Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez sikorkaa » 18 sie 2009, o 22:22

a jesli rzeczywiscie jest tak jak mowisz? :roll: czy ja potrafie jeszcze kochac? czy ja potrafie sie jeszcze tak zatracic?

... wiem tylko, ze chcemy ze soba byc ... ale czy ja nie powinnam se bac? :roll:
sikorkaa
 

Postprzez April » 18 sie 2009, o 22:41

Kobieto moja bać a czego?

pamietaj ze nawet gdyby..to jestes tak silną i madra kobietą ze poradzisz sobie ze wszystkim

WALCZ O TO UCZUCIE.

ja kiedys olałam sprawę bo nie wiem? bo myslałam co by było gdyby...4 lata stracone mimo iż wiele mnie nauczyły. znów jestem z moim pW. i jestem najszczęsliwszą kobieta:)
April
 

Postprzez kaśku » 18 sie 2009, o 22:45

sikorko a nie "powinnas" ... odlozyc te watpliwosci do "szuflady" do ktorej na jakis czas lepiejby bylo nie zagladac i cieszyc sie chwila, taka jaka jest, ta chwila/chwilami z nim ... ?
a tak poza nawiasami to sie nie znam :usmiech2: , tak tylko glosno mysle :usmiech2:

zmotywowana, pod presja czasu, bez poczucia samotnosci ... dzieki pracy i w duuuuzych jej ilosciach, heh, czyzbym znalazla lekarstwo? :roll:
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez April » 19 sie 2009, o 00:53

JAK ZWYKLE WSZYSTKO SPIIIII
April
 

Postprzez agik » 19 sie 2009, o 01:21

Hm
Jak dopuszczam prawdę do siebie- to mi smuuuuuuutno :(

Ale nie dopuszczam...
Wymysliłam nową ideę fixe i sie zapalam i mi nie jest smutno...
Wymysliłam sobie, ze w tym roku na Boże Narodzenie, każdy dostnie ode mnie doszyk z prezentami z kuchi- własnoręcznie wykonanymi i w dodatku odjechanymi- konfitura z płatków róz ( własnoręcznie zbieranych i własnoręcznie ucieranych w makutrze), konfitura z malin z czarną czekoladą i chili, staroswiecka konfitura z żółtych malin, nalewka na dzinie z jeżynami i kandyzowanym cukrem, galaretka z uciernych jagód - surowa, cukinia ala matijas, cukienia ala ananas... eh :( chyba jestem nienormalna :(

... miałam nie dopuszczać do siebie smutów... ;? no to agik- kurde- wymyśl coś- coś na miarę Kopciuszka przpebierającego mak z popiołu ... :( I jeszcze cos, zęby nie trzeb abyło tego jeść... :( a przynajmniej nie od razu :(
I impuls mieć do wyjścia z domu i zrobienia zakupów :( - a to buteleczka na ocet różany, a to słoiczek z gumka i klamerką... no i oczywiście koszyczek, zeby ładnie było :(

I po co Ci agiku to było??? Nie lepiej powiedzieć- boli mnie bardzo wszystko w środku? I sobie zostać w tym bólu? a tak to tylko wstyd....
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez sikorkaa » 19 sie 2009, o 11:55

April napisał(a):
pamietaj ze nawet gdyby..to jestes tak silną i madra kobietą ze poradzisz sobie ze wszystkim


no wlasnie - jestem silna, choc nie wiem czy czasem nie nazbyt. po zostawieniu dla innej zrobilam sie jakas taka sukowata, zimna, nieczula, nie dopuszczam do siebie cieplejszych uczuc :zalamka: a on? ..... taki dobry, kochany - nie zasluzyl by ktos go tak traktowal.

chce sie zakochac, a uczucia tak powoli do mnie teraz przychodza ... :(

nie boje sie uczucia, tego ze nam nie wyjdzie, ze mnie zdradzi czy cos tego typu ... boje sie, ze nie bede juz sie potrafila tak zatracic jak kiedys, dawniej, kiedy Milosc byladla mnie czysta, jedyna i do utraty tchu. o siebie sie boje. boje sie, ze nie bede mu potrafila dac mu tego szczescia, ktore on mi daje. jak wzbudzic w sobie wzajemnosc uczuc? tak bardzo bym tego chciala.
sikorkaa
 

Postprzez April » 19 sie 2009, o 14:15

Sikoreczko a co Ci pozostało jak nie podjac sie tego ryzyka.
staraj sie najbardziej jak mozesz i otworz serce na miłosc bo warto. naprawdę chcociazby dla wspomnien.
ja kiedys zyłam wspomnieniami. pozniej tak jak piszesz byłam zimną suką bez uczuc. nie potrafiłam nic. przytulic pocałowac usmiechnac sie. z czasem to mija. gwaratuje Ci to.
no Sikoraaaa nie daj sie namawiac.
:D mnóstwo szczęscia zyczę
April
 

Postprzez milla » 19 sie 2009, o 15:08

właśnie wpadłam na to, że nie zdążę się nauczyć na egzamin z PSA, a poza tym za tydzień kolega praktykant ucieka i zostanę przeniesiona do pana który nic sam nie potrafi zrobić tylko od 7 do 15 wyzyskuje praktykantów do wszystkiego :twisted:
nawet pracownicy się z niego śmieją :evil:
Avatar użytkownika
milla
 
Posty: 404
Dołączył(a): 6 cze 2009, o 19:41

Postprzez caterpillar » 19 sie 2009, o 16:14

agik Ty juz o swietach myslisz??? a pomysl na prezent super!!Ja bym ogromnie sie ucieszyla i docenila pracochlonnosc :wink:

ahhh czuje sie bosko... :usmiech2: wczoraj skoczylam na noc do faceta do pracy zrobilismy numerek u menagerki w offisie i z samego rana ucieklam,zeby nikt mnie nie przylapal hehe :oops: :wink:
czulam sie jak zakochany podlotek

...uwielbiam to miasto gdy budzi sie o poranku ze snu ,slonce, slonce i mijajace mnie wycieczki przystojnych azjatyckich chloptasiow z gotowymi aparatami do cyfrowego obstrzalu miasta ehhh i muzyka

...czuje sie bardzo mlodo :haha: :haha: :haha: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:


http://www.youtube.com/watch?v=hvAiJzEi ... re=related
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez mi » 19 sie 2009, o 18:51

czuje się tak jakby mnie tir przejechał i to kilka razy.
Właśnie sie przywlekłam od "psychiatryczki" - 3 tyg. zwolnienia; na nowy koszmar....nowe prochy. A co dalej, to sie zobaczy.
błe.
Avatar użytkownika
mi
 
Posty: 52
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 21:12
Lokalizacja: Mazowieckie "B"

Postprzez April » 19 sie 2009, o 21:43

Agik a ja jestem podziwu skad Ty tego wszystkiego sie tak nauczyłas? jestes kucharka...na boga ja gotuje ale zadnej konfitury bym chyba nie umiała zrobic
brawa dla Ciebie za pomysł. i mnie tez boli w srodku wiesz
April
 

Postprzez mahika » 19 sie 2009, o 21:46

april, ty nie tutaj, boli nie boli, miałaś mi coś na pw napisać...
mnie szrpie od środka, już nie boli, tylko rwie....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez April » 19 sie 2009, o 21:52

Mahiczka widzisz nawet zebrac sie nie mogę. ciezko mi dzis.
dostałam napadu przez ojca bo kazał mi bigos robic wiec zrobiłam tylko on miał mieszac i pilnowac to spierdzielił na piwo z sasiadem i ma wszystko w dupie.
tradycyjnie klnełam jak szewc. a pw napisze bo mam sporo pytan dot takiegoz interesu.
April
 

Postprzez mahika » 19 sie 2009, o 22:04

miałm pisać. podobno do bólu można sie przyzwyczaić...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez April » 19 sie 2009, o 23:48

Czuję sie w TYM momencie strasznie. weszłam na mojego bloga. to rok z zycia z K. (czytaj z diabłem.) i pomyslec ze pierwsze znaki to odejsc po 4 miesiacach. notki ból strach apatia -przesyt.... i to co stało sie listopadowej nocy...
nie zapłakałam ale chciałam zwymiotowac.
cieszy mnie to teraz to ujrzałam ze we wszystkich tych miesiacach czestotliwosc o panu pW. wynosi grubo ponad 50%
teraz wiem ze w mym zyciu był od zawsze.

przytul mnie :oops:
April
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości