o zwiazku przestalam tu pisac ale psycholog wiele pomogl i dla mnie i dla niego. jednak opinia dwoch wykwalifikowanych psychologow potwierdza ze to nie byl sam alkoholizm sam w sobie, pomimo ze z opowiadan tak wygladalo, i zaprzestanie picia nie bylo zadnym problemem po terapii z nerwica. nie bede pisac o cudownych przemianach bo nikt mi nie uwierzy wiec zostawiam ta decyzje sobie
2 lata owszem masa czasu ale sa inne metody antykoncepcji, ale teraz poczekam na wizyte u gina bo jestem ciekawa co mi ona na to powie.