Moje świąteczne marzenie...

Rozmowy ogólne.

Moje świąteczne marzenie...

Postprzez Księżycowa » 18 gru 2010, o 20:41

...które w tym roku się nie spełni :( .

Chciałabym wybrać się na swiąteczne zakupy, wrócić do domu i je zapakować, dla każdego... We wigilie pojechać do rodziców i siostry i każdemu złożyć życzenia i obdarować go, posiedzieć , porozmawiać...
Wyłączyć się na czas świąt i odpocząć od pracy i szkoły...

Nie spełni się to dlatego, że nie mam kasy na prezenty dla każdego, dostaną tylko dzieci i Łukasz a do pracy będę musiała iść i to na nocki, więc nie mam świąt, bo jak tylko odeśpię, to zaraz muszę się szykowac na następną. Później mam zaledwie dwa dni wolnego i znów do pracy :( .

Przykro mi jakoś...

Przepraszam... musiałam się wygadać, jakoś mi źle :cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Filemon » 18 gru 2010, o 21:11

echhh...

:pocieszacz:

no faktycznie tak nie za wesoło... ale może w przyszłym roku los się uśmiechnie i wynagrodzi... ;-)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez oliwia » 18 gru 2010, o 21:40

Moi rodzice swego kiedyś często pracowali w Święta... niby była babcia i inna rodzina, ale to już nie to samo...
Ale kolejne Święta już za kilka miesięcy, nadrobisz :wink:
Pozdrawiam :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez caterpillar » 18 gru 2010, o 22:05

Nie spełni się to dlatego, że nie mam kasy na prezenty dla każdego, dostaną tylko dzieci i Łukasz


prezenty zawsze mozesz kupic jak kasa bedzie ..a na siweta mysle ,ze liczy sie przede wszystkim Twoja obecnosc..uwierz.

kurcze jakos tak nie pomyslalam o prezentach ..chyba juz wyroslam wiem jednak ,ze najwieksza radosc bym sprawila swoja obecnoscia..i tak chyba z wiekiem to nabiera znaczenia dla naszych bliskich.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Księżycowa » 18 gru 2010, o 23:06

heh niby mogę, ale tak to już jest, że z reguły się już nie kupuje, bo inne wydatki, bo po prostu tak wychodzi...

kurcze jakos tak nie pomyslalam o prezentach ..chyba juz wyroslam wiem jednak ,ze najwieksza radosc bym sprawila swoja obecnoscia..i tak chyba z wiekiem to nabiera znaczenia dla naszych bliskich.


Ja nie wiem czy jestem dla nich an tyle ważna, nie wiem czego ode mnie oczekują, ale i tak chciałabym byc z nimi, bo to moja rodzina, tęsknię i kocham ich bardzo mimo wszystko...

Może za rok chociaż będę, bo pewnie sytuacja finansowa się nie zmieni. Taką frajdę mi sprawia pakowanie prezentów, robi się taki nastrój świąteczny... Teraz ni czuję śiwąt. Kiedyś może bardziej, teraz czuję jakbym patrzała na to przez szybę, przez lustro.

Ludzie się zjeżdżają, spotykają... a moje dni świąteczne nie będą się różnić niczym od tych nie świątecznych...

Przepraszam, że marudzę, ale jest mi źle :cry:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez caterpillar » 18 gru 2010, o 23:14

mozesz zrobic cos sama np. jakies kartki z osobistymi zyczeniami, smieszna karykature kogos tak zupelnie po swojemu, jakis dzbanuszek z masy solnej...my na studiach tak robilismy i takie upominki trzymam najchetniej i najdluzej.

Poszukaj moze znajdziesz cos w necie prostego do zrobienia .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez 1KOR13 » 22 gru 2010, o 19:50

świętowac można cały rok nie tylko od święta
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez pozytywnieinna » 22 gru 2010, o 21:48

ja bym chciala choc jeden dzien bez ogromnych problemow, zebym w koncu mogla sie przestac bac :cry: zeby serce nie stawalo na kilka sekund nim otworze skrzynke pocztowa i sluchajac krokow na schodach, zeby nie oblewal mnie zimny pot... zeby czytajac ksiazke mojej kruszynie moc sie skupic na tym co czytam, a nie na koszmarnych problemach, ktore mnie otaczaja. chce sie znow usmiechnac, a nie ukrywac wieczne lzy, chce zeby ktos zamknal mnie w silnych ramionach i pozwolil plakac, tak dlugo, az wyleje sie caly zal i bol, a problemy rozplynal sie gdzie za horyzontem.
zycze sobie i mojej kruszynce, zebysmy znow byly bezpieczne i szczesliwe...

A WSZYSTKIM TYM, KTORZY PRZEZ OSTATNI ROK ZGOTOWALI NAM TEN LOS I TAK SMUTNE SWIETA ZYCZE SPOKOJNEGO SUMIENIA...
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez mahika » 22 gru 2010, o 21:55

:(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez limonka » 22 gru 2010, o 22:19

pozytywnieinna napisał(a):ja bym chciala choc jeden dzien bez ogromnych problemow, zebym w koncu mogla sie przestac bac :cry: zeby serce nie stawalo na kilka sekund nim otworze skrzynke pocztowa i sluchajac krokow na schodach, zeby nie oblewal mnie zimny pot... zeby czytajac ksiazke mojej kruszynie moc sie skupic na tym co czytam, a nie na koszmarnych problemach, ktore mnie otaczaja. chce sie znow usmiechnac, a nie ukrywac wieczne lzy, chce zeby ktos zamknal mnie w silnych ramionach i pozwolil plakac, tak dlugo, az wyleje sie caly zal i bol, a problemy rozplynal sie gdzie za horyzontem.
zycze sobie i mojej kruszynce, zebysmy znow byly bezpieczne i szczesliwe...

A WSZYSTKIM TYM, KTORZY PRZEZ OSTATNI ROK ZGOTOWALI NAM TEN LOS I TAK SMUTNE SWIETA ZYCZE SPOKOJNEGO SUMIENIA...
tak malo a tak duzo :cmok: :cmok:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez smerfetka0 » 23 gru 2010, o 00:44

moj chlopak tak samo, na nocki w kazde swieta po 12 godzin przychodzi nad ranem gdzie w jedna strone podroz poltorej godziny, zjesc wykompac sie spac i znowu do pracy, tak cale swieta i reszte dni, z rodzicami siadzie moze na chwile, a ja mu ucieklam do polski do swojej rodziny na dodatek :?
takze wspolczuje kasiorku
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez KATKA » 23 gru 2010, o 01:48

a ja bym chciała wypłacić dwa mało realne do wypłaty kredyty :P jakby mi się udało spełniłabym wiele marzeń ;) przede wszystkim polubiłabym świętą :P
chciałabym też schudnąc :D
i wszystkim śniegu :D
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 23 gru 2010, o 02:16

---------- 01:13 23.12.2010 ----------

Ad. prezentów - popołudniu odwiedziłam sklepik "Wszystko po 4 zł". Ale z serii tych, w których można dorwać na serio unikatowe upominki
/niegdyś wyłowiłam tam średniej wielkości lustro w ozdobnej oprawie za jedyne 6 zeta ;)/.


---------- 01:15 ----------

Zakupiłam kolorową ramkę na zdj., wymyślny świecznik + świeczki zapachowe, szkatułkę na biżuterię itede.
(jedynie z prez. tacinym zaszalałam zaopatrując się w książkę dot. historii, wszakże to jego konik :)).


---------- 01:16 ----------

Łącznie wydałam tyle, ile za 1 rzecz poszłoby w przeciętnym, markowym sklepie.

Lecz najcenniejsze i tak to, co nosimy w sercach :serce2:.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Mały biały kotek » 23 gru 2010, o 11:01

Życzę sobie... spokoju ducha i żeby mieszkanie samo się posprzątało...
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa


Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 399 gości