Jestem niedoswiadocznym kochankem,mam problem poniewaz, po kazdym stosunku z dziewczyna niewiem czzemu boje sie ze moglbym wpasc. Ostatnio mialem taki lęk mimo ze mialem prezerwatywe i jak ,,dochodzilem'' to poprostu go wyjalem . Teraz sie boje jeszcze bardziej ,poniewaz robilem to bez zabezpieczenia,,wszystko wyszlo pod wyplywem emocji'' i jak czulem ze dochodze To rzecz jasna wyjalem go i dokonalem malego wytrysku (poniewaz sie powstrzymywalem) gdzie indziej. Zawsze mam ten lęk a przeciez sex to ma byc przyjemnosc?? a nie zamaartwianie Prosze o pilna pomoc .
