Odeszło.
Pamiętaj jednak że było,a było pewnie w jakimś celu ,może właśnie dlatego ,żebyś teraz cierpiała i myślała o nim.
Trudno jest zrozumieć sens istnienia i sens odchodzenia.
Dlaczego on, ona ono ?
Nie wiemy.
Może popełniłam bład,że za niego wyszłam?
Sahara9 napisał(a):Mój mąż wczoraj powiedział do mnie,że też nie ma za fajnego życiorysu bo" rozwiódł się, stracił kontakt z dzieckiem". Zabolało mnie to. Poczułam się jak substytut.
Sahara9 napisał(a):Mąż nie stracil kontaktu z dzieckiem, widują się bardzo często. Ja muszę to znosić, a jest mi niebobrze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 339 gości