pomocy gwałt

Problemy natury seksualnej.

pomocy gwałt

Postprzez kinga281984 » 14 lip 2012, o 21:07

witam.mam 28 lat.meza i dwojke dzieci i niby wszystko w porzadku.wiem ze spotkalo mnie kiedys cos zlego.to dziwnie zabrzmi,ale nie wiem kto mi to zrobil.uswiadomilam sobie ze cos sie wydarzylo niedawno gdy ktos znow mnie skrzywdzil.nie moge nic powiedziec mezowi,nie zrozumie.sama sobie nie radze
kinga281984
 
Posty: 46
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 20:54

Re: pomocy gwałt

Postprzez marie89 » 14 lip 2012, o 22:12

Tak mi przykro.

Nie powinnaś być teraz z tym sama.

Dlaczego z góry zakładasz, że mąż nie zrozumie?

Powinnaś poszukać pomocy psychologicznej.

:pocieszacz:
marie89
 

Re: pomocy gwałt

Postprzez Bianka » 14 lip 2012, o 22:16

Współczuję Kinga :pocieszacz: Dlaczego nie chcesz powiedzieć mężowi?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: pomocy gwałt

Postprzez Abssinth » 16 lip 2012, o 11:49

Kinga, bardzo Cie przytulam z daleka...

czemu nie chce powiedziec mezowi? czy odwazylabys sie opowiedziec o tym psychoterapeucie?

xxx
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: pomocy gwałt

Postprzez Koteczek » 20 lip 2012, o 13:31

Kinga, a po co w przysiędze małżeńskiej są słowa "na dobre i na złe"? - bo moim zdaniem po to, aby i twój mąż wspierał cię w trudnych chwilach...

To straszne co cię spotkało i nie powinnaś być z tym sama; stłumieniem tych przeżyć nic nie osiągniesz, chyba że szkodę dla własnego zdrowia...

Wiem że to trudne mówić o tym, ale to jedyna droga do wyzdrowienia...

Wiem co mówię, też jestem po czymś takim; mój narzeczony wiedział od początku...

Tulam...
Avatar użytkownika
Koteczek
 
Posty: 238
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 14:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: pomocy gwałt

Postprzez Apasjonata » 21 lip 2012, o 12:34

A ja , może dla równowagi, napiszę trochę inaczej.
Powiedzenie męzowi moze zaskutkowac jakimis oskarzeniami pod twoim adresem, ponieważ to nie jest profesjonalista zajmujący się takimi traumami.
Nie będę Cię odsyłac do terapeuty, choć uwazam , iz to byłoby najlepszym rozwiązaniem, ale dobrze byłoby przegadać ten problem z ludźmi , którzy przeszli to samo. Ja nie znam , ale może ktoś z forumowiczów zna jakąs stronkę z forum dla zgwałconych osób?
Apasjonata
 
Posty: 336
Dołączył(a): 11 wrz 2011, o 12:51

Re: pomocy gwałt

Postprzez ludolfina » 21 lip 2012, o 13:02

przychylam sie do zdania Apasjonaty. Czy ktos zna przypadek, ze opowiedzenie partnerowi o gwalcie w jakikolwiek sposob pomoglo? Ja nie znam. natomiast odwrotnie - takie opowiedzenie przeszkodzilo relacji.
Tym bardziej ze autorka watku wcale nie czuje ochoty dzielic sie tym z partnerem.
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: pomocy gwałt

Postprzez Ali'a » 22 lip 2012, o 21:58

Ja powiem tak - zgwałcona nie zostałam, ale w zamierzchłej przeszłości przydarzyło mi się coś o podobnym wydźwięku. Przeżyłam próbę gwałtu jako dość mała dziewczynka. Powiedzenie o tym mojemu byłemu mężowi było największym życiowym błędem, bo w ogóle na to nie zareagowała, a ja chciałam wsparcia.
Natomiast powiedzenie o tym drugiemu partnerowi było najlepsza decyzją, bo jego delikatność i wsparcie okazały się wręcz lecznicze w tej kwestii. Więc można mówić, ale zależy komu.
Avatar użytkownika
Ali'a
 
Posty: 44
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 18:37

Re: pomocy gwałt

Postprzez Sansevieria » 23 lip 2012, o 22:57

Owszem Ludolfino, znam cały szereg takich sytuacji, kiedy partner/mąż ofiary gwałtu okazał się wspaniałym wsparciem dla niej. Ale, jak słusznie napisała Ali'a, różnie bywa. To jest trochę wóz/przewóz. Ryzyko.
Mnie w przepracowaniu wykorzystania seksualnego pomogło forum Fundacji Kidprotect, ofiary gwałtu też się tam pojawiały i nie były źle traktowane.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: pomocy gwałt

Postprzez Bianka » 24 lip 2012, o 13:00

Sans ja na tym forum nie uzyskałam pomocy i zostałam strasznie źle potraktowana, psychika mi siadła kompletnie...wyobrażasz sobie, żeby Admin pisał np tak "uważajcie bo Bianka zmyśla i kłamie, jest wredna i złośliwa, proszę z nią nie pisać? " Wiele osób z tamtego okresu uciekło z forum z podobnego powodu...Także ja go absolutnie nie polecam, wręcz odradzam...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: pomocy gwałt

Postprzez Koteczek » 14 sie 2012, o 12:15

ja powiedziałam narzeczonemu o próbie gwałtu i dwóch gwałtach jeszcze zanim zostaliśmy parą, dowiedział się kiedy znaliśmy się ledwie dwa tygodnie... wiedział też wtedy o moich kontaktach seksualnych bez zabezpieczenia...

i co?
był ze mną gdy wykonywałam test anty HIV po tym wszystkim (po dziś dzień wynik ujemny noszę w portfelu)
tuli mnie w złych chwilach
głaszcze po głowie

osłonił mi głowę gdy kuzyna blokowałam na jednym z portali społecznościowych

cieszę się z bliskości fizycznej z nim

teraz już od 3 miesięcy na codzień bo mieszkamy razem w Zielonej Górze

w ogóle to za 1,5 tygodnia mamy 3 rocznicę zaręczyn

nasi przyjaciele również wiedzą, cała trójka

przytulą...
mogę się wygadać...
Avatar użytkownika
Koteczek
 
Posty: 238
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 14:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: pomocy gwałt

Postprzez kinga281984 » 6 wrz 2012, o 22:50

witam.bardzo dziekuje za wpisy.troche mnie nie było.wszystko sie skomplikowalo.nie chcialam powiedziec mezowi bo to byl jego brat.ale w koncu mu powiedzialam.i nic.nie wiem co mysli, co czuje.wiem ze sie wsciekł i ze powiedzial mu ze ma sie nie zblizac do nas. czesto go nie ma wdomu (męza).sytuacja jest skomplikowana.a ON nie daje mi spokoju
kinga281984
 
Posty: 46
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 20:54

Re: pomocy gwałt

Postprzez Abssinth » 20 wrz 2012, o 11:49

czy ten brat meza mieszka z wami?

jak to Ci nie daje spokoju?

*sciskam*
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: pomocy gwałt

Postprzez kinga281984 » 21 wrz 2012, o 09:38

nie mieszka z nami.nie daje mi spokoju, bo pisze i dzwoni.nie odbieram, nie odpisuje
kinga281984
 
Posty: 46
Dołączył(a): 14 lip 2012, o 20:54

Re: pomocy gwałt

Postprzez Abssinth » 21 wrz 2012, o 10:07

stalking jest przestepstwem - a to o czym piszesz juz mi na to wyglada.... przejdz sie na policje, pogadaj moze?
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 321 gości

cron