Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Problemy związane z depresją.

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Sansevieria » 27 paź 2014, o 13:58

Jak zwykle dzięki za dobre słowo, Fil :kwiatek: I doceniam nieustannie iż jesteś w stanie stanąć ponad osobistymi zastrzeżeniami :kwiatek:
Ale uczciwie rzecz biorąc ja w swoim podejściu do ludzi zrobiłam specjalną niszę dla Impresji i akurat jeśli chodzi o jej niektóre wpisy i niektóre moje z nią wymiany zdań i owszem, świadmie niekiedy czynię jej dyskomfort, a przynajmniej się staram. Niekiedy świadomie piszę do niej w sposób daleko odbiegający od miłego i sympatycznego, nacechowanego zrozumieniem czy empatią. Ostatecznie Impresja jako żywo nigdy w żadnej formie nie prosiła na forum o pomoc czy wsparcie, zatem nie ma powodu, bym nad nia roztaczala jakikolwiek parasol ochronny. Mam powody jej nie lubić, bo po mnie parę razy pojechała publicznie i personalnie - to i nie lubię. Niektóre jej wpisy uważam za wyjątkowo krzywdzące i szkodliwe dla adresatów czy za ewidentnie głupie - uważam. Potrafię te skomentować w sposób nieprzyjemny - chyba tak, przynajmniej w odbiorze niektóych forumowiczów. No i ok, ja wcale święta nie jestem i tyle. Potrafię być bardzo "nieświęta". Czasem świadomie, jak z Impresją. Bywam z rozmowach z nią na tym forum jadowita czy jak tam inaczej zwał. Tego sie nie wypieram ani nie wstydzę. Czasem z calą pewnością bywam także na forum wredna czy złośliwa nieświadomie - za to owszem po uzyskaniu info zwrotnego mogę przeprosić osobę, która sie czuje skrzywdzona i jestem jak najbardziej otwarta na polubowne rozwiazanie ewentualnych zadrażnień. Kogo - nie wiem, bo jak na razie takiej jasnej informacji zwrotnej wprost od żadnej osoby skrzywdzonej przeze mnie nie otrzymałam.
A że jedni mnie lubią i szanują zaś na innych dzialam jak płachta na byka cóż, w forum jak w życiu, wszyscy mnie lubić nie bedą ani ja wszystkich. :) :bezradny:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Camomille » 27 paź 2014, o 17:43

Sansevieria napisał(a):A że jedni mnie lubią i szanują zaś na innych dzialam jak płachta na byka cóż, w forum jak w życiu, wszyscy mnie lubić nie bedą ani ja wszystkich. :) :bezradny:

Doskonałe podejście Sansevierio. W teorii mam podobne założenie i całym rozumem się z nim zgadzam. To, że często czuję inaczej, to już niestety problem osobistych zaburzeń. No, ale walczę z tym.
Avatar użytkownika
Camomille
 
Posty: 93
Dołączył(a): 25 paź 2014, o 12:53

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Honest » 27 paź 2014, o 21:18

mahika napisał(a):
Sansevieria napisał(a):Witaj, Camomille :kwiatek:
Od jakiegoś czasu to forum zdecydowanie bardziej przypomina miejscami szkołę przetrwania.

Tak naprawdę to zawsze były osoby które dokuczały innym
tylko robiły to w "białych rękawiczkach" i udają święte.
Jesteś jedna z nich.


Mam identyczne wrażenie.

Moim zdaniem Sans nie tylko Impresji wbijasz szpile. A raczej... jej nic nie robisz, bo nie jsteś w stanie jej urazić.

Z Twoich postów, w moim odczuciu, bije straszna pycha i wywyższanie się. A ku temu, moim zdaniem nie masz podstaw.

Rzadko czytam co piszesz, ale jak już czytam to włąśnie tak to widzę. Bardzo cenię ludzi, którzy potrafią sedno sprawy ująć w zwięzłej formie i szkoda mi czasu na Twoje elaboraty kilometrowe.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Sansevieria » 27 paź 2014, o 21:27

Honest, masz zwięźle i w punktach:
1. Lubić sie nie musimy.
2. Czytać moich wypowiedzi nikt nie ma obowiązku.
3. Twoje zdanie ma mój temat przyjmuję do wiadomosci i na tym koniec.
4. Jeśli kogoś uraziłam niechcący chętnie z tą osobą porozmawiam i mogę przeprosić bez oporu o ile dostanę informację OD TEJ OSOBY.
Jasne? Czy mam jeszcze zwieźlej?
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Honest » 27 paź 2014, o 21:36

Hehe i znowu to robisz 8)

Ale bądź soba 8)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Księżycowa » 27 paź 2014, o 21:46

Sans przemoc w białych rękawiczkach i wbijanie szpili?? :shock:

To ja inną Sansevierię chyba znam :D Nie bardzo wiem o co poszło, bo omijam pewne osoby ostatnio ale nic sie nei zmieniło widze... Komu jak komu Ale Sans takie rzeczy zarzucać? Nie znam inne bardziej opanowanej i świadomej osoby jak ona a co najwazniejsze ŻYCZLIWEJ i nei kierującej się personalnymi pobudkami.
Ale z Sans się zgodzę co do tego, ze forum to od sporego już czasu szkoła przetrwania.
Za to każdy, kto ma choć trochę oleju w głowie widzi co jakie jest - Witaj Camomille :heyka:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Sansevieria » 27 paź 2014, o 21:49

Wiesz, Honest, dla dobra atmosfery na forum poproszę Cię o rozważenie opcji "olewam Sansevierię totalnie". Zupełnie serio proszę.

Księzycowa, ja nie jestem aniołem wcielonym, mam też bardzo wredne oblicze. Jak każdy.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Księżycowa » 27 paź 2014, o 21:59

Jasne Sans każdy coś tam ma. Nie chodzi o "swiętość" - kolejne nadużyte słowo wg mnie - wmoich oczach, podobnie jak Fil i kilka innych osób, których tutaj nie ma już, masz dystans i swiadomość wielu rzeczy. Wiem za to, ze potrafisz krytykować mądrze i przemyslanie, nie obrazając i jednocześnie wspierając.
Co rozumiemy poprzez "świętość" albo jej brak? - Nie pozwolenie mieszania się z błotem? Ktoś tu kiedyś krzyczał, że ma tyle klasy... nie jestem pewna czy ta osoba,która krzyczała ją ma ale dla mnie jako jako jedna z niewielu osób własnie z klasa potrafisz z kimś zakończyć rozmowę i zaczepki... bez złych intecji.

Nie jesteś święta może (wg mnie to fajnie ;) ) ale tak pozytywnie (w moim odczuciu) i bez złej woli, nikogo nie krzywdzisz swoimi wypowiedziami, nie walisz na oślep piorunami używając słów i zwrotów poniżej krytyki i jakiegokolwiek poziomu i to jest zasadnicza różnica.

Mów co chcesz - ja tak o Tobie myśle :buziaki: :kwiatek:

To Ci Nasłodziłam - uważaj o tej godzinie z taka ilością cukru :wink:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Sansevieria » 27 paź 2014, o 22:05

Miło że tak mnie widzisz. Oraz - na szczęście nia mam w planach badania poziomu glukozy jutro zatem - jakos dam radę ten cuker zaabsorbować :wink:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Honest » 27 paź 2014, o 22:22

Sansevieria napisał(a): ja nie jestem aniołem wcielonym, mam też bardzo wredne oblicze


I tutaj muszę przyznać rację 8)

Sansevieria napisał(a):Wiesz, Honest, dla dobra atmosfery na forum poproszę Cię o rozważenie opcji "olewam Sansevierię totalnie". Zupełnie serio proszę.
.


Z łaski swojej nie rozkazuj mi.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Sansevieria » 27 paź 2014, o 22:24

Honest, miejże litosć - ja proszę. Prośba nie jest rozkazem. Jest prośbą. Spełnisz albo nie.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez mahika » 27 paź 2014, o 22:42

No widzisz Księżycowa.
Tak sie składa ze ja akurat szkołę przetrwania na tym forum miałam kilka lat temu.
Więc nikt mi nie wmówi ze to od niedawna.
Te forum miało różne okresy lepsze i gorsze,
ale kiedyś też nie było różowo,
a osób wbijających szpil wcale nie mniej.
I Ty i Fil piszecie ze swojej perspektywy
Ja pisałam ze swojej, dziękuje za uwagę.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Księżycowa » 27 paź 2014, o 22:57

Mahika daj spokój, proszę. Nie chcę się kłócić... ja też wypowiedziałam swoje zdanie.

Lubię Ciebie i Sansevierię. Tak jak piszesz oceniam na podstawie swoich doświadczeń i perspektywy i wypowiadam się za siebie.
Kazdy jest inny. Niech każdy ma inne zdanie na podstawie doświadczeń. Ja szanuję Twoje ale nie musze się znim zgadzać ok?
Z tego powodu tez nie będziemy się chyba kłócić co? :kwiatek: ;)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez mahika » 27 paź 2014, o 23:08

Nie ma o co się kłócić skoro obie wypowiedziałyśmy swoje zdanie :)
A ja lubię Ciebie i Honest.
Impresję i Fila też.
W zasadzie to jest garstka osób w całym moim życiu których nie trawię.
:cmok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Niech mi ktoś napisze co by zrobił w mojej sytuacji

Postprzez Księżycowa » 27 paź 2014, o 23:10

To fajnie :)

We mnie tez nie jest łatwo zrobić sobie wroga i podobnie jak Ty mogę policzyć na palcach osoby, którym sie to udało.

Dobrej nocy :buziaki:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości

cron