przez Księżycowa » 25 lip 2012, o 21:51
Jesli piszę, ze brzmisz, to znaczy, że odnioslam ogólne wrażenie takie wobec mnie... jak skończyłyśmy jedną ,,sprzeczkę" slowną, to wyskoczyłaś z cytatem na ZWIĄZKACH łapiąc mnie za słowa...nikt oprocz Ciebie nic nie powiedział, nie odebrał tego tak albo odebrał ale dal spokój... tym bardziej, że mi nie chodziło o to, że ktoś z forum powiedział, ze cos uważa ale zadałam pytanie, bo chciałam sie rozeznać... a Ty od razu mi ,,a dlaczego ,,wy" ktoś tu powiedział, że tak uważa?" czy coś w tym stylu. Dla mnie to była z Twojej strony podstawa do kolejnej licytacji swoich racji, na co nie mam ochoty i dlatego poprosiłam, zebyś nie reagowała na moje wpisy, nie pisała do mnie.