Własnie całosc polega na tym ze kocham Go. To wielka miłosc i ma solidne fundamenty. Przetrwa wiele.
Tylko cos we mnie sie zamkneło na jego słowa.
Mysle ze odpoczne troszke w ten weekend bez Niego.
Boję się, że zaczniesz alergicznie reagować na jego dobroć... bo on pewnie nawet wyprzedza Twoje życzenia? I pewnie nawet nie wiedziałaś, że (czegoś tam) chcesz?
Ewus a propozycji ratowania naszego zwiazku podał juz milion.
od 2-dniowego wyjazdu, po głupia kawe i kolacje w innym miescie.
;/
duzo dziewczyn zazdrosci mi takiego chłopaka. ale ja wiem ze nie ma czego.
czasem po prostu chciałabym z Nim pojsc do parku usciac na ławce i pomilczec.
Jezu to takie zgodne by było.
Bo obecnie mam przesyt wszystkiego....