Spotkał się ktoś z Was z tym?
Ja znalazłam ciekawa wypowiedź:
http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?f=14&t=7
nie będę wklejać tekstu, jak ktos będzie chciał to po prostu przeczyta.
Jakieś doświadczenia swoje, czyjeś?
Trochę mnie ogarnął szok, że nasz mózg potrafi tak się bronić ale jednak mieszane uczucia to moje budzi.
Szukalam info o atakach paniki i okazuje się, że mogę tego doswiadczyć kiedy przekroczę próg wytrzymałości swojej... swoją drogą i tak się dziwię, że jeszcze go nie przekroczylam... myslałam, że truniej być nie może... a jednak.