Tato....

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Postprzez oliwia » 8 sty 2011, o 15:28

skąd ja znam ten sztuczny śmiech...
jestem z Tobą Kochanie :pocieszacz: :serce:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 15:40

ja nie wiem jak sie z tym pogodzic.... nie potrafie... wszyscy zachowuja sie tak jakby juz zapomnieli o tacie.. jakby nic sie nie stalo... wkurza mnie to... :(
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 8 sty 2011, o 15:44

a może nie zapomnieli... tylko po prostu chcą wrócić do normalnego życia?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 15:55

---------- 14:46 08.01.2011 ----------

moze...
eh ale mi to dziala na nerwy... :(

---------- 14:55 ----------

nie chce byc egoistka... nie chodzi o to zeby mama czy siostra ciagle rozpaczaly.. czy wspominaly tate ... eh ale czasem mam wrazenie ze tak jest dla mamy lepiej.. nie ma nikogo na glowie...poczula sie wolna, moze sobie ulozyc od nowa zycie.. z kims innym.. a ja po prostu nie moge tego zniesc... nie wiem moze to egoistyczne... :( ale tak czuje...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 8 sty 2011, o 15:58

Nie kochanie, to nie jest egoistyczne, masz prawo tak się czuć. Wydaje mi się, że zarówno Ty jak i Twoja mama czy siostra mają swoje racje. Może one po prostu nie potrafią mówić o swoim bólu?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 16:02

pewnie tak.. w naszym domu malo sie rozmawia... szczerze.. o uczuciach... dlatego ja wiem ze moze im byc trudno... bo ja sama tego nie potrafie... ale chcialabym poczuc ze tata byl dla nich tak samo wazny jak dla mnie... a nie byl tylko przeszkoda w ulozeniu sobie zycia...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 8 sty 2011, o 16:05

jestem pewna, że one nigdy nie zapomną o tacie, uwierz, że na pewno nie traktują go w ten sposób...
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 16:07

:cry: eh.. znowu placze....
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 8 sty 2011, o 16:08

:pocieszacz: :pocieszacz:
Chciałabym Ci pomóc
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 16:16

to ze tu jestescie duzo mi daje :kwiatek:
dobrze jest czasem sie komus wygadac...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 8 sty 2011, o 16:20

oj tak, to pomaga :wink:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 16:42

wiem, ze mojemu tacie tam jest lepiej... a przynajmniej.. chce w to wierzyc...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 8 sty 2011, o 16:47

tak jest, na pewno.
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez łezka » 8 sty 2011, o 18:29

" Przyjaciel - ktoś, przed kim można głośno myśleć. "

:)
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez wera » 8 sty 2011, o 18:32

Łezko ja też dziś siedzę i płaczę.
Strasznie tęsknię za domem i...dziadkiem, który odszedł kilka lat temu a był mi cholernie bliski.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości