Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Salome** » 28 sie 2009, o 10:56

Powiedzcie mi jak to jest mozliwe, ze ktos nie pamieta ilu miał partnerów seksualnych?

Od ilu przestaje się pamiętać. Jak to jest pokazywac tylek tylu róznym osobom.

Oglądałam glupawy program i tam padło takie pytanie, a kobieta 20-paro letnia nie pamietała...

przez **ewa_pa** » 28 sie 2009, o 11:16

nie mam pojęcia pewno temu zem niedoświadczona

przez **Salome** » 28 sie 2009, o 11:20

Ciało to intymnosc- jak sie to robi juz powiedzmy z 35- tym czy 35-tą no to wg mnie taki niesmak do samego siebie powinien sie pojawic...

przez **caterpillar** » 28 sie 2009, o 11:23

no..moze na ostrej bani byla to i nie zapamietalo jej sie :bezradny:

przez **Szafirowa** » 28 sie 2009, o 11:46

Salome, to oczywiście zależy od osobowości i od podejścia do seksu.

przez **mahika** » 28 sie 2009, o 12:40

ja do trzech umiem liczyć, wiec pamiętam, moze laska nie umiała liczyć... :roll:

przez **milla** » 28 sie 2009, o 22:53

hmm
a może to prostytutka byla?
no myślę, że w ten sposob można nie pamiętać

przez **Bianka** » 28 sie 2009, o 22:54

Moja koleżanka jest uzależniona od seksu (tak podejrzewam, ona tez) i ona tez juz nie pamięta...ma typowo męskie podejście do seksu..

przez **milla** » 28 sie 2009, o 22:55

yych... zastanawia mnie zawsze, jak takie rozwiązle osoby nie boją się zlapać jakiegoś syfa. Prezerwatywy to jedno, ale w ogóle... styczność z tyloma ciałami w ogóle...

ja się brzydzę nawet w pociągu jechać i siadać na tych fotelach, ale to może już przesada z mojej strony

przez **Off_topic** » 29 sie 2009, o 00:51

Wiecie, strasznie biedne są te osoby rozwiązłe. Jak już się pojawił o nich wątek, to same krytyczne albo ironiczne posty. No po prostu gdybym był rozwiązłą osobą, to po przejrzeniu tego tematu poczułbym się jak zbity pies.

Nie możecie tak napisać o tych biedactwach czegoś dobrego, przecież to forum wspierające ma być, pozytywne takie

przez **christmas_tree** » 29 sie 2009, o 01:28

A mnie by to w ogóle nie poruszyło.

Myślicie, że osoby rozwiązłe poważają to, co sie o nich uważa?

przez **milla** » 29 sie 2009, o 09:03

Bez przesady. Jestem pewna, że jeśli jakaś rozwiązła osoba z syfem zawita na to forum i będzie rozpaczać nad tym czego się doczekała, zostanie dogłębnie pocieszona

przez **Salome** » 29 sie 2009, o 11:12

Off_topic napisał(a):No po prostu gdybym był rozwiązłą osobą, to po przejrzeniu tego tematu poczułbym się jak zbity pies.

I powinna sie tak poczuć - co to za dupczenie.

Odnosnie tego programu - to nie była prostytutka.

przez **Michal2** » 29 sie 2009, o 12:36

Salome pewnie masz na mysli ten teleturniej moment prawdy czy jakos tak .20 paro letnia laska co prawda troche przy ciałku ale bardzo kobieca .Płacze przy pytaniach czemu jest sama a jak było pytanie o partnerow sex to sie złamała ze nie pamieta .
Co taka kobieta teraz oczekuje zeszmaciła sie w okolicy i teraz publicznie i mysli ze ktos ja zechce ??? i jeszcze płacz pretensja ze jestem sama paskudne zycie :lol:

Reczej to jest cos we krwi bo normalna wartosciowa kobieta takiego czegos nie robi ,pod tym wszystkim kryja sie powazne problemy ,brak akceptacji ,problemy z osobowoscia -taka osoba czesto mysli ze podniesie sobie ego ze tylu ja chciało .Prawda taka ze facet typowy samiec poleci na byle co jak jest na głodzie

przez **Justa** » 29 sie 2009, o 12:43

Salome napisał(a):I powinna sie tak poczuć - co to za dupczenie.

Hmm... dobrze, a kto ma prawo wyznaczyc limit, ilu mozemy miec partnerow seksualnych?

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Partnerzy seksualni

Partnerzy seksualni

Kto przegląda forum