy "problemy seksualne"

to sie wam pochwale, ze w przeciagu minionego dnia zrozumiala mnie nawet pani Kveta, z DM -

- takiego czeskiego marketu, ktory przybieze do nas za 10 lat

i wtedy tez nie bedzie dla facetow

a zapytalem ja tylko ile punktow dostane za zakup subliminacyjnego gryzaczka dla amirow ponizej szostego miesiaca zycia

-

odpowiedziala, ze dostane tydzien w SPA

pod Chopokiem

-

... uzwa

tam nie ma zadnego spa

same gory

nooooo

;-)

mahika, justa, iksie i maksiu

was tu kochaja po tej stronie lustra

:-)

przez **christmas_tree** » 4 sty 2010, o 06:48

Amir - co znaczy "wtedy też nie będzie dla facetów"??

pozdrowienia, komunikatywne

chr

przez **laissez_faire** » 4 sty 2010, o 11:41

Amir, zarywałeś Czeszkę kupując gryzaczek dla syna?!

przez **Amir** » 5 sty 2010, o 00:54

---------- 23:26 04.01.2010 ----------

laissez_faire napisał(a):Amir, zarywałeś Czeszkę kupując gryzaczek

e tam, zaraz kupujac, pytalem tylko ;-)

---------- 23:54 ----------

christmas_tree napisał(a)::D nie dla facetów"

no widzisz - smiesza nas i bola nas te same frazy, prosze pana

specjalnie gorzko sie usmiechnalem nad swoim bolem, bo mnie autentycznie bola takie i smiesza tez:

tylko dla kobiet
tylko dla mezczyzn
facet to swinia
kobieta to najlepszy przyjaciel czlowieka
ziemianie do ziemianek
nur fuer Deutsche
Mediamarkt? Nicht fuer Polaken!
niezwykle komunikatywny
tylko dla zwyczajnie komunikatywnych
zakaz ruszania inaczej
bylo jest i bedzie tak jak jest

a w przypadku sieci marketow DM

takie hslo:

(w wolnym tlumaczeniu}

"tylko tu jestem czlowiekiem, tylko tu kupuje"

i szczesliwa pani usmiecha sie do Nieba zakupow, w ktorym dostanie i setki urzadzen do sciagniecia pokarmu z piersi i tysiace odzywek, ktore zatruja bobaska, i wode do odswiezania toalety po mezu

i rzeczonego gryzaczka subliminalnego

sklaniajacego szesciomiesiecznego amira do gryzienia w celu ... mycia zabkow gryzaczkiem nasaczonym plynem wybielajacym seba-med

przy okazji szkoda, ze tforcy reklamy (tfuj, wplywu spolecznego) nie pokazali owych wybielonych siekaczy Szesciomiesiecznego w full color'ze

widzisz

kazdy ma indywidualne problemy ze zrozumieniem

sensu komunikacji spolecznej

Zde jsem clovekem, zde nakupuji

przez **laissez_faire** » 5 sty 2010, o 01:06

zawsze gubię się na złudnym przekonaniu, że filozofia implikuje sztywną moralność... mój błąd...

przez **Amir** » 5 sty 2010, o 01:31

laissez_faire napisał(a):filozofia implikuje sztywną moralność...

zarowno implikacja materialna jak i logiczna

w grobie sie przewracaja

no dopsz

pracujesz u koreanczykow a oni maja to inaczej uwewnetrzniane od malego

:lol:

przez **laissez_faire** » 5 sty 2010, o 02:22

no Jang zawsze karcil mnie jak rysowalem patyczkiem sloneczka na piasku przed fabryka i mowil: "filofof czlowiek madry, czlowiek madry poszukiwac, poszukiwac i gromadzic, gromadzic porzadkowac, porzakowac systematyzowac i nazywac" a ja smiales sie do sloneczka i myslalem, ze porzaek musi byc sztywny... oj bezmyslny jestem, ale ja teraz powrocilem do mojej mlodzienczej fascynacji "czarodziejka z ksiezyca" i nie zdaje sobie sprawy, ze tu chodzi o probe wyrazenia samego siebie...

przez **Amir** » 5 sty 2010, o 15:13

"czarodziejka z ksiezyca"

laissez_faire napisał(a):powrocilem do mojej mlodzienczej fascynacji i nie zdaje sobie sprawy, ze tu chodzi o probe wyrazenia samego siebie...

przypomniales mi (za co pieknie dziekuje):

Sto pociech

Zachciało mu się szczęścia,
zachciało mu się prawdy,
zachciało mu się wieczności,
patrzcie go!

Ledwie rozróżnił sen od jawy,
ledwie domyślił się, że on to on,
ledwie wystrugał ręką z płetwy rodem
krzesiwo i rakietę,
łatwy do utopienia w łyżce oceanu,
za mało nawet śmieszny, żeby pustkę śmieszyć,
oczami tylko widzi,
uszami tylko słyszy,
rekordem jego mowy jest tryb warunkowy,
rozumem gani rozum,
słowem: prawie nikt,
ale wolność mu w głowie, wszechwiedza i byt
poza niemądrym mięsem,
patrzcie go!

Bo przecież chyba jest,
naprawdę się wydarzył
pod jedną z gwiazd prowincjonalnych.
Na swój sposób żywotny i wcale ruchliwy.
Jak na marnego wyrodka kryształu -
dość poważnie zdziwiony.
Jak na trudne dzieciństwo w koniecznościach stada
nieźle już poszczególny.
Patrzcie go!

Tylko tak dalej, dalej choć przez chwilę,
bodaj przez mgnienie galaktyki małej!
Niechby się wreszcie z grubsza okazało,
czym będzie, skoro jest.
A jest - zawzięty.
Zawzięty, trzeba przyznać, bardzo.
Z tym kółkiem w nosie, w tej todze, w tym swetrze.
Sto pociech, bądź co bądź.
Niebożę.
Istny człowiek.

Wisława Szymborska