Nietypowa sprawa

Problemy natury seksualnej.

Nietypowa sprawa

Postprzez Mlody » 21 maja 2009, o 14:11

Witam
Jestem niedoswiadocznym kochankem,mam problem poniewaz, po kazdym stosunku z dziewczyna niewiem czzemu boje sie ze moglbym wpasc. Ostatnio mialem taki lęk mimo ze mialem prezerwatywe i jak ,,dochodzilem'' to poprostu go wyjalem . Teraz sie boje jeszcze bardziej ,poniewaz robilem to bez zabezpieczenia,,wszystko wyszlo pod wyplywem emocji'' i jak czulem ze dochodze To rzecz jasna wyjalem go i dokonalem malego wytrysku (poniewaz sie powstrzymywalem) gdzie indziej. Zawsze mam ten lęk a przeciez sex to ma byc przyjemnosc?? a nie zamaartwianie Prosze o pilna pomoc . :cry:
Mlody
 
Posty: 3
Dołączył(a): 20 maja 2009, o 18:47

Postprzez smerfetka0 » 21 maja 2009, o 14:28

czyli nie tak źle skoro jednak tutaj już nie słychać o problemach ze wzwodem.

normalne że się boisz. masz 17 lat.

całkiem możliwe że przejdzie Ci to zupełnie jak będziesz wiedział że to ta jedyna i że jesteś wystarczająco dorosły i samodzielny żeby w razie wpadki zapewnić im godny byt.

dla upewnienia możecie jeszcze stosować tabletki.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez mahika » 21 maja 2009, o 14:41

sex jest dla dorosłych którzy sie nie boją. widocznie jeszcze nie dorosłes. w dodatku sex nie słuzy do przyjemności tylko sex słuzy prokreacji wiec zastanów sie, bo moze bedziez jednym z młodych tatusiów.
pozatym sex to nie dyskoteka gdzie sobie zatańczysz i pjdziesz do domu. to do czegos powinno zobowiązywac. uprawiając sex trzeba miec pełną świadomozc ze mozna zostac rodzicem, tak czy siak...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Mlody » 21 maja 2009, o 14:49

Heh wiem ze sex to nie dyskoteka Zrobilem to z dziewczyna ktora kocham i nie jest to jakas przelotna znajmosc ktorej jak wiemy wieszkosc mlodziezy uzwaza za milosc Pytanie czy doroslem? mysle ze tak-doroslem do tego. A opowiadajac na forum moj problem mialem na mysli upewnic sie czy moglo cos pojsc nie tak i poradzic sie rady bardziej doswiadczonych kochankow.
Mlody
 
Posty: 3
Dołączył(a): 20 maja 2009, o 18:47

Postprzez smerfetka0 » 21 maja 2009, o 15:10

sam fakt że się nas o to pytasz świadczy o tym że nie dorosłeś jeszcze do tego

stosunek przerywany to żadna metoda antykoncepcji prziecież !

zagrożenie że wpadliście i szansa na to jest

wpaść można przy każdej metodzie antykoncepcji - przy prezerwatywach itp.

więc my Ci nie powiemy czy jesteś ojcem już czy nie.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Goszka » 21 maja 2009, o 15:52

ojej nie podchodźmy do tego jak do nierozbrojonej bomby.Nie można tak sztywno traktować spraw seksu-że takie są reguły,odtąd-dotąd,cel:prokreacja.
A punkty widzenia?Z punktu widzenia biologicznego,owszem-seks służy prokreacji,ale nie popadajmy w paranoję.Jakby ludzie współżyli tylko z nastawieniem na rozmnażanie to myślę że u większości spadłaby drastycznie częstość współżycia,a wzrosła frustracja.
Seks moim zdaniem ma służyć przyjemności,na pewnym etapie na pewno.
W końcu nie żyjemy w średniowieczu żeby robić wszystko po ciemku,w ubranym prześcieradle z dziurą.
Najważniejsze natomiast i z tym się zgadzam,żeby zdać sobie w pełni sprawę zaczynając współżycie z odpowiedzialności jaka na nas spoczywa w przypadku gdyby doszło do wpadki.I jest to odpowiedzialność nie tylko za swoje ale też czyjeś życie.
Jeśli tego nie przyjmiemy,lepiej dać sobie spokój z seksem a zająć się haftowaniem.
I ta odpowiedzialność rzeczywiście jest przejawem dojrzałości.
W tę odpowiedzialność wpisuje się też zadbanie o odpowiednią antykoncepcję :idea:
Goszka
 

Postprzez mahika » 21 maja 2009, o 18:03

eh goszka... dorobiłas teorie do mojej wypowiedzi, poczułam sie jak przygłup.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 21 maja 2009, o 18:36

jejku mahika to może ja nie powinnam się odzywać,nie miałam zamiaru sprawiać żebyś się tak poczuła.Może źle zrozumiałam to co napisałaś,ale odniosłam wrażenie że wg Ciebie seks jest po to żeby się rozmnażać,a jak ktoś chce go uprawiać dla przyjemności to jest niedojrzały...
Przepraszam,już z nikogo nie będę robiła przygłupa,to ostatnie czego mogłabym chcieć :(
Goszka
 

Postprzez mahika » 21 maja 2009, o 18:43

nie, no luz... ale te prześcieradła.... sama biore pigułki zeby sie nie rozmnazac. chodziło mi o to ze te narządy po to zostały stworzone, ze zawsze bedzie istniało takia możliwość. uwazam ze jestem dojrzala, dlatego wiem jak się zabezpieczyc i jak czerpac przyjemnosc z UKOCHANĄ osobą bez strachu ze będzie niezaplanowany dzieciak.
chyba znów nieskładnie napisałam poprostu. :?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Nietypowa sprawa

Postprzez Amir » 21 maja 2009, o 19:38

Mlody napisał(a):Zawsze mam ten lęk
piszesz o dwu sprawach, mniej lub bardziej powiazanych -

- jedno, to antykoncepcja i ktora droga jest najlepsza, by isc, ale nie zajsc,

- drugie, to strach przed zaplodnieniem, nawet jesli sie idzie zabezpieczonym

za malo podales informacji - nie wiadomo, czy i ile wiesz/wiecie oboje na temat antykoncepcji, na temat metod hormonalnych, chemicznych, mechanicznych, naturalnych i na temat metody antykoncepcji "po", więc trudno jest powiedzieć, czy samo powiększenie tej wiedzy da ci obniżenie poziomu lęku

zawsze warto się o tych metodach pouczyć, niezależnie od tego, czy lęk jest związany z brakiem wiedzy, czy nie

sam lęk przed ciążą i przed zapłodnieniem może być u ciebie/u was związany z takim fragmentarycznym traktowaniem seksu, jako tylko przyjemności, sposobu nawiązania i kontynuowania relacji

odrywa się w takim czymś od seksu pragnienie posiadania potomstwa, tak jakby ciąża i samo dziecko - były jak niepożądane choroby przenoszone drogą płciową i najlepiej byłoby zabezpieczyć się przed nimi na wszelkie możliwe sposoby

to jest ujęcie skrajne i chyba zdeczka patologiczne

zupelnie inaczej czujesz sie w lozku, jesli jestes dorosly, kochasz, chcesz byc z kims razem na cale zycie i wolalbys miec dziecko pozniej, ale jak sie zdarzy teraz, to tez bedziesz szczesliwy, myslales juz o tym i jestes przygotowany materialnie

a zupelnie inaczej sie czujesz (i tu nie zazdroszcze), kiedy myslisz - to fajne, a nawet nieuniknione jest, ze wspolzyjemy, jest to przyjemne, ale za nic na swiecie, pod zadnym pozorem nie moze sie to zakonczyc ciaza, poniewaz jestem/jestesmy do tego nieprzygotowani

jak o tym myslisz - musicie oboje razem o tym porozmawiac i zdecydowac w szczerej rozmowie, przed nastepnymi wypadami do lozka, albowiem seksu nie da sie oddzielic od zapatrywan na druga osobe, od sposobu myslenia o wspolnocie, od rozmowy o potencjalnych skutkach takiego zjawiska jak plodnosc... strach, ktory opisujesz moze byc takze wynikiem, ze byc moze z nia o nim nie rozmawiasz, uwazajac (nieslusznie), ze to tylko twoja pilka

o ile sie nie myle - nie istnieja metody 100% z wyjatkiem sterylizacji, wiec brak lęku lub jego obecność będą zależały nie tyle od "metodyki", co od poglądów na rodzaj zwiazku, jaki chcecie (lub nie chcecie) tworzyc

niestety, wbrew telewizji - bycie razem w lozku to nie jest odcinek reality show - nie konczy sie po zapaleniu swiatla, ma zawsze swoje konsekwencje i nie tylko 'dziecka' nalezaloby sie tu bac, jesli pragnie sie tego tylko dla przyjemnosci, bo rodzi sie takze wiele innych zjawisk, nie tylko dzieci - rodzi sie poczucie wspolnoty, przynaleznosci, rodza sie wiezi, nadzeje i... dosc czesto nie zdajemy sobie z nich sprawy, poki nie 'zaplacza glosno'...

podobno takze udany seks, bez strachu i patologii rodzi sie z... poczucia bezpieczenstwa w trakcie wspolnej rozmowy, wspolnego spaceru i wszystkiego innego wspolnego -

- poczucie bezpieczenstwa ma sie glownie z powodu posiadania udanego stabilnego zwiazku, codziennej obecnosci przy nas tej drugiej osoby, wylaczenia do jakiegos stopnia mozliwosci rozpadu, rozstania

obawiam sie, ze najlepsza antykoncepcja nie da tego wlasnie poczucia bezpieczenstwa, moze dac jedynie poczucie uwolnienia od ewentualnego obowiazku... czy to dobry poczatek?... to juz kazdy sobie musi sam dac odpowiedz
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez kropelka » 21 maja 2009, o 19:43

Wiesz Mlody...a mnie sie wydaje,że jestes bardzo odpowiedzialny.Brawo!No bo nie masz gwiazdek w głowie ,nie konczysz w srodku tylko dlatego,że jest miło ale myslisz o konsekwencjach.
Uważam jednak ze nie powinno tak byc.Mam na mysli ten lęk przed ciążą.Dzis juz nastolatki chodzą do ginekologa po srodki antykoncepcyjne i jesli połączysz jej zabezpieczenie i Twoją prezerwatywe,nie będziecie musieli sie bac.
Jesli z jakiegos powodu Twoja dziewczyna nie może sie zabezpieczac to może spróbujcie na razie skorzystac z języka francuskiego.A przynajmniej tak to konczcie...
Poza tym jesli dziewczyna regulanie miesiączkuje to połączenie dni niepłodnych z prezerwatyą wydaje mi sie równiez dobrym zabezpieczeniem.Ja na miejscu Twojej dziewczyny udałabym sie do genekologa.Pozdrawiam:)
kropelka
 
Posty: 257
Dołączył(a): 7 lip 2008, o 17:07

Postprzez lili » 21 maja 2009, o 20:51

rozumiem Twój stres bo nic bardziej nie paraliżuje niż strach

powiem tak

ja całe dorosłe życie stosowałam tablety i gumki i to było coś co dawało mi pełen luz. Tablety na wypadek gdyby gumka pękła, gumka na wypadek gdybym tablety zwróciła. Więcej pewności i zabezpieczenia już chyba mieć nie można. To był zestaw który pozwolił mi się na tyle wyluzować i nie myśleć natrętnie o tym czy zajdę czy nie zajdę, że mogłam czerpać prawdziwą przyjemność z seksu.

pozdrawiam
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez christmas_tree » 22 maja 2009, o 18:27

mysle ze bardziej niedorosly jest ten, kto sie nie boi i bezmyslnie uprawia sex bez zabezpieczen...
a poza tym - co ma tutaj strach do rzeczy? Ja tez sie balem na poczatku, byc moze bylem niedorosly, ale tak samo balem sie jadac pierwszy raz samochodem i tp. Nie mozna nauczyc sie plywac nie wchodzac do wody, a strach to dobry sprzymierzeniec, jezeli potrafi uchronic przed glupstwem.
chr
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 333 gości

cron