don viktorio napisał(a):dzieki podniebnaSpacerowiczka!
Tobie tez zycze znalezc sie u sibie. Na swoim podwórku, nawet gdy nie jest duże, a nawet jak sie okaze, ze jest male, albo nawet jak sie okaze ze w ogole nie masz podworka:). Moze to jest wlasnie prawdziwa wolnosc?:)
Czego wtedy masz sie bac? Co masz do stracenia? Nikt ma do stracenie nic. Tym stanem mozna sie dlugo rozkoszowac. Tylko uwazaj na swiat, moze Ci szybko wpoic kim jestes i kim masz byc i znowu pojawi sie strch i ciagly wysilek, do tego aby sprostac wyzwaniom!:)
:P:P
Poszukiwania wyzwolenia zupełnie nie leżą mi w ten tor, pomimo tego dziękuję za poradę .