sfera osobista czy też relacje międzyludzkie to była (a może jest i teraz) porażką
a czy nasza tu rozmowa jest kategoria "sfer osobistych"?
i dlaczego tak albo dlaczego nie?
czy to tez jest porazka?
cvbnm napisał(a):a czy nasza tu rozmowa jest kategoria "sfer osobistych"?
i dlaczego tak albo dlaczego nie?
czy to tez jest porazka?
cvbnm napisał(a):co to za watpliwosci?
moze ten kierunek rzeczywiscie nie jest dobry?
boję się podjąć jakąkolwiek decyzję, mam wrażenie, że jest już za późno.
A ja będę dalej siedział i co wieczór przy alkoholu myślał o tym ile rzeczy w swoim życiu bezpowrotnie sraciłem, ile osób skrzywdziłem
Ludzie pamiętają o mnie tylk wtedy, kiedy coś trzeba załatwić, kiedy muszę coś zrobić.
Myslałem o wizycie u specjalisty - obawiam się tego, bo boję się, że jak zacznę komuś się wyżalać to wypłynie ze mnie cała gorycz, cały skrywany żal i złość, że nie będę potrafił się pohamować i się poryczę przy kimś, że wpadnę w jakąś histerię. I inna sprawa - że antydepresanty dadzą mi siłę, a to nie wiem jak poskutkuje. A przecież jestem taki ułożony i roztropny...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 486 gości