kobieta w pracy..

Rozmowy ogólne.

Postprzez Honest » 21 sty 2011, o 17:01

ewka napisał(a):Ja, dzięki Bogu, pracuję z mężczyznami.



Łał, Ewka i jak sie pracuje?
Jak bedziecie kogoś szukac do pracy, to ja chce aplikować! :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 17:08

kasiorek43 napisał(a):Gdyby kiedyś przyszło mi być kierownikiem, to na pewno nie czepiałabym się pierdół, typu metki na opakowaniach i godzinie jaka tam widnieje


Oj Kasia, tego to nie wiesz, i wiedziec nie będziesz, dokąd w sytuacji takiej sie nie znajdziesz.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 21 sty 2011, o 18:09

ewka napisał(a):Ja, dzięki Bogu, pracuję z mężczyznami.


Jesteś w tym towarzystwie jedyną przedstawicielką płci żeńskiej ?
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez ewka » 22 sty 2011, o 00:31

kajunia napisał(a):Jak mamy walczyć z dyskryminacją w zakładach pracy, jeśli same o sobie mamy takie zdanie?

Zdanie (wg mnie) powinno być przede wszystkim jak najbliżej własnego przekonania... chyba, że w imię sztandarów się je trochę "przerobi" :) Te przekonania :) Moje nieprzerobione brzmi: kobiety w większości są bardziej emocjonalne od mężczyzn. Takie jest zdanie me, a z dyskryminacją w zakładzie pracy nie walczę. W imię solidarności jajników w żadne "przeróbki" nie wchodzę. Wypieranie (się) pewnych cech, które nas charakteryzują... jaki sens?

kajunia napisał(a):Moim zdaniem predyspozycje na takie stanowisko nie zależą od płci.

No pewnie, że nie.

kajunia napisał(a):Może po prostu zabrakło określenia "moim zdaniem"...

Dodawanie "moim zdaniem" jest średnio potrzebne, bo nie redagujemy haseł do wikipedii czy gdzieś tam... więc jasna sprawa, że to jest zawsze nasze zdanie. Ale znając życie - lepiej dodać niż nie dodać :D

mahika napisał(a):Jestem pewna że znalazłby sie ktoś na całym świecie kto uznał by jakieś Twoje lub moje działania za zboczone Laughing

No pewnie, że by się znalazł! Po co mu moje zboczenie i co chciałby z nim zrobić - jego broszka :)
Obrazek

Honest napisał(a):
ewka napisał(a):Ja, dzięki Bogu, pracuję z mężczyznami.


Łał, Ewka i jak sie pracuje?
Jak bedziecie kogoś szukac do pracy, to ja chce aplikować! :lol:

Całkiem okej. Ponieważ pracowałam kiedyś z kobietami - mam porównanie i z mężczyznami pracuje mi się lepiej.

Jakby co - dam zna
ć :D

PodniebnaSpacerowiczka napisał(a):
ewka napisał(a):Ja, dzięki Bogu, pracuję z mężczyznami.


Jesteś w tym towarzystwie jedyną przedstawicielką płci żeńskiej ?

No :)

I dla Abs -
:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 22 sty 2011, o 02:04

Toć Ci dobrze paniczko :).
Bo również z sentymentem wspominam każdą współpracę z szefami-mężczyznami.
Na gruncie zawodowym jakoś łatwiej się z nimi dogaduję.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez ewka » 22 sty 2011, o 17:35

No. Coś w tym jednak musi być.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez biscuit » 22 sty 2011, o 19:43

ewka napisał(a):No. Coś w tym jednak musi być.

no
na przykład patriarchalny model wychowania
programujący kobiety jako uległe wobec mężczyzn

wg którego, żena, za pultem może se stać
ale nie dosiadać szefowskiego stołka

powoduje on, że potem kobietom łatwiej jest wykonywać polecenia mężczyzn
niż te wydawane przez kobiety
bo uznają to za "naturalny" stan rzeczy
odpowiadający wyuczonemu porządkowi hierarchicznemu
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Księżycowa » 22 sty 2011, o 19:52

Biscuit nie zgodzę się... U nas koleżanka właśnie zgłosiła się na kierownika, kiedy zwolniło się miejsce i mimo, że była szkolona przez faceta, to później działała o własnych siłach... nie tylko z mężczyznami...

powoduje to, że potem kobietom łatwiej jest wykonywać polecenia mężczyzn
bo uznają to za "naturalny" stan rzeczy
odpowiadający wyuczonemu porządkowi hierarchicznemu
niż te wydawane przez kobiety


To mi się kojarzy z tym, że kobieta do garów a facet do wyższych celów.... brrr nie cierpi tego typu sugestiii, bo nie należę do tej grupy kobiet, które mają zamiar spędzić życie przy garach z piątką dzieci...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez biscuit » 22 sty 2011, o 19:57

kasiorek43 napisał(a): To mi się kojarzy z tym, że kobieta do garów a facet do wyższych celów.... brrr nie cierpi tego typu sugestiii, bo nie należę do tej grupy kobiet, które mają zamiar spędzić życie przy garach z piątką dzieci...

dobrze Ci się kojarzy kasiorku
i wg mnie, czytając Twoje wypowiedzi w tym wątku
mimo deklarowanej niechęci
jesteś na dobrej drodze, żeby do tego gara trafić
:(
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Księżycowa » 22 sty 2011, o 20:01

OOOOO na pewno nie... Nic z tych rzeczy, nie palnuję dzieci teraz i nie wiem czy chcę je mieć w ogóle... Nie wiem co na to mój Ł. Mam wrażenie, że to nas poróżni. Teraz on uważa, że mi się odmieni, ale ja nie wyobrażam sobie być w ciąży, rodzić... nie przepadam za dziećmi. Ja jestem stworzona do zwierząt :D .

Lubię niezależność, działanie... Nie wyobrażam sobie tego.... Z resztą, kto mnie zna tak na zywo widzi to, po prostu...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 22 sty 2011, o 20:05

:]
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez biscuit » 22 sty 2011, o 20:10

kasiorek43 napisał(a): Lubię niezależność

to trzymaj się tego kasiorku z całych sił :!:

czego Ci życzę z całego serca
:kotek:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Księżycowa » 22 sty 2011, o 20:15

Staram się...
Irytuje mnie, że facet powie ,, Może dwójkę, już byłby moment" Tylko on nie będzie miał rozstępów, nie przytyje, nie będzie miał cesarki... I czasem już nie wracamy do swego dawnego wyglądu.... i mamy świadomość, że oni się oglądają na inne a ta biedna żona z tymi dziećmi jak taka gosposia przy garach...

Trochę to egoistyczne z ich strony trochę co?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez biscuit » 22 sty 2011, o 20:21

kasiorku
ale nie zapominaj, że funkcjonowanie kobiety
to nie tylko rodzina
ale też praca
i inne sfery życia

kobiety mają niezbywalne prawo
do równego traktowania w każdej sferze życia

a przede wszystkim
zanim inni uznają Twoje równe prawa
sama je sobie przyznaj
i innym kobietom również
:kotek:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Sansevieria » 22 sty 2011, o 20:30

kasiorek43 napisał(a):Staram się...
Irytuje mnie, że facet powie ,, Może dwójkę, już byłby moment" Tylko on nie będzie miał rozstępów, nie przytyje, nie będzie miał cesarki... I czasem już nie wracamy do swego dawnego wyglądu.... i mamy świadomość, że oni się oglądają na inne a ta biedna żona z tymi dziećmi jak taka gosposia przy garach...

Trochę to egoistyczne z ich strony trochę co?


No ale Kasiorku, to nie jest jedyny dostepny rynkowy model partnera, naprawdę :) Poza tym nie mam rozstępów, nie przytyłam i na szczęście nie wróciłam do dawnego wyglądu, bo został mi większy biust, lepiej pasujący do całości :) ...
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 413 gości