doraźna pomoc przy nerwicowych atakach lęku

Rozmowy ogólne.

Postprzez biscuit » 28 lut 2011, o 17:50

ordynatorze Filemon
wróć Pan lepiej do swojego Sanatorium
reglamentować kocyki
a nie tu wieszczyć nam znachorsko
o leczeniu benzodiazepinami
bo jeszcze kto Cię, nie daj boże
uzna za profesjonalistę i zastosuje się do Twoich mądrości
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez zahipnotyzowana » 28 lut 2011, o 17:50

biscuit napisał(a):plus PSYCHOTERAPIA
:D :!:


taaa, jasne, Psychoterapia = Cud, Miód i Orzeszki, :uoeee:
AMBRAKADABRA BĘC
zahipnotyzowana
 
Posty: 72
Dołączył(a): 16 lis 2010, o 08:18
Lokalizacja: LECH POZNAŃ

Postprzez mahika » 28 lut 2011, o 17:53

pkt. 7 regulaminu
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 28 lut 2011, o 17:56

mahika napisał(a):pkt. 7 regulaminu

:ok:
o to to!I jeszcze punkt 9.W końcu każdy z nas ma inne doświadczenia,nie ma jednej niezaprzeczalnej prawdy, na podstawie której można coś rekomendować lub kategorycznie odradzać :)
Goszka
 

Postprzez Filemon » 28 lut 2011, o 18:05

Filemon napisał(a):moja wiedza nie jest fachowa - należy ją traktować jako osobiste doświadczenie oraz zasłyszane od znajomych osób, które benzodiazepin używały i zmagały się z silnymi stanami lękowymi...


czytać umiecie... a piszecie jakbyście nie przeczytały, albo nie zrozumiały tego co przeczytały - no to zacytuję sam siebie... :P

głównie do biscuit ta uwaga...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Goszka » 28 lut 2011, o 18:10

ja napisałam aby każdy pamiętał jednak,bo łatwo zapędzić się we własnych awersjach i w ten sposób zaszkodzić drugiej osobie :)
nie mam problemów ze zrozumieniem,pewnych rzeczy czasem się nie zauważa,a są osoby które czytają wybiórczo.To taka dygresja.
Goszka
 

Postprzez Filemon » 28 lut 2011, o 18:19

ja się podzieliłem swoim osobistym doświadczeniem i zaznaczyłem to wyraźnie i napisałem też, że próbować zawsze warto... - zatem w niczym nie przekroczyłem regulaminu...

czytanie wybiórcze może być niebezpieczne - na przykład ulotek dołączanych do leków... to już osobiste ryzyko każdego z nas ;)

a jeśli chodzi o znachorstwo czy wieszczenie, to akurat nie moje hobby, biscuit - musisz poszukać gdzie indziej, jeśli czujesz potrzebę... ;) :P
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 28 lut 2011, o 18:20

to nie było do Ciebie.
Ulotki czytam w całości.
Ostatnio edytowano 28 lut 2011, o 18:23 przez mahika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 28 lut 2011, o 18:22

mahika, a ja czasem jak przeczytam w całości - także o możliwych OBJAWACH UBOCZNYCH - to... mi się odechciewa brać lek... :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 28 lut 2011, o 18:23

wszelkie wątpliwości odnośnie skutków ubocznych wyjaśniam ze specjalistą w danej dziedzinie.
Objawy uboczne?
czy skutki uboczne.
Bo objawów (ubocznych?) ignorować nie wolno. Wtedy nie będzie skutków.
Do brania leków nikt Cię nie zmusi. chyba że zapadniesz na jakąś chorobę psychiczną np. zostaniesz ubezwłasnowolniony, wtedy już za Ciebie będą decydować.
Albo na inną ciężką chorobę gdzie nie będziesz w stanie o sobie decydować... :roll:

To też może być skutek nie leczenia danej choroby :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 28 lut 2011, o 18:34

p.s.
generalnie, rzecz jasna, że warto kierować się do specjalisty... ALE na własnej skórze przekonałem się już WIELOKROTNIE, że niekiedy samemu sobie można poradzić sobie lepiej niż idąc za radą specjalisty (szczególnie chyba w naszym kochanym kraju, gdzie lekarz ma dla pacjenta zazwyczaj 15-20 minut i pa pa... :? ) - TAKIE JEST MOJE DOŚWIADCZENIE...

na przykład, miałem kiedyś znajomą, której wyskoczył na nadgarstku tak zwany ganglion - to jest gula która powstaje z powodu pęknięcie torebki stawowej i wylewania się z niej tej "mazi", która tam w środku jest...

gula była wielkości dużej śliwki - bolała i przeszkadzała jej w pracy (pracowała fizycznie)... chirurg zalecił operację... operacja pomogła a następnie po paru dniach... gula wyskoczyła ponownie (torebka stawowa znowu pękła i "maź" rozlała się od nowa...) ręka bolała coraz bardziej a na kolejnej wizycie u chirurga moja znajoma usłyszała, że... musi się już do tego przyzwyczaić, bo nic więcej nie da się zrobić... kolejna operacja nie ma sensu, bo skutek będzie ten sam...

wiecie jak się wyleczyła...?

ano usiedliśmy razem do internetu i wyszukaliśmy wielkie forum, na którym były setki wypowiedzi ludzi z tą chorobą, którzy dzielili się swoim doświadczeniem...

okazało się, że są pewne dosyć proste metody, którymi MOŻNA PRÓBOWAĆ SOBIE POMÓC... w tym wypadku było to regularne, ustawiczne masowania tego guza własną ręką, plus wcieranie oleju (jakiegoś tam - już nie pamiętam) i naświetlanie jakąś lampą, którą akurat ta moja znajoma miała u siebie w pracy i mogła z niej korzystać...

i wiecie co? w przeciągu około 2 tygodni CAŁKOWICIE WYLECZYŁA chorą rękę - bez operacji i prostymi metodami... i choroba nie nawróciła...

i nie jest to jeden przykład z mojego doświadczenia, który nauczył mnie, że fachowcy i ich zdanie to nie żadna świętość... i że trzeba też mieć oczy i uszy otwarte, zdobywać wiedzę i doświadczenie i weryfikować w rozsądny sposób, to co się słyszy od lekarza... nie warto iść za wszystkim ślepo... warto różne rzeczy sprawdzać i słuchać też doświadczeń innych ludzi...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez zahipnotyzowana » 28 lut 2011, o 19:04

mahika napisał(a):pkt. 7 regulaminu


Goszka napisał(a): o to to!I jeszcze punkt 9.W końcu każdy z nas ma inne doświadczenia..........


heee? ?? and???? :?
z tego co widze to regulamin ma 16 obszernych punktów, więc zbędne jest aby każdy po kolei wklejał punkt po punkcie, :roll:
zahipnotyzowana
 
Posty: 72
Dołączył(a): 16 lis 2010, o 08:18
Lokalizacja: LECH POZNAŃ

Postprzez mahika » 28 lut 2011, o 19:05

no to dobrze że widzisz, zawsze można poczytać jeszcze co w nich jest :]
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 28 lut 2011, o 19:07

zahipnotyzowana napisał(a):
mahika napisał(a):pkt. 7 regulaminu


Goszka napisał(a): o to to!I jeszcze punkt 9.W końcu każdy z nas ma inne doświadczenia..........


heee? ?? and???? :?
z tego co widze to regulamin ma 16 obszernych punktów, więc zbędne jest aby każdy po kolei wklejał punkt po punkcie, :roll:

...And zastanów się zanim następnym razem napiszesz coś,co nie wnosi niczego konstruktywnego do czyjegoś problemu.Proste?
Goszka
 

Postprzez Filemon » 28 lut 2011, o 19:15

zahipnotyzowana napisał(a):taaa, jasne, Psychoterapia = Cud, Miód i Orzeszki, :uoeee:
AMBRAKADABRA BĘC


ja tą uwagę odebrałem jako stwierdzenie, że psychoterapia, to nie żadna wspaniała metoda leczenia, która niczym magia (abrakadabra) NA PEWNO pomoże i że to nie jest wcale taki "cud miód"...

jeśli odebrałem właściwie, to jak najbardziej zgadzam się z tą wypowiedzią, gdyż sam tego doświadczyłem na własnej skórze, że w moim akurat przypadku (i wielu osób, których miałem okazję słuchać) psychoterapia niewiele wniosła a budziła na początku ogromne nadzieje...

w tym sensie uwagę zahipnotyzowanej uważam za całkiem sensowną i zgadzam się z nią... :)

P.S.
nie oznacza to, że nie warto próbować... przeciwnie, moim zdaniem - warto! ale ostrożnie, bo psychoterapia może wyrządzić szkody, jeżeli jest prowadzona nawet przez fachowca, ale nie mającego ku temu wystarczających zdolności i wyczucia... i to także mówię na podstawie własnego doświadczenia...
Ostatnio edytowano 28 lut 2011, o 19:19 przez Filemon, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 537 gości