niektórym makeup jest potrzebny. Wyglądają po prostu korzystniej. Widziałam ostatnio sprzedawczynię o tak delikatnych, niewyrazistych rzęsach i brwiach oraz o wielkich workach pod oczami, że aż się prosiła o odrobinę tuszu i korektor pod oczy. Ideał nie zwróciłby uwagi na taką panią mimo swojego seksoholizmu, jednak gdyby troche skorygowała się naturalnym makijażem, zachwycony uznałby to za jej naturalne piękno.
o to chodzi w prawdziwym makijazu, panowie. Tak, by nie było go widać. Na wieczór można poszaleć z kolorowymi cieniami i szminką.
