Zakochać się będąc w związku

Problemy z partnerami.

Postprzez raziel » 2 lut 2010, o 11:04

Moim zdaniem to się boisz przywiązać tak naprawdę i mocno do kogoś. Może ktoś bliski cię w jakiś sposób już kiedyś skrzywdził, nie wiem. Ale ja mam taki pomysł, że dzieląc swoje zaangażowanie między dwie relacje nie jesteś tak naprawdę w żadnej. Boisz się może zależności od faceta co do którego intencji nie jesteś pewna. W tym momencie angażując się w romans negujesz przywiązanie do swojego partnera, osłabiasz je i czujesz się bezpieczniejsza, bardziej niezależna.

jakie masz wątpliwości co do swojego obecnego związku? Tak sądzę, że to pytanie na które powinnaś spróbować odpowiedzieć i to ten problem rozkminiać a nie wikłać się w jakieś dziwne rachityczne relacje :)
raziel
 
Posty: 145
Dołączył(a): 8 paź 2009, o 11:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Mały biały kotek » 2 lut 2010, o 11:46

Raziel i dlatego odeszłam z tego związku. Nie mogę być nieuczciwa wobec nikogo.
A ten wieloletni partner skrzywdził mnie baaaardzo mocno (depresja, myśli samobójcze, paranoiczne myśli że znowu mnie zdradza...). Po prostu zrozumiałam, że nie jestem już z nim z miłości (nie ufam mu, boję się go - to nie są przejawy miłości) - a tylko TRWAM PRZY NIM.
To się zmieniło.
I dlatego warto było poczuć motylki w brzuchu, mimo że nic z tym nie zrobiłam. Celebruję samotność i raczej nieprędko się zaangażuję - tu masz rację.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez raziel » 2 lut 2010, o 12:09

Czyli on cię ponownie nie zdradził ale zostawiłaś go z powodu lęku przed tą zdradą?
Proszę opowiedz mi coś więcej o tych lękach. Co sobie myślałaś? Jak on miał cię zamiar skrzywdzić albo jak cię skrzywdził?
raziel
 
Posty: 145
Dołączył(a): 8 paź 2009, o 11:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Mały biały kotek » 3 lut 2010, o 16:54

Mężczyzna ten zdradzał mnie ze swoją "przyjaciółką" (poszukaj w archiwum) i jej starania rozdzielenia nas skończyły się na nasłaniu na mnie bandytów...
Oczekiwałabym, że po czymś takim definitywnie zerwie z nią kontakty...
Czy to nie słuszne z mojej strony???

To, że jeszcze się z nią kontaktuje i po kryjomu spotyka (ale ich nakryłam) sprawia, że właśnie żyję w tym strachu. Kłótnia o nią skończyła się tym, że podniósł na mnie rękę.
Coż, ja oberwałam za słowa "powinieneś zerwać kontakty z tą podstępną suką", a ona wywinęła się od jego gniewu nawet za to, co udowodniła policja...

I jak to teraz skomentujesz?
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Postprzez raziel » 3 lut 2010, o 18:33

Ja być może trochę niedelikatnie zachęcam cię do przyjrzenia się temu co doprowadziło do tej decyzji. Jak wyglądała ta relacja, jak wyglądało twojej w niej funkcjonowanie.

Nie wiem czy to było słuszne czy nie. Nie bardzo umiem to oceniać bo to jest kwestia moralności a ja teologiem nie jestem. Oczekujesz potwierdzenia? OK. Wygrzebałaś się z jakiejś dziury, teraz możesz się przyjrzeć temu jak w nią wpadłaś i na następny raz patrzeć lepiej pod nogi albo pogratulować sobie świetnej roboty i iść dalej narażając się na kolejne takie nieprzyjemności.

Najzabawniejsze, że nie zdajesz sobie sprawy z tej całej twojej siły, zdecydowania i potrzeby kontroli nad relacją :) Twój nick przeczy temu jak się tutaj zachowujesz. Skąd w tobie taka wizja ciebie, która nie do końca zgrywa się z tym jak funkcjonujesz na co dzień? I skąd w tobie taki opór przed przyjrzeniem się tobie naszymi oczami :) To nie zawsze jest jakieś specjalnie miłe ale zazwyczaj wzbogaca. Poza tym nie tylko ja jestem na forum, na pewno znajdzie się ktoś kto inaczej to wszystko widzi :)
raziel
 
Posty: 145
Dołączył(a): 8 paź 2009, o 11:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Sahara9 » 3 lut 2010, o 23:22

Ja bym na twoim miejscu dała szanse nowemu. Raz się żyje, a potem się tylko - niestety - żałuje. Żyj!
Sahara9
 
Posty: 78
Dołączył(a): 3 lis 2008, o 16:12
Lokalizacja: pustynia

Postprzez Mały biały kotek » 4 lut 2010, o 00:16

Cóż, teraz jestem po prostu sama.
Mały biały kotek
 
Posty: 415
Dołączył(a): 6 kwi 2008, o 22:56
Lokalizacja: Wwa

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: afexetienuav i 152 gości

cron