przez Megie » 16 sty 2008, o 11:19
Ok, teraz rozumiem
i macie racje- to zagubienie w systemie wartosci..
tyle tego jest na okolo-
pelno ksiazek, kazda ma swoj punkt widzenia na ten temat..
kazdy radzi, poucza,
jak to jest w jedej z ostatnich scen * Poranek Kojota*
cyt * Zasrales sobie glowe o jakimis zabkami, a ja w zyciu przeczytalem jedna Ksiaze- Ojciec chrzestny- gdybys ja przeczytal. wiedzialbys, ze pieniadze nie sa w zyciu najwazniejsze, nie piep. sie zon przyjaciol itp..* - cos w tym rodzaju dokladnie nie pamietam, ale to mi sie podobalo
Kosciol zamotal troche to co jest w Pismie Swietym wiec ludzie nie chca sluchac Kosciola..
Bunia ma racje, mocny, dobry sytem wartosci nalezy przekazywac kolejnym pokoleniom,, tylko najpierw trzeba sobie w glowie ten sytem ustawic..