Ojciec-jak z patologicznej rodziny !!!

[zaniepokojona-zyciem]

Hej.
Moj nick mowi o tym to czuje. Po prostu sie boje.
Moj ojciec od pewnego dnia chodzi sobie gdzies...nie wiem gdzie. Mieszkam w takiej ala wsi wiec tu nie ma gdzie chodzic za bardzo. Kilka dni temu wrocil z tej przechadzki wtargnal do mojego pokoju i zaczol mnie bic. Moja mama przybiegla aby mi pomoc jednak ten ja wypchnal za drzwi. Moja mama upadla.kolo schodow i uderzyla rekom o futryne. Ma takiego wielkiego siniaka. Po mnie tak nie widac... Najgorsze to to ze ojciec.powiedzial ze jesli sad przyzna mnie mu to bede jak jakis...kopciuszek. Ze bede lizala podloge jezykiem ?! Wgl mowi ze to wszystko moja wina. Od kiedy siegam pamieciom mowil.na mnie jakimis glupimi przezwiskami np. pajak czy szkapa albo wielka stopa. Od zawsze mysle o samobojstwie ucieczce z domu ale nie chce.zostawic mamy samej. To samo wczoraj ojciec zbil naszego psa !!! Tak mi go bylo szkoda... I bije mojego malego 3-letniego brata. Pomocy !!! Ja tak nie chce dluzej !!! Co mam zrobic ?

[marie89]

Czy Twoja mama zgłaszała to na policję?

[caterpillar]

Witaj!

szczerze to mnie zaniepokoil Twoj wpis

ile masz lat?

to co musisz zrobic to zglosic ojca na policje albo zadzwonic na niebieska linie

http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1360.

najlepiej jak zadzwonisz juz dzis i poradzisz sie co masz robic

Mysle ,ze to rola twojej mamy ale ktos musi zrobic pierwszy krok

MUSICIE zglosic ojca

jesli sie obawiasz zadzwonic moze porozmawiaj z zaufanym nauczycielem , pedagogiem

twoj ojciec czuje sie bezkarny a im dluzej czuje sie bezkarny tym gorzej dla Was

wyglada na to ,ze miewa jakies ataki agrsji , nie wiem i nie chce bawic sie w dniagnoze w tej chwili mysle ,ze wazne jest abyscie mialy jakies wsparcie i jak najszybcie zglosily to policji.

zaniepokojona daj nam prosze znac jak najszybciej czy udalo Wazm sie zadzwonic chociazby na niebieska linie

[Abssinth]

podpisuje sie pod Caterpillar - to, co robi Twoj ojciec to przestepstwo, to jest cos co sie nie powinno zdarzac...i trzeba cos z tym jak najszybciej zrobic.

[zaniepokojona-zyciem]

Mam niecale 14 lat.

Nie chce dzwonic po policje...przeciez potem w domu bede miala pieklo. Wydaje mi sie,ze to przez alkohol. To potrafi pic litrami. Ale nie jest pijakiem...niee.

[Księżycowa]

A mama? MIałaby odwagę zgłosić to gdzieś?
Dziewczyny mają racje same nie dacie rady... Wy się jeszcze jakoś bronicie wiem, że jesteś zdruzgotana ale muszę to powiedzieć - pomóżcie jakoś psu, przecież on nie da rady się bronić, zamknijcie go gdzieś poza zasięg wzroku ojca. Wiem, że musiscie martwic się o siebie ale na litość... zwierzę sobie nawet nie postara sie wytłumaczyć dlaczego, że z powodu alkoholu, ktoś po prostu go zlał okrutnie, też zasługuje na pomoc ;( Więcej nie napiszę, bo jest niecenzuralne w temacie psa...

A powiedz mała ta wieś? Macie daleko do miasta/ miasteczka?
Współczuje Ci sytuacji, musi być Ci ciężko:( a jaki masz kontakt z mamą?

[caterpillar]

Nie chce dzwonic po policje...przeciez potem w domu bede miala pieklo.

a teraz masz niebo?

fakt to Twoja mama powinna to zglosic

ale TY mozesz powiedziec o tym w szkole jesli twoj nauczyciel bedzie rozumny zalatwi to tak ,zeby nie bylo na Ciebie

..zasze moze powiedziec ,ze sam zauwazyl , iz dzieje sie z Toba cos nie tak.

A czy mozesz poprosic mame ,zeby tu do nas napisala?

[zaniepokojona-zyciem]

Moja mama...ona nie ma nikogo oprocz mnie. Jej rodzice a moi dziadkowie nie zyja. Chyba wiec nie ma odwagi jesli tego nie zrobila.
Ja nie mieszkam wcale daleko od miasta. Jakies 3,4 km. To taka wies niedaleko Gdanska.
Jesli chodzi zas o psa to oczywiscie ze mu pomoglam. Daje mu pic i jesc bo moj ojciec zapomina o nim czasem.To moj piesek. Ale on raczej umie sie bronic. Wczoraj go ugryzl. Jest bardzo wielki taki wyrosniety owczarek niemiecki.
A kontakt z mama...no nie wiem. Wczesniej jak bylo wmiare dobrze to taki sobie ale to co sie dzieje ostatnio to nas zblizylo. I jest good.

[caterpillar]

zaniepokojona

byc moze Twojej mamie jest trudno ale to ona powinna tu pisac nie ty , bo to ona jest dorosla i odpowiedzialna za was...prosze postaraj sie z nia porozmawiac

pokaz jej strone ktora ci podalam (muisz na nia kliknac)

[zaniepokojona-zyciem]

Nie chce dzwonic po policje...przeciez potem w domu bede miala pieklo.

a teraz masz niebo?

fakt to Twoja mama powinna to zglosic

ale TY mozesz powiedziec o tym w szkole jesli twoj nauczyciel bedzie rozumny zalatwi to tak ,zeby nie bylo na Ciebie

..zasze moze powiedziec ,ze sam zauwazyl , iz dzieje sie z Toba cos nie tak.

A czy mozesz poprosic mame ,zeby tu do nas napisala?

Niee ona nic nie wie. I lepiej zeby nie wiedziala. Yyy w szkole zachowuje sie normalnie. Zapominam o tym. Jest dobrze. Tylko jak wracam do domu to boje sie z pokoju wyjsc. Znaczy to (w sensie bicie) dzieje sie od niedawna. Natomiast reszta to...od zawsze.

[różyczka]

Skoro dzieje się tak od dawna to tym bardziej czas zakończyć ten terror. Piszesz, że pies się obroni- a Twój 3 letni brat? On jest jeszcze taki malutki, a jak piszesz tata go też bije. Ty też jesteś jeszcze dzieckiem i to co teraz robi odbije ślad na Twoje dorosłe życie. Twój tata jest jak tykająca bomba, która nie wiadomo kiedy wybuchnie i nie wiadomo jaka tragedia musi się stać aby się opamiętał...

Wiem, że to jest Twój tata i trudno Ci z jego powodu pójść na policję. Ale jeżeli tego nie zrobisz to byłoby tak jakbyście się zgadzali na takie traktowanie- a tak nie jest. Ja na Twoim miejscu przy następnym "ataku" zadzwoniłabym na policję- może to pomoże mu się opamiętać. Piszesz, że boisz się że potem będziesz miała piekło w domu, a może potem Twój tata dwa razy pomyśli zanim "od tak" podniesie na was rękę.

Piszesz, że zbliżyłyście się z mamą- powiedz jej jak się czujesz, jak ci źle przez tatę- to może też postawi odpowiednie kroki. Czasami jest tak, że dorośli myślą że dzieci niczego nie widzą. Niektórzy sami byli bici przez swoich rodziców i takie zachowanie w swojej rodzinie przyjmują za "normalne", ale przecież nie jesteście workami treningowymi.

Strasznie współczuje Ci sytuacji w jakiej jesteś . Sama mam rodzinę 3,5 km od Gdańska, tylko tam jest 13 dziewczynka i jej 3 letnia siostra. Ta przemoc musi się zakończyć.... Pisz proszę...

Od zawsze, a jak często? Ile razy w miesiącu to się zdarza?

[caterpillar]

Niee ona nic nie wie. I lepiej zeby nie wiedziala. Y

jak nic nie wie????????? przeciez sama napisalas ,ze obronila ci przed ojcem , to co nie wie,ze ojciec Was bije?

Rozyczka ma racje , jest Twoj mlodszy brat on sie nie obroni a niedaj boze ojeciec go walnie tak ,ze ...

http://www.116111.pl/

tu masz kolejny strone to telefon zaufania 116 111

zachcecam Cie abys zadzwonila i porozmawiala

[zaniepokojona-zyciem]

Tak jak napisalam wczesniej od zawsze byly wyzwiska i gra na mojej psychice. Dopiero od niedawna zaczely sie te jego wycieczki z ktorych wracal zdenerwowany i czasami mnie bil. Nie dzieje sie to az tak czesto dzieki Bogu ale to wygladalo okropnie.
Chodzilo mi o to ze moja mama nie wie ze tu pisze a nie inaczej. Dzieki temu czuje sie silniejsza i umiem zapomniec o wszystkim w szkole.

[Abssinth]

dziewczyno, Ty nie jestes 'jak' z patologicznej rodziny, ty zyjesz w patologicznej rodzinie....

Moja mama...ona nie ma nikogo oprocz mnie

to mnie bardzo martwi...
i to jeszcze :

A kontakt z mama...no nie wiem. Wczesniej jak bylo w miare dobrze to taki sobie ale to co sie dzieje ostatnio to nas zblizylo. I jest good.

wiesz o tym, ze to mama sie powinna Toba opiekowac,a nie Ty mama?
Ty nie masz nikogo na tym swiecie oprocz Mamy... a Mama pozwala swojemu mezowi sie nad Toba znecac.

mama ma za zadanie sie Toba opiekowac,a nie szukac u Ciebie sily i wspolnie z Toba sie chowac przed pijanym wariatem.

[zaniepokojona-zyciem]

Ehh teraz przewarzaja grozby. Typu zaraz cie walne itp.