Świat zamknięty,a w nim ja {?}sama..

[oliwia]

witaj
Fajnie, że popatrzyłaś na problem także z perspektywy Twoich rodziców. To fakt, oni się martwią i chcą dla swojego dziecka jak najlepiej. Gorzej byłoby gdyby zignorowali Twoje problemy i kazali radzić sobie samej. Jeśli chodzi o maturę to jest wrzesień, masz jeszcze dużo czasu na naukę, jeżeli się zdecydujesz to trzeba zakasać rękawy i wziąć się do pracy, a to na pewno się opłaci. Ze stylu nie rezygnuj
Pozdrawiam.

[blanka77]

Możesz zawsze powiedziec rodzicom, że sobie nie radzisz z pokusami i poprosić ich o pomoc, bo sprawdzanie Ciebie czy bierzesz czy nie, nie rozwiązuje sprawy.

Może umów się na jakąś wizytę w poradni, uważam, że jest to odpowiedni moment na to żeby zacząć działac, póki nie jest za późno. Bo poważne życiowe problemy sa przed Tobą dopiero i narkotyki nie mogą być sposobem na ich rozwiązanie.

[Rudaa-]

Ciężko mi do rodziców się zwrócić z jakąkolwiek pomocą.. oni chcą mieć pewność,że nie biore i dlatego sprawdzają, ale to sprawia, że czuję się tragicznie.. bo niekiedy nie da się z nimi normalnie pogadać , bo widzę ich krzywe spojrzenia itp ... nie , rodziców z pewnością bym o takową pomoc nie poprosiła, wogole wole radzić sobie sama..
a do psychologa chodzę, ale ze względu na `stany depresyjne ` i wcześniejsze moje odchudzanie..
a mama teraz jej opowiedziała o tym całym zdarzeniu ostatnim i czeka mnie wizyta.. której się boje cholernie <olaboga> ; <