Na dnie...

Problemy związane z depresją.

Postprzez ewka » 30 kwi 2009, o 16:27

Miło Cię widzieć, Prince;) Też lubię Foresta... ma świetne teksty.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Goszka » 30 kwi 2009, o 16:32

Prince,piszesz że "wiesz że nikt nie może Ci tu pomóc".
Pamiętam jak wiele razy wyrażałeś tu swoją bezsilność i zrezygnowanie,jednak żyjesz nadal.
Na pewno nie jest to życie takiej jakości o jakiej marzysz.Jednak,powiedz,dlaczego trzymasz się tego życia?
Bo niewątpliwie mimo wszystko tak jest.
Chyba jest coś,co Cię tu trzyma?Jakaś wiara,gdzieś głęboko,nadzieja może?
Nie będę pocieszała,bo nie potrafię,ale na pewno nie jesteś sam,tyle mogę powiedzieć.Też czuję się bezsilna,też brakuje mi kamieni.
Chciałabym rozbić nimi tę swoją głupią bezsilność i schemat bezbronnego dziecka który wyniosłam z dzieciństwa.
A co jak potrzeba czegoś innego niż kamieni?
Tylko czego Prince?
Nie myślałeś kiedykolwiek że potrzeba Ci czegoś innego,że może nie tędy droga?
Goszka
 

Postprzez prince » 30 kwi 2009, o 16:47

---------- 16:42 30.04.2009 ----------

Nie Laissez,mają utożsamiać krwawe łzy kapiące z mojego serca,siniaki powstałe wskutek odbijania się o przezroczyste ściany niezrozumienia,bezsenne noce przeplatane koszmarami,'muskuły' żałośnie prężone tylko po to by nikt nie zrobił ci wyimaginowanej krzywdy,łapczywe chłypanie powietrza-jakby każdy kolejny oddech miał byc tym ostatnim...

---------- 16:47 ----------

Wiesz Goszka,najgorsze jest chyba to,ze ja sam nie wiem czego mi potrzeba...
Czasem nic nie wiem...
prince
 

Postprzez smerfetka0 » 30 kwi 2009, o 16:50

prince no ale w czym tkwi główny problem?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez sikorkaa » 30 kwi 2009, o 19:40

prince ... :pocieszacz:

nie rozumiem, ale skoro jest Ci to potrzebne mocno Cie sciskam :serce2: :cmok:
sikorkaa
 

Postprzez laissez_faire » 30 kwi 2009, o 21:56

Dzieki Ksiazatko... motywem kamieni pozwoliles mi choc na chwile uciec od bezsensownego analizowania kazden minionej sekundy umozliwiajac pokuszenie sie o probe krystalizacji chocby jednej konstruktywnej mysli... probie nie podolalem, ale jakze slodko bylo ja podjac...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez mi » 1 maja 2009, o 19:18

Prince, a mogę sobie koło Ciebie troszkę posiedzieć? :(
Mnie też zabrakło kamieni.... Zabrakło apatii i wściekłości, bezsilności i buntu... I moich mieczy ... mi zabrakło... A jestem wojownikiem. :cry:
Wojownik bez broni...
Generał bez żołnierzy...
Mędrzec bez uczniów...
Tygrys bezzębny...
Człowiek bez przyaciół...
Kobieta bez miłości...
:cry: :cry:
Zabrakło mi kamieni. Pozwól mi przy Tobie posiedzieć zanim....
Avatar użytkownika
mi
 
Posty: 52
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 21:12
Lokalizacja: Mazowieckie "B"

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 509 gości

cron