Życie po "banie"

Rozmowy ogólne.

Re: Życie po "banie"

Postprzez marie89 » 6 lip 2012, o 07:52

:D
marie89
 

Re: Życie po "banie"

Postprzez doduś » 6 lip 2012, o 08:24

jak tu miło i domowo
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 6 lip 2012, o 08:40

doduś napisał(a):jak tu miło i domowo

no tak jak po powrocie córy marnotrawnej powinno być 8)
be my guest!
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez doduś » 6 lip 2012, o 09:09

dawno nie byłem na jarmarku :haha:
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 6 lip 2012, o 11:05

doduś napisał(a):dawno nie byłem na jarmarku :haha:

o
za długą niebytność też należy się ban!
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez ophrys » 6 lip 2012, o 13:02

biscuit napisał(a):a wogóle
to użytkownicy powyżej 1000 postów
powinni być banowani z urzędu

bo wiadomo
że jak im 1000 napisanych postów nie pomogło
to więcej im i tak nie pomoże
więc nie ma sensu kupować kredensu

alboteż są już "zdrowi"
i z nudów tylko nakręcają zadymy
8)


Przyszłam se sprawdzić ile mam postów. Jak wiadomo profilaktyka podstawą długiego życia 8)

1220 :roll: czy powinnam się zbanować :mrgreen:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Życie po "banie"

Postprzez Abssinth » 6 lip 2012, o 15:28

zbanuj sie!

albo, o

ja Cie zbanuje a Ty zbanujesz mnie :D
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Życie po "banie"

Postprzez limonka » 6 lip 2012, o 16:01

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Biscuit ty jestes jedyna w swoim rodzaju!!! Nie Daj sie juz zbanowac Bo lubie czytac twoje wywody:):)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Życie po "banie"

Postprzez ophrys » 6 lip 2012, o 16:22

Abss, Limonka, no, no Obrazek

Ponad 3000 postów - ban Obrazek
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Życie po "banie"

Postprzez limonka » 6 lip 2012, o 19:06

ophrys napisał(a):Abss, Limonka, no, no Obrazek

Ponad 3000 postów - ban Obrazek
Teraz to banowac mnie nie trzeba Bo malo co pisze:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Życie po "banie"

Postprzez agik » 7 lip 2012, o 00:17

Ja tak sobie myślę, że mnie by chyba było przykro dostac bana...
Nie wydaje mi się, ze akurat takie "przeżycie" byłoby czymś dla mnie ekscytującym.
Może nie jakoś deprymującym szczególnie, ale dośc nieprzyjemnym. ( Ja bana na razie nie dostałam, bo i za co? 8) :twisted: )

W zamkniętej grupie, wykluczenie jest nader surową karą, zarezerwowaną dla ciężkich wykroczeń wobec grupy, własciwie to nie wydaje mi się, żebyś tak ciężkie wykroczenie popełniła, natomiast z niebywałą ciekawością obserwuję jak sobie to racjonalizujesz. Piszesz o ciekawych, ekscytujących doświadczeniach, które mnie sobie trudno wyobrazic, bo nie widzę żadnego Świętego Dymu, którym mogłabym się upajac. Nie ma żadnego Dramatycznego Męczeństwa ( ani z jednej, ani z drugiej strony), jest tygodniowa cisza, jakoś małowo tych emocji.

I jeszcze bym chciała rozwinąc temat wartości tak ważnych dla grupy, że za sprzeniewierzenie ( no, może "sprzeniewierzenie" ;) ) niektórzy zostają czasowo wykluczeni. Jest rzecz jasna Regulamin ( którym tak łatwo komuś wymachiwac przed nosem), ale ja chciałabym nazwac tę wartośc. Jak dla mnie jest nią jednostka. Wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza- trudnymi nieraz emocjami, krzykiem, rozpaczą, złością, frustracją.
Ale teraz to całkiem straciłam kierunek, bo wychodzi na to, ze jest tą wartością również grupa :roll:
Jeden zadymiarz, przeciwko drugiemu zadymiarzowi? Niesamowicie ciekawe 8)

Jeśli chodzi o wyzwiska- dla mnie sprawa jest jasna i nie ma żadnej różnicy między " ty cipo", a miedzy "ptasi móżdżku". Nienawidze wyzwisk. I nie widzę w nich żadnych klasy, czy inteligencji. Przemoc to przemoc.
Ale co z takim wbijaniem szpil w białych rękawiczkach? co ze stałym nękaniem, przekręcaniem słów na niekorzyśc, co z łażeniem za kimś i wykręcaniem jego słow na niekorzysc? I jeszcze wieloma innymi aspektami przemocy psychicznej, której tu wiele osób doświadcza? A na których " nie ma paragrafu"?

I niesamowicie jestem ciekawa wykładni bana dla Biscuit. Oraz dla Forsakena- to niezwykle ciekawy przypadek. Człowieka, który ewidentnie potrzebuje pomocy. Pyskuje, skacze, bluzga, ale nie ulega watpliwości, ze potrzebuje pomocy. A także- co również nie ulega wątpliwości- tej pomocy udzielał innym, w miarę możliwości i własnego rozeznania...
O jakich wartościach mówimy w tych przypadkach? I czyje są te wartości? Jednostki, czy grupy? A jeśli jednostki- to której konkretnie?
Panie Administratorze? ;) Włączy się Pan w dyskusję?

Oraz - na koniec :P
Co zlego jest w zadymie?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 7 lip 2012, o 10:28

agik napisał(a): I niesamowicie jestem ciekawa wykładni bana dla Biscuit. Oraz dla Forsakena- to niezwykle ciekawy przypadek.

pikanterii rozważaniom dodaje fakt
że ja się kumpluję z forsakenem
do teraz 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez caterpillar » 7 lip 2012, o 12:20

no tak biedny forsaken ...

jak przeczytalam ten tekst biscuit to na poczatku sie obruszylam ..po czasie stwierdzilam ,ze duzo w tym racji
tym bardziej ,ze kolega fors pisal tu czesto gesto bedac nacpanym

dajesz nam znaki
że pisanie tutaj w jakiś tam sposób oceniasz jako pomocne

ale ja nie mam takiego przekonania
a nawet zastanawiam się
czy pisanie tutaj również nie pompuje u Ciebie owych korzyści emocjonalnych
zasilających system Twojego uzależnienia
które polegają na tym
że przekonując nas, jakobyś znalazł się w sytuacji bez wyjścia
przekonujesz zarazem sam siebie

i dzięki temu czujesz się lepiej

bo celem Twojej pisaniny
nie jest szukanie rozwiązań Twojego problemu
ale udowadnianie, że znalazłeś się w sytuacji bez wyjścia
na tym polega Twoja nagroda emocjonalna
oraz korzyści psychologiczne z przebywania na psychotekście
a my wchodząc w dialog z Tobą
dajemy Ci pożywkę dla Twojego "tak, ALE... (praca, za granica bla bla bla)"



wiec moze juz skonczmy nad uzalaniem sie za tego bana?
agiku czy na Twoim forum Fors dalej pisze ?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Życie po "banie"

Postprzez caterpillar » 7 lip 2012, o 12:23

Jeśli chodzi o wyzwiska- dla mnie sprawa jest jasna i nie ma żadnej różnicy między " ty cipo", a miedzy "ptasi móżdżku". Nienawidze wyzwisk. I nie widzę w nich żadnych klasy, czy inteligencji. Przemoc to przemoc.

aa no to proponuje poczytac watek owego pana

..skoro nienawidzisz wyzwisk Agiku.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Życie po "banie"

Postprzez mahika » 7 lip 2012, o 14:00

Cat, Agiku to chyba najbardziej znielubiona przez Agik odmiana jej nicku.
Dla mnie też brzmi okropnie.

Caterpilaru, mahiku... :?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 585 gości