Może to jakiś znak, ze tego ośrodka miałaś nie sprzeawac, moze jakaś innowacja by sie tylko przydała, cos zmienic, wypromować, wiem ze to sa ogromne koszty, ale to ciekawe co robisz, moze jakieś pożyczki z unii?
Wieś wsią, ale naprade mieć coś swojego a nie mieć, no nie wiem. Moze faktycznie Hiszpania to rozwiazanie, decyzje podejmiesz sama, wiadomo. Ale dla siebie i córek, nie dla jakiegoś pajaca.....
Ewka, waleczna to ja jestem, jak nie trzeba zwłaszcza
Ale litowałam sie kiedyś nad jednym, jak już sie zdecydowałam odejść, po tym jak znęcał sie nademną psychicznie i fizycznie, to mnie zaczał wkońcu szantarzować. Jak sie ocknełam, to wcale sie nie zabił, nic sobie nie zrobił, szczęśliwie znęcał sie nad następnymi panienkami
Zawsze wpadam w jakieś toksyczne związki.... Bleee, fuj