role kobiece

Rozmowy ogólne.

Re: role kobiece

Postprzez ludolfina » 15 paź 2011, o 11:25

Uważasz, że nie realizując kobiecych cech ( tych, które wymieniła Biscuit, a powtórzyła Cat) traci się kobiecość?
A może inaczej: czuje się, ze się ją traci?

w pewnym sensie, rozumujac logicznie, jesli nie posiada sie cech uznawanych powszechnie za "kobiece" , to nie jest sie kobiecym.

jakie wiec cechy sa uznawane dzis za kobiece, skoro , jak sie wydaje, role kobiece dzis sie modyfikuja , a model wylacznie "matczyno-opiekunczy-w-ognisku-domowym" wrecz ma znamiona pewnego niskiego statusu spolecznego.

jak funkcjonuje spolecznie kobieta, jakie spelnia role, i na czym polega kobiecosc w tych roznychw wydaniach

mysle ze powszechnie uwaza sie iz kobieta ma owszem byc dobra matka, ale rowniez "cos w zyciu robic", ze taki sie tworzy spoleczny model kobiecosci. te ktore sa szczesliwe realizujac sie w domu, oczywiscie nikomu to nie szkodzi, natomiast nie ma wydziweku "nobilitacji" spolecznej, ja to nawet odczuwam jako pewne cieple dziwactwo. moze blednie, moze moje wnioskowanie wogole jest bledne, przekonajcie mnie, zwryfikujcie.
no i tak to mi sie nie klei, co jest kobiecoscia, a ze nie mam za bardzo swojego wlasnego poczucia kobiecosci zbyt silnego, to was tu zameczam pytaniami
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: role kobiece

Postprzez ludolfina » 15 paź 2011, o 12:02

a poza tym impulsem do tych rozwazan bylo zaobserowanie takiego zjawiska jak kobieta odnoszaca obiektywnie patrzac "sukcesy", ktora moglaby posiadac ze wzgledu na osiagniecia bardzo wysokie poczucie wartosci, a ono jest bardzo niskie, marne, bo "nie czuje sie spelnona jako kobieta" (mimo ze ma dziecko, meza, prace)

nie czuje sie kobieca, cos nie gra

wpatruje sie w partnera i poszukuje aby jej udowodnil ze jest warta cos jako kobieta, a on nic.
wpatruje sie w siebie i tez nic

jaki jest obiektywny pierwiastek kobiecosci ktory racjonalnie mozna uzasadnic

takie dywagacje, spekulowanie
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: role kobiece

Postprzez caterpillar » 15 paź 2011, o 15:33

Dlaczego uważasz, że kury są brzydkie?Znam "kury" domowe bardzo zadbane:) właściwie nie znam takie która by się "zapuściła". Wiadomo czasem się nie chce, jak się nigdzie nie wychodzi...ale "kury" przecież wychodzą na zakupy, do banku, odwieźć dziecko do przedszkola, szkoły, wywiadówki,lekarza, aerobik czy cokolwiek...z małym brzdącem jest obowiązkowy codzienny spacer...


Bianko przez kilka stron pisalismy o roznicy miedzy kura (jako cecha zamkniecia sie w penym kregu, ciasnego umyslu)

dla mnie kobieta bedaca w domu to nie zawsze kura domowa i o tej roznicy wspomnialam

Bianko ja wierze ,ze ozna byc szczesliwym bedac w domu tylko trzeba (jak pisala sans) swiadomie podjac decyzje i chciec tego.

znam matki bedace w domu zadbane i usmiechniete i znam kury w drechach , ktore nie maja ochoty zadbac o te sfere.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: role kobiece

Postprzez Bianka » 15 paź 2011, o 20:30

No widzisz a ja nie czuję, żeby kura miała taki negatywny wydźwięk, zawsze się tak mówiło na wszystkie "siedzące" w domu kobiety bez kategoryzacji..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: role kobiece

Postprzez ludolfina » 15 paź 2011, o 20:32

... na koniec (chyba, bo juz jak flaki z olejem sie ciagnie watek) mam taka oto mysl: ze wazne dla poczucia kobiecosci sa wiezi z kobietami - przynaleznosc do jakiegos kregu , poczucie ze jestsie w grupie o podobnych pogladach, zainteresowaniach, zwyczajach
kiedys czytalam o warsztatach dla mezczyzn, ktore mialy wzmacniac pierwiastek meski, za pomoca grupowego przezycia w gronie samych mezczyzn czegos wspolnego

i tak na koniec sobie pomyslalam, o tych wieziach miezy kobietami, nie tylko przyjaznie, ale jakies znajomosci, otoczenie, relacje z innymi kobietami, moga wplywac na poczucie kobiecosci

a propos kobiet domowych, i ich zadowolenia, tez czekam na obiecany link od agik, jak to sie przezywa, takie przyjemnosci
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: role kobiece

Postprzez mahika » 15 paź 2011, o 20:33

Biana, a może czas to zmienić i nie powielać tych schematów bo

po pierwsze nie SIEDZICIE (siedzimy) - tylko ciężko pracujecie (pracujemy) w domu
po drugie jesteśmy kobietami, ludźmi a nie KURAMI, czyli ptaszyskami.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: role kobiece

Postprzez Bianka » 15 paź 2011, o 20:48

Masz na myśli nie powielać nazywania kobiety kurą? Siedzimy piszę w cudzy słowiu zawsze przecież:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: role kobiece

Postprzez caterpillar » 15 paź 2011, o 21:44

a poza tym impulsem do tych rozwazan bylo zaobserowanie takiego zjawiska jak kobieta odnoszaca obiektywnie patrzac "sukcesy", ktora moglaby posiadac ze wzgledu na osiagniecia bardzo wysokie poczucie wartosci, a ono jest bardzo niskie, marne, bo "nie czuje sie spelnona jako kobieta" (mimo ze ma dziecko, meza, prace)

nie czuje sie kobieca, cos nie gra

wpatruje sie w partnera i poszukuje aby jej udowodnil ze jest warta cos jako kobieta, a on nic.
wpatruje sie w siebie i tez nic

jaki jest obiektywny pierwiastek kobiecosci ktory racjonalnie mozna uzasadnic


hmmm wiesz ludolfina ja bym taka kobiete odeslala do psychologa bo to juz chyba glebszy problem :wink:


tak to jest wlasnie ta roznica kura siedzi w domu , kobieta ktora zajmuje sie domem oprocz tego ma swoje zycie WYCHODZI z tego domu spotyka sie z przyjaciolmi itp.

wiec uwazam ,ze postawy matek bedacych w domu znacznie sie rozwinely natomias zostala jedna etykietka przypisywana roznym grupom.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: role kobiece

Postprzez ludolfina » 15 paź 2011, o 22:13

cat , zgadzam sie, i nie mialam zamiaru za pomoca tego rozwazania rozwiazac tego problemu, aczkolwiek mnie to zaintrygowalo, jakby dzieki temu spostrzezeniu zauwazylam ze nie mam definicji pierwiastka kobiecosci, dumy z kobiecosci, poczucia zadowolenia z zycia kobieta w sensie pogladow (ze ja wiem co czyni kobiete zadowolona z bycia kobieta)

zdumialo mnie to i nadal troche dziwi
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: role kobiece

Postprzez Sansevieria » 15 paź 2011, o 23:30

Tak sobie zajrzałam do tych cech kobiecych co to je Bisciut wpisała. I na pierwsze czytanie to miałam ostry wewnętrzny sprzeciw oraz protest. Pojawil mi się przed oczyma obrazek niezbyt zachęcający, jakiejś egzaltowanej mimozy o skłonnościach histerycznych, umęczonej wiecznym świadczeniem na rzecz innych i wsłuchiwaniem sie w cudze potrzeby celem zwiększenia swiadczeń, odreagowującej frustracje za pomocą gdrania oraz plotkarstwa ( inna wersja zainteresowania zyciem innych). Coś okropnego. I z czymś takim miałabym się utożsamiać? Za nic w świecie, to nie ja. No ale zdaję sobie sprawę, że "poleciałam po stereotypach". Jak się bliżej przyjrzałam tym "kobiecym" cechom to calkiem ciekawie sie zrobiło. Bo uczciwie przyznam, że wiele z nich i owszem, posiadam nawet w stopniu rozwiniętym, i wcale nie dają opisanego wyżej dosyć zniechęcajacego obrazka.
Nie wiem czy istnieje jakaś definicja "pierwiastka kobiecoości", ale osobiście czuję sie kobietą w 100%, fakt bycia kobietą mnie zachwyca i za nic bym się nie zamieniła na bycie mężczyzną oraz jak sobie przypomnę żem kobieta - odczuwam ewidentne zadowolenie z tego faktu. Dumy może nie, bo jednak nie jest to moje osiągniecie. Ale zadowolenie jak najbardziej. Nie wykluczam, że odpowiednie rozwinięcie kilku z tych podanych przez Biscuit cech oraz wykorzystywanie ich skutecznie w życiu (w sposób odległy od stereotypu) dalo taki efekt...a może coś innego.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: role kobiece

Postprzez caterpillar » 16 paź 2011, o 00:03

hmmm kurcze no , wychodzi na to ,ze ja jakos siebie jako kobiety "kobiety" nie postrzegalam, raczej JA-jako czlowiek
i przyznam ,ze gdybym miala sie odowolywac do wspolczesnych stereotypow byla by to moda, makijaz,ew rodzenie dzieci ...smutne
szczerze Sans, to cechy wymienione przez biscuite sa mi blizsze ..gderliwosc posiadam, mimo iz cecha ta mnie irytuje, to mam swadomosc,ze potrafie byc gderliwa i szczerze mowiac to mam wrazenie ,ze przybliza mnie to tdo bycia kobieta niz pozostale

moge jeszcze dodac ,ze to co mi pomaga odczuc roznice, to moj facet ,ktory jak dla mnie jest totalnym przeciwienstwem, jego cechy czytam jako meskie ,inne niz moje. hmm mze tez role zyciowe jakie mamy sa typowo (albo sterotypowo) meski i zenskie dla mnie i dla mniego.

ale zeby bylo ciekawiej z perspektywy przjaciol to ja jestem ta dominujaca .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: role kobiece

Postprzez Sansevieria » 16 paź 2011, o 00:14

Ja już kiedyś napisałam w jakiejś innej rozmowie, że po pierwsze to siebie postrzegam jako człowieka. Ale dale idąc to owszem, jestem człowiekiem rodzaju żeńskiego i jest to dla mnie nad wyraz istotne. Chyba bardziej niż przypuszczalam.
Cechy wskazane przez Biscuit w znacznej części posiadam, jak najbardziej. Gderliwosć w formie stereotypowej u mnie nie występuje, natomiast ewidentnie jakaś jej pochodna i owszem, acz nie w życiu domowym.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: role kobiece

Postprzez mahika » 16 paź 2011, o 08:25

caterpillar napisał(a):hmmm kurcze no , wychodzi na to ,ze ja jakos siebie jako kobiety "kobiety" nie postrzegalam, raczej JA-jako czlowiek


:ok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: role kobiece

Postprzez Bianka » 16 paź 2011, o 08:54

A ja czuję, że jestem kobietą i mi to nie przeszkadza:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: role kobiece

Postprzez mahika » 16 paź 2011, o 09:05

to juz lepiej brzmi niż kurą :D
ja jestem człowiekiem.
płeć - kobieta.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 580 gości

cron